Kolega, który połknął bakcyla kolekcjonowania starych (lampowych) odbiorników, podrzucił mi trzecie już lampowe radio - Tatry.
Z Graetzem i Hornyphonem dałem sobie jakoś radę, zwłaszcza, że uszkodzenia tkwiły przede wszystkim w zasilaniu.
W swoim życiu spotykałem się wyłącznie z lampowymi obwodami w telewizorach (sowieckich kolorowych i polskich czarno-białych), jednakże tam równolegle stosowane były półprzewodniki - lampowe obwody stanowią dla mnie jeszcze pewną tajemnicę.
We wspomnianym w temacie odbiorniku nie działają fale długie i krótkie II. Sprawdziłem wartości rezystorów i przejścia omowe cewek w obwodach wejściowych i generatora lokalnego, oporność styków przełącznika zakresów - wygląda, że jest OK. Podmieniałem lampę ECH81 (nb z ww. Graetza), bez skutku. Nie dysponuję typowymi dla napraw OR przyrządami jak generator, falomierz czy wobulator, posiadam jedynie oscyloskop, za pomocą którego stwierdziłem brak oscylacji heterodyny na długich i KFII. Zauważyłem również, że w miarę przestrajania radia na zakresie fal średnich w stronę niższych częstotliwości spada amplituda drgań heterodyny aż do całkowitego zaniku jeszcze przed końcem (a właściwie początkiem) zakresu. Jestem świadom, że oscyloskop jest bardzo nieodpowiednim narzędziem do tych pomiarów ale tylko nim dysponuję (multimetrem oczywiście również

Proszę o podpowiedź - czy powinienem poszukać lepszą lub nową lampę ECH81 czy też po kolei podmieniać kondensatory w obwodach heterodyny?
Czy dysponuje ktoś z Was elementami włącznika sieciowego - brakuje w tym radiu części tego włącznika?
Janek