Przedświąteczny Wolumen - dwie ciekawostki

[Einherjer]

Te subminiaturowe pentody wyglądają bardzo fajnie, nadadzą się do małego wzmacniacza PP. Nietypowe będzie tu niskie napięcie zasilania stopnia mocy (Uamax=165V). Mają też dość spore nachylenie ch-ki, więc mogą wymagać "uspokajania', żeby się nie wzbudzać. 6111 używałem w moim minisłuchawkowcu. Typowa podwójna trioda o średnim wsp. wzmocnienia. Chętnie przygarnąłbym trochę tych lampek po takich cenach, na allegro płaciłem po 9zł za pentody 5902 i 10zł za 6111 :/

[Jado]

Jak będę na Wolumenie i jeszcze będą te lampki, to mogę Ci kilka wziąć.
Sam się zastanawiam czy nie wziąć ich jeszcze, bo tak na dobrą sprawę brałem je w ciemno, wiedząc tylko, że jedne to spora pentoda (z nadzieją na głośnikową), a drugie dwie triody.
Dopiero w domu mogłem sobie sciągnąć datasheeta.
Nikt się specjalnie nie interesował tymi lampkami oprócz mnie, a w pudełku było kilkadziesiąt, więc może dotrwają.
Podobno to z demobilu niemieckiej armii - niektóre mają następlowane skrzydlate logo.
Ciekawe tylko skąd pan Sławek ma te rzeczy?
Z tym, że to nie są nówki, a "wycinka" - nóżki mają może z 1cm, widać , że odcinane.
Mam nadzieję, jednak, że ze względu na swoją długotrwałość są jeszcze sprawne - nie wiadomo jak mocno mogły być eksploatowane.

[brys]

Na dzisiejszym, wprawdzie nie przedświątecznym, Wolumenie trafiłem interesującą tetrodę. Czy ktoś potrafiłby powiedzieć co to jest? Oznaczeń nie widzę oprócz numeru 134 na spłaszczu. Na szczycie bańki wyprowadzona jst siatka druga. Siatka pierwsza jest wyraźnie drobniej nawinięta. Katoda zerwana, leży na s1. Po podaniu 1,25 V zaczyna żarzyć.

[Alek]

Prawdopodobnie jest to lampa elektrometryczna, w której ktoś skanibalizował cokół kołkowy. Może to być lampa T113 lub podobna.

[brys]

Cokół też jest. Z jakiegoś powodu byłem tak bardzo pewien że ten napis to kod zakładu produkcyjnego, że nawet nie szukałem żadnych informacji. Zaćmienie

[Locutus]

Kwerenda w magazynie szkieł wykazała, że najbliższą chyba rurką będzie 16,95-17,00 gr. ścianki 1 mm.
Edit:
Właśnie skończyłem dorabianie rurki kryształka, o średnicy zewn. 16,95 mm i długości 24 mm.
W drugim pliku widać poskładany kryształek z rurką dorobioną.

Rurka piękna... ale czy nie za długa ?
Jakoś tak podejrzanie mocno rozgięte są te uchwyty - w/g dokumentacji, wymiary zewnętrzne rurki to: długość 20mm, fi 18mm (szkło o grubości 1mm).

Kolego gdzie zaopatrzyłeś swój 'magazyn' ?
Też muszę dorobić taką rurkę....

[Tomek Janiszewski]

A pytał ktoś o Sonatinę (na oko ładnie zachowaną) nieopodal ogrodzenia od strony huty (na przedłużeniu ostatniej z trzech równoległych alejek równoległych do Kasprowicza, z przeciwnego końca tej alejki urzędował kiedyś Florek)?
Czeka na zmiłowanie już od paru tygodni, a ja mam już dwa Pioniery, zatem z trzeciego radia na tych samych lampach pociecha byłaby problematyczna...

[fugasi]

O, ładne radyjko. Tylko czekać aż natrafię na pierwowzór w postaci jakiegoś Siemensa czy Graetza....

[Jado]

Koledzy piszą o giełdzie pod Halą, a na Wolumenie też coraz większe pustki...
Jak tak dalej pójdzie, to zostanie on tylko wspomnieniem
Kilku sprzedawców zwinęło manatki i jak się wydaje już zakończyli przygodę z Wolumenem.
U pana Sławka też asortyment się przetrzebił i tylko trochę lampek leży.
Jak wydaje się, do ogólnej degrengolady przyczyniła się przebudowa bazaru, nowe porządki, bałagan i zapewne dużo wyższe koszty wynajmu nowych bud.
Zobaczymy co będzie dalej jak przyjdzie ocieplenie wiosenne - może sytuacja się nieco poprawi.
Mimo, to - przy całej mizerii Wolumenu w porównaniu do poprzednich czasów - wciąż bije on na głowę tzw. Warszawską Giełdę Elektroniczną w podziemiach koło GUS'u.
Próbowałem tam niedawno kupić (w tygodniu) głupi scalaczek TDA2030A - i oczywiście nikt nie miał. Po dotarciu jednak do metra stwierdziłem, że "co mi tam szkodzi pojechać kilka stacji dalej" i tak dotarłem do Wolumenu.
O tej porze (ok 16) były czynne ze dwie budy (to był dzień targowy warzywniczy) i w pierwszej z nich (dawna Trójka) oczywiście mieli TDA2030
Tak przy okazji - ktoś wie jakie sklepy z częściami elektronicznymi jeszcze pozostały w Warszawie? Czy działa jeszcze Semiconductors Bank na Hożej?
Bo jak nam zlikwidują Wolumen, to naprawdę trzeba będzie każdą śrubkę, każdy oporniczek czy jakikolwiek drobiazg zamawiać w internecie....
Wtedy wszystko trzeba będzie kupować na kilogramy, żeby zrównoważyć koszta przesyłki
No, a poza tym nie ma to jak pogadać ze znajomym sprzedawcą - co słychać

