Szarotka - naprawa

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

merk1
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 492
Rejestracja: wt, 19 października 2004, 08:35
Lokalizacja: Kraków

Szarotka - naprawa

Post autor: merk1 »

Witam !
Uruchamiam radio Szarotka i mam pewien problem.Jak sa włozone wszystkie lampy to napiecie spada do ok.60V.Po wyjeciu lampy koncowej napiecie jest ok.Mierzyłem napiecie na S1 lampy koncowej i po dotknieciu końcówką miernika jest 0V i w głośniku słychac lekki brum.Czy to wskazuje na uszkodzenie lampy końcowej ??
Z góry dziekuje za wszelkie uwagi
Pozdr.
KS....
Awatar użytkownika
Matizz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1196
Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
Lokalizacja: Zawiercie

Re: szarotka-naprawa

Post autor: Matizz »

Cześć!

Według tego schematu:
http://www.fonar.com.pl/audio/schematic ... rotka3.htm

Na S1 powinno być -7V
Brak napięcia może być również spowodowany uszkodzeniem rezystorów R8, R9 i R10
Sprawdź też jaki prąd płynie przez lampę.

Na wszelki wypadek sprawdź też kondensatora sprzęgający C15.

Pozdrawiam
Matizz
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
nixie2
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 250
Rejestracja: pn, 5 stycznia 2009, 23:09

Re: szarotka-naprawa

Post autor: nixie2 »

Cześć,
Nie powinno się mierzyć napięcia na S1 miernikiem o niskiej Rw. Zmierz napięcie przed R8. Zmierz także prąd lampy końcoewj.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: szarotka-naprawa

Post autor: Tomek Janiszewski »

merk1 pisze:Witam !
Uruchamiam radio Szarotka i mam pewien problem.Jak sa włozone wszystkie lampy to napiecie spada do ok.60V.
To jest całkiem normalne. W szarotce zastosowano półokresowy prostownik napięcia anodowego z filtrem RC o znacznej rezystancji wewnętrznej. Bez obciążenia jego napięcie wyjściowe osiąga przeszło 2 razy tyle. Rozbieżność między rzeczywistym 60V a znamionowym 67,5V (tyle miała bateria anodowa z 45 ogniw LeClanche'a) tlumaczy się tym że między masą odbiornika a minusem źródła napięcia anodowego występuje opornik "ogólnego minusa" (a ściślej mówiąc dwa oporniki połączone w szereg: R9 i R10 na schemacie http://www.fonar.com.pl/audio/schematic ... rotka2.htm z których jeden zwiera się podczas normalnej pracy; oba funkcjonują przy pracy "oszczędnościowej" ze zmniejszonym prądem anodowym lampy końcowej. Spadek napięcia na tym rezystorze wynosi właśnie ok. 7V i to jest ta "zgubiona" część napięcia anodowego.
Po wyjeciu lampy koncowej napiecie jest ok.
Nigdy więcej tego nie rób. :evil: Jest wtedy bardzo nie O.K., zwłaszcza w obwodzie żarzenia. Cala radio pobiera 150mA żarzenia, po wyjęciu lampy głośnikowej - już tylko 100mA. Selenowy prostownik w zasilaczu żarzeniowym ma również znaczny opór wewnętrzny, a "stabilizator napięcia" zrealizowany na dwóch płytkach selenowych jest daleki od doskonałości, toteż swoim postępowaniem naraziłeś na przeżarzenie wszystkie pozostałe lampy. Tym bardziej nie właczaj zasilania po wyjęciu wszystkich lamp: w takim wypadku jeszcze bardziej zostanie narażona na przeżarznie pozostała w odbiorniku, wlutowana tam na stałe lampa DM70 (oko magiczne), pobierająca już tylko 25mA.
Mierzyłem napiecie na S1 lampy koncowej i po dotknieciu końcówką miernika jest 0V i w głośniku słychac lekki brum.Czy to wskazuje na uszkodzenie lampy końcowej ??
Nie, to w pierwszej kolejności wskazuje na niską rezystancję wewnętrzną miernika. Ujemne napięcie siatkowe należy mierzyć nie na siatce, lecz z przeciwnego końca rezystora R8.

Tomek Janiszewski
zkaleta
1 post
1 post
Posty: 1
Rejestracja: wt, 25 lutego 2014, 20:56

Re: szarotka-naprawa

Post autor: zkaleta »

Witam
Jestem kompletnie nowy na tym forum i na wstępie pozdrawiam wszystkich Kolegów. Dołączę się do tematu. Uruchamiam Szarotkę DS. Skorzystałem z postu Tomka Janiszewskiego i odbudowałem zasilacz (też wolę ratować jak tylko się da w miarę oryginał) i w tej chwili na biegu jałowym uzyskałem 1,5V napięcia żarzenia i około 90V napięcia anodowego.
Udało mi się uruchomić wzmacniacz m.cz. Wymieniłem 2 uszkodzone kondensatory C13 i C15.
Napięcia pod obciążeniem - żarzenia 1,5V i anodowe około 64V (czy nie za niskie?). Napięcie na s2 lampy L2 około 44V (ok). Niestety radio poza wzm. m.cz. nie gra. Nie mam pomysłu jak zmierzyć prąd anodowy lampy L1 i L2. Czy muszę odłączyć przewody od podstawki z lampą i mierzyć lampy, żeby je sprawdzić, czy są sprawne.
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

