painlust pisze:Zrób jeszcze kolumnę 4x12' na V30 w tym stylu
- a wiesz, że chodzi mi po głowie paczka 4x6 albo 4x8? Z piecykiem wyszedłby taki mini stack Jak to było? Cztery głośniki o łącznej mocy 100W dają więcej czadu niż jeden 100W? Może Szan. Ktoś przypomni zależność?
Kurcze nikt nie pyta, zapytam... w mordę nie dostane Czy autor zaprezentuje w tym wątku schemat tego układu...powiem szczerze jak przeczytałem: "Ultra hiGain" to mnie zaintrygowało mocno. Pojawiało się ostatnio trochę schematów na forum dla takich małych wzmacniaczy....ale taki "sprawdzony" to na wagę złota
Canio pisze: Pot. Gain podwójny, regulujący poziom w dwóch stopniach.
Liniowy czy logarytmiczny? Ja użyłem logarytmicznego, co przy regulacji w dwóch stopniach daje możliwość uzyskania czystego brzmienia przy niższych ustawieniach, ale powyżej połowy gain zaczyna szybko narastać i ciężko ustawić właściwy poziom.
Szczera odpowiedź - 3-4 tygodnie dystymii (delikatnie mówiąc ). Ale transformator głośnikowy nawinięty. Ładnie. Po Świętach ruszę.
Federer - potencjometr audio. Zasadniczo to ma nie być bardzo Clean. Raczej przybrudzony, lekko skompresowany przy niskich ustawieniach pot.pot. Gain. To swoista zaleta "kanału Clean" wielostopniowego. Zupełnie osobna jakość. Formalnie, przy tak niskiej mocy wyjściowej, małym głośniczku, małej otwartej "paczce", superczysty jest bezużyteczny.
BTW sieciowy też namotany.
Ja tam czystego i tak nie używam praktycznie wcale, dlatego cenię sobie konstrukcje jednokanałowe. Swoją drogą moja ostatnia zabawka zmontowana póki co na pająka-zabójce ma trochę ponad 1 wat mocy i czysto da się grać, ale z racji tego, że mam wstręt do małych "paczek", podłączam to pod wielkie pomarańczowe 4x12, więc hałas jest spory