PS. Kto nakupował na zapas trochę części przez te lata, to dzisiaj może czuć satysfakcję - tanie rarytasy zostały już tylko wspomnieniem.....

[Piotr]

Kto nakupował na zapas trochę części przez te lata, to dzisiaj może czuć satysfakcję

Albo pluć sobie w brodę, że nie kupił więcej, jak ja

A co do giełdy pod Halą, to nie jest miejsce z elektroniką. Są tam wszelkiej maści starocie, badziewia i durnostojki. A na prawdziwej giełdzie elektronicznej, czyli na Balickiej też coraz mniej elektroniki. Buty, paski, broń palna, wiertarki, filmy na CD-Rach (kto to kupuje???), pistacje i precle. To mi się ostatnio głównie rzuciło w oczy.

[gsmok]

Według mnie Wolumen już się nie odbije od dna, nawet jak przyjdzie wiosna . To co się tam dzieje teraz to całkowita mizeria i tak już chyba pozostanie. Bazar stanowczo zmienił profil. Ja tam zaglądam co parę tygodni - a kiedyś był to mój coniedzielny "obowiązek".

[cirrostrato]

Tak przy okazji - ktoś wie jakie sklepy z częściami elektronicznymi jeszcze pozostały w Warszawie? Czy działa jeszcze Semiconductors Bank na Hożej?

Hoża to już przeszłość, podobno padła już kilka lat temu. Teraz największy wybór elementów elektronicznych ,,na mieście'' jest chyba na Wawelskiej w podziemiu Trasy Łazienkowskiej (dawno nie byłem, jest/była tam też ,,filia'' Promenady), dawne buble na Promenady (bywam nieczęsto), w nowym miejscu dawne buble przy Jagiellońskiej (przeniesione z Okrzei) ale co to za buble a obsługa nieprzyjemna. A Wolumen coraz cieńszy ale ja go nie lekceważę, ostatnia niedziela: kilka nixie, trochę 74141 po złociszu, kilka EZ90, śmieszne ,,przekaźniki lampowe'' włączające anodowe po czasie, 6N2P-EW, różne pojedyncze małomocne triody 6Sxx, wszystko w ładnym stanie lekko używane i sprawne a w bardzo spolegliwych cenach, zawsze warto się targować, dziś zakup w jednym miejscu kilku baniek to już ,,hurt''. Kto jakiś czas nie był na Wolumenie musi znanych sprzedawców szukać, nie wszyscy zniknęli, część zmieniła lokalizację.

[Jado]

No właśnie sklepy na ulicy (Pod)Wawelskiej mnie rozczarowały (w sumie są trzy z częściami elektronicznymi, a reszta komputery) - ale może miałem pecha.
W jednym z nich był spory wybór złącz i wtyków wszelakiej maści.

To, że postawili ładniejsze budy na sklepy na Wolumenie, to akurat plus, bo znaczy się, że nie zamierzają jeszcze terenu sprzedawać pod developerkę - no chyba, że chcą przedtem wyciągnąć jeszcze trochę kasy od firm handlujących elektroniką

W sumie najbardziej szkoda gościa który handlował lampami niedaleko Zbyromexu w ostatniej alejce. Miewał tam u siebie różne pożyteczne rzeczy. No chyba, że jeszcze wróci - jak "gitarzysta" obok

Te przekaźniki lampowe to u Sławka? Zdaje mi się, że widziałem u niego coś podobnego i zastanawiałem się - "co to do licha jest?"

[Zenek]

śmieszne ,,przekaźniki lampowe'' włączające anodowe po czasie,

Czy to są może PTH-1? Mam taki jeden,tylko nie wiem jakim napięciem zasilane jest żarzenie.

[Kazimierz]

w nowym miejscu dawne buble przy Jagiellońskiej (przeniesione z Okrzei) ale co to za buble a obsługa nieprzyjemna.

Nie dość, że obsługa (bardzo) nieprzyjemna to i drogo okrutnie. 2-3 razy wyższe ceny niż na Allegro. Ode mnie jest ten sklep o rzut beretem ale z tych powodów już dawno nic tam nie kupowałem. Nie rozumiem tego gościa zupełnie, jak był na Okrzei to był jeszcze normalny.