Wzorem niektórych użytkowników forum także sprawiłem sobie przyjemność - nabyłem odbiornik jak w tytule. Znak zapytania jest wyrazem bezsilności w określeniu dokładnym modelu - trzeba się rozglądać po forach (a jedyne szwedzkie nie pozwala mi na zarejestrowanie się, marudząc coś, czego nie za bardzo rozumiem). Ale z grubsza - to właśnie ten model. Nie mam niestety aparatu - padł w święta - więc podrzucam tylko zdjęcia wyszukane, ale postaram się jak najszybciej uzupełnić, jeśli taka będzie wola towarzystwa. Szukanie schematu, z przyczyn, o których powyżej, także spełzło na niczym, zabrałem się więc do "spisu z natury". Wykorzystałem fakt, że pobieżnym sprawdzeniu elementów (a są to przecież solidne z lat 20/30 opory i kondensatory) pozwoliłem sobie włączyć radio - i zagadało coś cicho na falach średnich.
Wg niektórych źródeł powinna być następująca obsada lamp: E442, E438, C443, 506. W moim przypadku było to: E446, REN804, RE114, 506. W zasadzie podobnie za wyjątkiem pentody końcowej - ale te konstrukcje miały możliwość działania także z wykorzystaniem triody. podstawiałem 4ż1ł zamiast 804 i 4p1ł zamiast c443, ale znaczącej zmiany w jakości odbioru nie zauważyłem.
Ale do rzeczy. zdejmowanie schematu dało wynik jak widać w załączeniu. Zauważyłem dwie ciekawostki (zaznaczone):
- opory 600/200 w zasilaczu - w pierwszej chwili sądziłem, że to dławiki (bo są na szpulkach) ale pomiary wykazały raczej oporniki nawinięte przewodami w oplocie
- to ciekawsze - kondensator pomiędzy siatką a anodą triody (przewody połączeniowe są ekranowane), zachowujący się trochę jak regulator siły głosu a trochę i barwy tonu (taki efekt w działaniu), a co jeszcze bardziej interesujące mimo, iż z wyglądu przypomina wypisz wymaluj kondensatory "reakcyjne" zmienia swą pojemność w granicach 5,15 - 5,41, i tu uwaga, nanofaradów! Podobne w budowie i rozmiarach kondensatory mają przecież pojemność ok 500 pF (cm)