5 watowy Krank z bosterem

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: painlust »

odepnij ten po stronie zmiennego i sprawdź czy to coś zmieniło.
thn.technik
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 468
Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
Lokalizacja: Radom

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: thn.technik »

painlust pisze:odepnij ten po stronie zmiennego i sprawdź czy to coś zmieniło.
możesz wnieść coś więcej do dyskusji?

samo stwierdzenie że kable nie są skręcone albo że wystarczy jeden symetryzator nic tu nie wnosi, napisz dlaczego tak się powinno zrobić, ale nie pisz że ktoś ci tak powiedział, albo że tak się to robiło zawsze, uzasadnij to stwierdzenie bo wielu ludzi szuka na tym forum wyjaśnienia faktów a nie tylko aksjomatów.

Nie bierz tego do siebie, mam szacunek dla twojego doświadczenia, ale wstałeś chyba dziś lewą nogą ;-).
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7373
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: Thereminator »

A ja zapytam przewrotnie - co ma dać podwójna symetryzacja?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: painlust »

podwójna symetryzacja ma sens tylko w przypadku oddzielnych obwodów. Mostek nie zapewnia separacji galwanicznej, a więc obwód jest dokładnie ten sam tym samym wystarczy jeden symetryzator.
thn.technik
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 468
Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
Lokalizacja: Radom

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: thn.technik »

Thereminator pisze:A ja zapytam przewrotnie - co ma dać podwójna symetryzacja?
ma zniwelować niejednorodność diod w mostku prostowniczym, przy tak małym napięciu różnica napięć przewodzenia diod nie jest pomijalna...
TomekP
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 31
Rejestracja: pn, 9 sierpnia 2010, 20:31

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: TomekP »

Nie wiem czy dobrze to ujmę bo nie jestem elektronikiem, ale czy rezystory przed mostkiem nie niwelują jego działania i guzik z prostowania. Temat był chyba omawiany przy którymś z projektów Marvela.
Pozdrawiam.
Tomek
grzegorzm
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 8
Rejestracja: wt, 29 października 2013, 06:20

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: grzegorzm »

Witam,

Gratuluje konstrukcji. Akurat też zainteresowałem się Krankiem. Szukałem czegoś z mocnym brzmieniem i po analizie wielu próbek brzmieniowych wydaje się, że ten wzmacniacz mógłby mi odpowiadać.

Jak ustrzegłeś się sprzężeń i innych nieporządanych zjawisk w tym wzmaku? Ma dość spory gain. Może jakieś wskazówki dla przyszłych wykonawców?

Ja bym wolał zrobić go na PCB, a wiadomo w PCB nie pozamienia się lokalizacji elementów gdy będą problemy. Musiałby być sprawdzony gotowiec, może masz ochotę przerobić swój? :D

Bardzo fajne rysunki schematu i rozmieszczenia elementów, w czym to rysowałeś?

Patrząc na topologię wzmaka na początku myślałem, że ma 4 stopnie triodowe, ale później zobaczyłem, że wyjście kanału lead tak na prawdę leci na jeszcze jedną triodę, wspólną z kanałem clean. Ciekaw jestem, czy ma ona duży wpływ na brzmienie. Czy jest elementem, który wprowadza zniekształcenia? Pytam z tego względu, że nie wiem czy jest sens robić tez wzmak bez kanału clean.

W Twoim preampie siłą rzeczy jest niższe napięcie zasilania niż w oryginale - nie jesteś ciekaw jak mocno zmienia to brzmienie? Jeśli bym go budował, to też tak musiałbym zrobić, gdyż końcówkę też wykonałbym jako 5W, co implikuje zastosowanie niższego napięcia zasilania w porównaniu z układem push-pull na EL34. Chyba, żeby zasilać preamp osobnym, wyższym napięciem - może z jakiegoś powielacza napięcia...

I jeszcze kwestia końcówki mocy - wydaję mi się, że brakło tu korekcji wysokich częstotliwości - tzn. ograniczania ich. Zgodnie ze schematem oryginału viewtopic.php?f=19&t=21819 , jest kondensator C18 zaraz za preampem oraz końcówka mocy też ma regulowany presence (cut). Czy nie masz problemów ze zbyt dużą ilością wysokich składowych? Nie leci siarą? :D Tylko pytam z ciekawości.

Można liczyć na jakieś próbki brzmienia? Jaki masz głośnik?

