Wkładka gramofonowa Uk 8

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

kopacz
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: pn, 19 września 2005, 21:53
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wkładka gramofonowa Uk 8

Post autor: kopacz »

Roberto pisze:Chciałbym się dowiedzieć czy igłą do płyt drobnorowkowych będzie można odtwarzać na tym gramofonie płyty stereofoniczne?
Odtwarzać można, bo sam tak robiłem i grały (do dziś mam Bambino). Nie wiem jednak jak to wpływa na zapis stereo. W późnych latach 80tych na nowych płytach długogrających 33 po pierwszym przejściu igły bambino wyraźnie zmieniał się odblask rowków, czyli zmieniała się ich geometria. Igła Bambino ma nominalny nacisk 15G, późniejsze gramofony stereofoniczne miały coś chyba ok 1,5G

pozdrawiam
kopacz
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Wkładka UK8

Post autor: frycz »

Spróbuj na Wolumenie w Wa-wie. Tam jest w głębi taki pawilon nr.5 bodajże (każdy Ci powie) i facet się w tym specjalizuje ma najróżniejsze wkładki i gramofony. Może ma i takąjakiej szukasz? Ja kupiłem tam wkładkę do swojego miesiąc temu, fabrycznie nowa, ale brzmi gorzej niż orginał :?

pozdrawiam
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Re: Wkładka gramofonowa Uk 8

Post autor: Vault_Dweller »

kopacz pisze:Odtwarzać można, bo sam tak robiłem i grały (do dziś mam Bambino). Nie wiem jednak jak to wpływa na zapis stereo. W późnych latach 80tych na nowych płytach długogrających 33 po pierwszym przejściu igły bambino wyraźnie zmieniał się odblask rowków, czyli zmieniała się ich geometria. Igła Bambino ma nominalny nacisk 15G, późniejsze gramofony stereofoniczne miały coś chyba ok 1,5G

pozdrawiam
kopacz
W "Elektroakustyce dla wszystkich" A. Witorta stoi jak byk, że nie wolno odtwarzać płyt stereo igłami monofonicznymi (ze względu na możliwość uszkodzenia płyty). Można używać igieł stereo do płyt mono- ale odwrotnie nie.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Wkładka gramofonowa Uk 8

Post autor: tszczesn »

Vault_Dweller pisze: W "Elektroakustyce dla wszystkich" A. Witorta stoi jak byk, że nie wolno odtwarzać płyt stereo igłami monofonicznymi (ze względu na możliwość uszkodzenia płyty). Można używać igieł stereo do płyt mono- ale odwrotnie nie.
Jesteś pewien, że to się tyczy wszystkich przypadków? Bo nie za bardzo widzę taką możliwość, zresztą zapis stereo na płytach został tak wymyślony aby był 'kompatybilmy w dół' ze starymi adapterami. Rozumiem, że problem może być w silne nacisku, większej dla starych wkładek, ale chyba tylko w tym?
Awatar użytkownika
Rafał
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
Lokalizacja: Warszawa

Czy można odtwarzac płyty stereo za pomocą wkładki mono?

Post autor: Rafał »

Witorta tu przywołano ale niedokładnie. Jedną jego książkę (bo chyba więcej niż jedną napisał) to i ja mam. To mój łup z biblioteki na Koszykowej w Warszawie, gdzie od czasu do czasu wykładają książki, których nikt już nie pożycza. I można sobie wziąć za darmo :P Parę fajnych i ja znalazłem. I tą: "Stereofonia dla wszystkich". Fascynująca lektura, dowiedziałem się choćby jak z dwóch starych odbiorników radiowych (lampowych) zrobić sobie stereo :idea:

No i objaśniono tam problem odtwarzania płyt stereo za pomocą wkładek mono :idea: Otóż, co wiedzieć należy (by móc się wymądrzać, och jakie to przyjemne :twisted: ) igła we wkładce monofonicznej dokonuje odczytu poruszając się w poziomie. Lub jak kto woli - na boki. We wkładce stereofonicznej ruch odbywa się również w górę i w dół i ten ruch igły odpowiada za rozłożenie sygnału na kanały. Wkładka stereofoniczna odtworzy płyte monofoniczna bez żadnego problemu. Po prostu sygnał idący na oba kanały będzie ...taki sam. Natomiast w przypadku odtwarzania płyt stereofonicznych za pomocą monofonicznej wkładki może pojawić się pewien problem. Stare wkładki nie umożliwiały ruchu igły w góre i w dół. Bo i po co? Odtwarzenie płyty sterofonicznej za pomocą takiej wkładki oznaczałoby więc jej ...umonofonicznienie. Igła tak zamocowana dokonałaby bowiem obróbki skrawaniem płyty :twisted: Coś z tym trzeba było zrobić i zaczęto konstruować wkładki monofonicznie w których ruch igły możliwy był także w pionie. Sygnał wychodził z wkładki oczywiście także mono ale igła już płyty nie niszczyła. W książce Witorta omówione są nawet sposoby oznaczania wkładek, w tym, jak oznaczano wkładki mono dostosowane do "nieniszczącego" odtwarzania płyt sterofonicznych. W mono oczywiście :lol:

Wkładka Uk-8 jak mnie zapewniano na elektrodzie jest "dostosowana" do odtwarzania płyt stereofonicznych.
You're nobody without Naim! *

* "Jesteś nikim bez Naima", motto z forum, na którym posiadacze tego sprzetu utwierdzają się nawzajem w przekonaniu, iż ich sprzęt jest naj, naj, naj zamiast słuchać muzyki.
Awatar użytkownika
Rafał
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
Lokalizacja: Warszawa

Dlaczego wkładki piezo bardziej niszczą płyty?

Post autor: Rafał »

No, wyżej i tym było, więc dysponując "odpowiednią" wiedzą rzecz objaśnię 8)

Dla wkładek typu MM, którymi są na przykład wszystkie polskie wkładki o oznaczniach Mf, nacisk igły na płytę ustawia się tak, by wynosił około 2 gramy. Dokładna wielkość zależy od konkretnej wkładki i jest podana w jej instrukcji obsługi, zwykle w pewnych widełkach. W przypadku droższych wkładek typu MC jest on jeszcze mniejszy.

Natomiast w przypadku wkładek piezoelektrycznych (zwanych też krystalicznymi) jest on odwrotnie - sporo większy. Dla popularnych wkładek Uf-70 wynosi on 5,0 +/- 1,0 grama. A dla Uf-50 jeszcze o gram więcej (dla Uk-8 takich danych nie mam). Igły wkładek piezo niszczą więc płyty o wiele bardziej niż te z wkładek MM czy MC. Dochodzi tu jeszcze jeden problem. Igły do wkładek piezo nie tylko same bardziej zdzierają płytę ale i same się przy tym ścierają. "Resurs" igły diamentowej z wkładki Uf-70 wynosi zaledwie 100 godzin. Dla innych może być inny ale będzie to ten sam rząd wielkości. Jest to okres po którym wkładka nie przestanie od razu odtwarzać płyt - odtwarzać je będzie dalej ale jej stan stanowić już będzie dla tych płyt poważne zagrożenie.
You're nobody without Naim! *

* "Jesteś nikim bez Naima", motto z forum, na którym posiadacze tego sprzetu utwierdzają się nawzajem w przekonaniu, iż ich sprzęt jest naj, naj, naj zamiast słuchać muzyki.
kopacz
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: pn, 19 września 2005, 21:53
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dlaczego wkładki piezo bardziej niszczą płyty?

Post autor: kopacz »

Rafał pisze:(dla Uk-8 takich danych nie mam).
Instrukcja do Bambino gdzieś mi zginęła, więc nie jestem pewien, ale przypomina mi się 15 lub 12 G.

Inną kwestią jest natomiast "ostrość" igły, czyli promień zaokrąglenia. Uk8 miała dwie igły: "zieloną" o większym promieniu do płyt 78 i "czerwoną" o mniejszym promieniu do płyt 45 i 33. Nie znam się, ale na "oko" w miarę "nowoczesna" wkładka Mf100 ma igłę ostrzejszą od tej ostrzejszej z Bambino. Ale może to wynika z tego że moja wkładka Uk8 ma przekroczony ów "resurs".

pozdrawiam
kopacz
Awatar użytkownika
Rafał
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rafał »

Przypadkiem wypatrzona na Allegro wkladka Uk-8: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=66762940
You're nobody without Naim! *

* "Jesteś nikim bez Naima", motto z forum, na którym posiadacze tego sprzetu utwierdzają się nawzajem w przekonaniu, iż ich sprzęt jest naj, naj, naj zamiast słuchać muzyki.
Awatar użytkownika
Adam Myslinski
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 272
Rejestracja: wt, 17 sierpnia 2004, 19:50
Lokalizacja: Warszawa

Igly

Post autor: Adam Myslinski »

Nie wiem, czy bylo to juz powiedziane - igly we wkladkach piezoelektrycznych wykonane byly z szafiru. W przetwornikach Mf-100 (104) byly - jak napisano wyzej - diamentowe.
Pozdrawiam

Adam
Awatar użytkownika
Rafał
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rafał »

Nie wiem, czy wszystkie igły do wkładkek piezoelektrycznych były szafirowe ale ta do Uf-70 tak, bo mam. Nie, żebym odróżnił na oko szafir od diamentu ale tak stało w załączonej ulotce :wink:

Stosowanie igieł szafirowych do wkładek piezoelektrycznych zwanych też krystalicznymi - chyba rzeczywiście powszechne - wynikało nie tyle z ich szczególnych własności ale z ich taniości w porównaniu do diamentowych. W dłuższym okresie czasu ta taniość jest mocno zwodnicza, bo igły szafirowe szybko się ścierają i wymagają częstej wymiany :?
You're nobody without Naim! *