Re: szarotka-naprawa

Post autor: elektrit »

zkaleta pisze: i anodowe około 64V
Nie jest za niskie. Swoją zasilałem z około 45V i działała znakomicie.
Poszukuję 1R5T.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: szarotka-naprawa

Post autor: Tomek Janiszewski »

zkaleta pisze:Napięcie na s2 lampy L2 około 44V (ok).
To wskazuje na to że prawidłowy jest sumaryczny prąd siatek ekranujących lamp 1R5T oraz 1T4T. A skoro tak - to i prądy anodowe powinny być w normie.
Niestety radio poza wzm. m.cz. nie gra. Nie mam pomysłu jak zmierzyć prąd anodowy lampy L1 i L2.
Zmierz dokładnie rezystancję uzwojeń pierwotnych filtrów p.cz. OIDP będzie to kilka omów. Następnie zmierz woltomierzem prądu stałego spadki napięcia na tych uzwojeniach, z prawa Ohma obliczysz prądy anodowe.
Brak odbioru może być spowodowany uszkodzeniem cewek, kondensatorów mikowych w heterodynie, przełącznika zakresów, lub kompletnym rozstrojeniem radia. Najpierw sprawdź czy radio przenosi sygnał p.cz. 465Hz. Jeżeli nie dysponujesz generatorem - możesz pobrać sygnał z toru p.cz. dowolnego odbiornika tranzystorowego AM (przez kondensator o pojemności kilkunastu pF), i doprowadzić go do gniazda antenowego Szarotki.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Szarotka - naprawa

Post autor: chrzan49 »

Proponuje Kolegom zrezygnować z badziewnych selenów i dać prostowniki krzemowe + rezystory zbijające napięcie.Albo stabilizator .Stare seleny to proszenie się o poważne kłopoty.Puryści mogą je sobie zachować dla potomności.
Pozdrawiam Tomasz
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Szarotka - naprawa

Post autor: Tomek Janiszewski »

chrzan49 pisze:Proponuje Kolegom zrezygnować z badziewnych selenów i dać prostowniki krzemowe + rezystory zbijające napięcie.Albo stabilizator
Pfuj! Krzem jak krzem, ale plastik? :evil: Można to zrobić na koszernych elementach z epoki, tylko w przypadku zasilacza od "Szarotki 2" (z dwoma identycznymi transformatorami sieciowymi na 110V) trzeba je umiejętnie poprzełączać. Będą bardzo wdzięczne, manifestując to znacznie słabszym nagrzewaniem się. Opisałem to na:
viewtopic.php?f=11&t=17016&p=182225&hil ... ki#p182225
I tylko z płytkami drukowanymi lekko przegiąłem :oops: Być może dałoby się wykombinować montaż dezetgietek na łączówkach. W każdym razie napięcie żarzeniowe jest bardzo stabilne, zaś anodowe - bezpieczniejsze (dla radia i użytkownika) bo nie leci bez obciązenia w kosmos.
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

Re: Szarotka - naprawa

Post autor: elektrit »

Może być zużyta 1R5T. Zauwazyłem, że po podniesieniu napięcia żarzenia do 1,8V taka wyeksploatowana lampa pracuje poprawnie.
Poszukuję 1R5T.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Szarotka - naprawa

Post autor: jacekk »

Stabilizator na LM317 można ukryć wewnątrz kubka kondensatora z epoki. Upchnąć go (kondensator-atrapę) można prawie wszędzie, jego aluminiowy kubek wtedy posłuży jako radiator. Mam w graciarni taką właśnie makietę kondensatora, wnętrze jest częściowo wypełnione pastą termoprzewodzącą i zalane żywicą.

Jednak mimo wszystko, wyjście warto zabezpieczyć kilkoma diodami. Krzem może być wredny i perfidny a lampki są niestety bardzo wrażliwe, miałem nieprzyjemność ukatrupić niedawno 1S5T z śliczną, czernioną anodą.. :(
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Szarotka - naprawa

Post autor: Tomek Janiszewski »

jacekk pisze:Jednak mimo wszystko, wyjście warto zabezpieczyć kilkoma diodami. Krzem może być wredny i perfidny
No i właśnie te dwie połączone w szereg krzemowe, ale z piękne i z epoki diody DK60-62 użyte w roli bocznikowego stabilizatora napięcia powinny chyba budzić zaufanie? Nie grzeją się przy tak niewielkim prądzie, nie powinny się upalić, byle tylko jaki lut się nie oberwał. Stabilizator staje się w tym momencie zbędny, tylko pamiętać należy o włączeniu rezystora ~10 omów w w szereg z uzwojeniami żarzeniowymi transformatorów,gdy również mostek selenowy zostanie zastąpiony diodami. Pozwoli to bardzo przecyzyjnie dobrać napięcie żarzenia, które tylko nieznacznie wzrasta przy braku obciążenia.