Tak się kiedyś robiło...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Tak się kiedyś robiło...
http://www.youtube.com/watch?v=PW86ts56qFM
3-way Ground "Death" Switch, to przy tym pikuś.
3-way Ground "Death" Switch, to przy tym pikuś.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7373
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Tak się kiedyś robiło...
Podpiąć przez trafo separacyjne i można grać
Znalazłem kiedyś w sieci podobny, ale nawet jeszcze lepszy wynalazek dla samobójców:



Znalazłem kiedyś w sieci podobny, ale nawet jeszcze lepszy wynalazek dla samobójców:


Ostatnio zmieniony pn, 30 grudnia 2013, 23:41 przez Thereminator, łącznie zmieniany 2 razy.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 990
- Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06
Re: Tak się kiedyś robiło...
Żeby poczuć prawdziwe pier******cie szatana proponuję testować owe piece z poniższą gitarą
http://www.youtube.com/watch?v=LRuI4MQuVFM

http://www.youtube.com/watch?v=LRuI4MQuVFM
-
- 375...499 postów
- Posty: 496
- Rejestracja: pt, 15 lutego 2008, 21:06
- Lokalizacja: Białystok
Re: Tak się kiedyś robiło...
Czyżby wyjście HI-Z dało by się wykorzystać do nagrywania ?Thereminator pisze:Podpiąć przez trafo separacyjne i można grać![]()
Znalazłem kiedyś w sieci podobny, ale nawet jeszcze lepszy wynalazek dla samobójców:
Taki prawie speaker simulator

NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7373
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Tak się kiedyś robiło...
Tylko dla kamikadze 

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5433
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Tak się kiedyś robiło...
Można dać lampy PL36 i będzie już moc 50W.

Pionierki, Talismany i inne radia z zasilaniem beztransformatorowym były masowo używane i ludzie nie padali jak muchy. Transformatory z uzwojeniem wtórnym 110V są dość łatwo dostępne, były używane w przemyśle do zasilania układów automatyki przemysłowej.Thereminator pisze:Tylko dla kamikadze.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 375...499 postów
- Posty: 497
- Rejestracja: pn, 24 listopada 2008, 11:27
- Lokalizacja: Tarnów/Kraków
Re: Tak się kiedyś robiło...
Ale w przypadku radia czy telewizora podczas normalnego użytkowania nie masz kontaktu z masą urządzenia podłączonego do sieci, a struny gitary są połączone z masą wzmacniacza. Teraz czy struny masz podłączone do przewodu neutralnego czy do fazy zależy tylko od tego, jak włożysz wtyczkę do gniazdka w ścianie.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 924
- Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tak się kiedyś robiło...
Praktycznie wszystkie telewizory czarno-białe mają szeregowe żarzenie i anodowe prosto z sieci, ale za to zdecydowanie plastikowe gałki 

-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7373
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Tak się kiedyś robiło...
Telewizory miały wyjścia magnetofonowe i słuchawkowe odseparowane galwanicznie - oddzielne odczepy w TG lampowców i hybryd, transformator separacyjny w tranzystorowcach, o czym już nieraz wspominano na forum.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Tak się kiedyś robiło...
Jeżeli elementy przewodzące są dostępne i w normalnych warunkach może na nich wystąpić niebezpieczne napięcie znaczy, że wykonał to partacz. Albo są dostępne, abo może na nich występować niebezpieczne napięcie. Suma tych dwóch to czysta partyzantka.Krzysiek16 pisze:Ale w przypadku radia czy telewizora podczas normalnego użytkowania nie masz kontaktu z masą urządzenia podłączonego do sieci, a struny gitary są połączone z masą wzmacniacza. Teraz czy struny masz podłączone do przewodu neutralnego czy do fazy zależy tylko od tego, jak włożysz wtyczkę do gniazdka w ścianie.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7373
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Tak się kiedyś robiło...
To może następnym razem postaraj się napisać coś równie mądrego znając temat dyskusji.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Tak się kiedyś robiło...
Niezrozumiałeś czegoś? Wytłumaczyć dokładniej?Thereminator pisze:To może następnym razem postaraj się napisać coś równie mądrego znając temat dyskusji.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7373
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Tak się kiedyś robiło...
Oczywiście, że to niebezpieczne i że dziś tak zrobiłby tylko partacz. Gitara elektryczna zawsze jest połączona z masą wzmacniacza gitarowego i użytkownik zawsze ma z nią kontakt poprzez struny. Krzysiek16 napisał tylko czym grozi użytkowanie wzmacniacza bez separacji od sieci zasilającej, więc nie rozumiem powodu, dla którego zaatakowałeś jego wypowiedź.
PS. Nie istnieje słowo "niezrozumiałeś".
PS. Nie istnieje słowo "niezrozumiałeś".

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Tak się kiedyś robiło...
Thereminator pisze: więc nie rozumiem powodu, dla którego zaatakowałeś jego wypowiedź.
Mogłeś oddzielić sobie nie od zrozumiałeś i może wtedy byś zrozumiał. A tak zająłeś się bzdetami. Może lepiej zgłębiać więdzę na temat ochrony ludzi od porażeń prądem? I wybacz, ale wypowiedź nie była Twoja, więc nie czuję się zoobowiązany.