* "Jesteś nikim bez Naima", motto z forum, na którym posiadacze tego sprzetu utwierdzają się nawzajem w przekonaniu, iż ich sprzęt jest naj, naj, naj zamiast słuchać muzyki.
Awatar użytkownika
Roberto
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 140
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 11:17
Lokalizacja: Pułtusk

Post autor: Roberto »

Pod wpływem chwili zakupiłem ostatnio na Allegro gramofonik Narcyz, rzekomo 100% sprawny, ale to okaże się dopiero po otrzymaniu paczki - miejmy nadzieję, że wkładka będzie sprawna, a igła jescze trochę pochodzi. Mam dylemat dotyczący odtwarzania płyt szerokorowkowych 78 obr/minutę - Narcyz ma prędkość 78 obr, a igła jest jedna więc sugeruję kompatybilność z płytami szerokorowkowymi. Próbowałem ostatnio odtwarzać taką płytę wkładką AT 3600L na nowszym gramofonie - 78 obrotów musiałem uzyskać "ręcznie", ale dało się tylko czy to nie zjedzie mi igły - płytę jeszcze jakoś bym przebolał :D W końcu gramofon "Fonomaster" ma prędkość 78 obr i wkładkę Mf-100 więc chyba nie jest konieczne stosowanie specjalnej igły szerokorowkowej?
Pozdrawiam, Roberto
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Roberto pisze:W końcu gramofon "Fonomaster" ma prędkość 78 obr i wkładkę Mf-100 więc chyba nie jest konieczne stosowanie specjalnej igły szerokorowkowej?
Niby nie jest, ale płyty 'ebonitowe' są znacznie twardsze i wzwiązku z tym lepiej ścierają igły. Inna rzecz, że wkładi typu UK4 lub podobne znacznie silniej naciskają na płytę.
kopacz
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: pn, 19 września 2005, 21:53
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kopacz »

Roberto pisze: W końcu gramofon "Fonomaster" ma prędkość 78 obr i wkładkę Mf-100 więc chyba nie jest konieczne stosowanie specjalnej igły szerokorowkowej?
Na pewno?? Mam "Fonomaster 76" WG610 (sam gramofon oznaczony G601A) i owszem ma Mf100, ale 78 obrotów nie ma.
pozdrawiam
kopacz
Awatar użytkownika
Adam Myslinski
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 272
Rejestracja: wt, 17 sierpnia 2004, 19:50
Lokalizacja: Warszawa

78 obr

Post autor: Adam Myslinski »

tszczesn pisze:
Roberto pisze:W końcu gramofon "Fonomaster" ma prędkość 78 obr i wkładkę Mf-100 więc chyba nie jest konieczne stosowanie specjalnej igły szerokorowkowej?
Niby nie jest, ale płyty 'ebonitowe' są znacznie twardsze i wzwiązku z tym lepiej ścierają igły. Inna rzecz, że wkładki typu UK4 lub podobne znacznie silniej naciskają na płytę.
Jak moja pamiec siega ostatnim gramofonem produkcji Foniki, ktory byl wyposazony w szybkosc obrotowa 78 min^-1 byla "Delta". (Mam taką, pewnie nawet na chodzie, ale nie uzywam. Przerobilem zawieszenie ramienia na przegub Cardana.)

Aby zmniejszyc poziom szumow i szybkosc zuzycia igly przy kopiowaniu na tasme starych (lata 20-te - 30-te) nagran z plyt ebonitowych stosowalem odtwarzanie "na mokro". Powierzchnie plyty pokrywalem filmem z gliceryny. Po przekopiowaniu gliceryne zmywalem woda destylowana. Wymagalo to uwagi, aby nie zamoczyc etykiety na srodku krazka. Byly one drukowane najczesciej farbami wodnymi.

Efekty byly zachecajace.
Pozdrawiam

Adam
Awatar użytkownika
Rafał
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rafał »

We wkładkach Uf-50, we wczesnych ich wersjach były dwie igły, z których jedna była przeznaczona do odtwarzania płyt przy 33 i 45 obrotach, a druga przy 78 obrotach. Potem ta druga, praktycznie nieużywana igła znikła. Różniły się one promieniem ostrza. Rzecz ta była już dość dokładnie roztrząsana, a przypominam, bo daje to trochę do myślenia :idea:

Aktualnie na Lukarze do zobaczenia przeróbka wkładki polskiej typu Mf na mono, są zdjęcia: http://www.audiostereo.pl/Jeszcze_o_kom ... tml#bottom
You're nobody without Naim! *

* "Jesteś nikim bez Naima", motto z forum, na którym posiadacze tego sprzetu utwierdzają się nawzajem w przekonaniu, iż ich sprzęt jest naj, naj, naj zamiast słuchać muzyki.