Jeszcze jedna rzecz mnie trapi. Ten nieszczęsny preamp, który rozwleka się na 3 lampy. Najpierw idą po kolei stopnie z kanału lead, a na końcu zawraca do ostatniej lampy z kanału clean. Trzeba to sensownie rozlokować. Muszę dokładnie przeanalizować Twój montaż.

Nie do końca rozumiem co co chodzi z tym boostem i diodami. A przekaźnik jak rozumiem, zwiera sygnał do masy tego kanału, który nie jest używany? Dlaczego jest to konieczne? I dlaczego akurat w takim miejscu - za V1B, w przypadku kanału lead?

Pozdrawiam
thn.technik
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 468
Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
Lokalizacja: Radom

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: thn.technik »

grzegorzm pisze: Jak ustrzegłeś się sprzężeń i innych nieporządanych zjawisk w tym wzmaku? Ma dość spory gain. Może jakieś wskazówki dla przyszłych wykonawców?
szyna masy + lokalna gwiazda masy, masa na chassis w jednym punkcie (wejście lub zasilacz), kable sygnałowe ekranowane - ekran podpięty z jednej strony, masa potencjometrów(kablem a nie ekranem przewodu) do masy następnego stopnia, napięcie zasilania najpierw na kondensator filtrujący potem do układu, rezystor antyparazyt na siatkę lampy jeśli dochodzi do niej kabel, filtrowane napięcie dla zasilania cewki przekaźnika, ekran dla lamp pracujących z niskim sygnałem wejściowym, lampa minimum 5 cm od trafa, oś rdzeni traf pod kątem do siebie ... itd

grzegorzm pisze: Bardzo fajne rysunki schematu i rozmieszczenia elementów, w czym to rysowałeś?
diy-layout-creator
http://code.google.com/p/diy-layout-creator/

front panel - "FrontDesigner 3.0"
grzegorzm pisze: Patrząc na topologię wzmaka na początku myślałem, że ma 4 stopnie triodowe, ale później zobaczyłem, że wyjście kanału lead tak na prawdę leci na jeszcze jedną triodę, wspólną z kanałem clean. Ciekaw jestem, czy ma ona duży wpływ na brzmienie. Czy jest elementem, który wprowadza zniekształcenia? Pytam z tego względu, że nie wiem czy jest sens robić tez wzmak bez kanału clean.

I jeszcze kwestia końcówki mocy - wydaję mi się, że brakło tu korekcji wysokich częstotliwości - tzn. ograniczania ich. Zgodnie ze schematem oryginału viewtopic.php?f=19&t=21819 , jest kondensator C18 zaraz za preampem oraz końcówka mocy też ma regulowany presence (cut). Czy nie masz problemów ze zbyt dużą ilością wysokich składowych? Nie leci siarą? :D Tylko pytam z ciekawości.
Oglądałem już kiedyś ten schemat i uważam ze jest on źle narysowany, konkretnie wyjście na pętle efektów, typowy efekt może przyjąć około 1V napięcia, w tym układzie to będzie około 10V, może nawet więcej,
w moim projekcie napięcie wychodzące na pętle zostało odpowiednio przycięte i dla obydwu kanałów to ~0,7V przy ~0,3V na wejściu, na powrocie znajduje się wzmacniacz który zapewnia maksymalnie około 10-15V co jest odpowiednie dla wysterowanie stopnia końcowego zarówno SE i PP, w SE uzyskamy oczywiście przester z końcówki (całkiem fajny crunch na kanale clean) w PP maksymalne wysterowanie przy inwerterze z dzielonym obciążeniem, przy normalnej grze wszystkie 3 potencjometry Volume ustawiam na "7" co daje ~0,3V na pętle i ~4V na końcówkę,
grzegorzm pisze: Nie do końca rozumiem co co chodzi z tym boostem i diodami. A przekaźnik jak rozumiem, zwiera sygnał do masy tego kanału, który nie jest używany? Dlaczego jest to konieczne? I dlaczego akurat w takim miejscu - za V1B, w przypadku kanału lead?
diody pełnią funkcje odszumiacza (noise gate), wszystkie sygnały poniżej 1,2V są obcinane, standardowo umieszcza się jeszcze do nich równolegle potencjometr w charakterze "gate level" lub fotorezystor który dynamicznie zmienia wartość obcinania w tempo gry, ale po testach nie zdecydowałem się na żadne z tych rozwiązań(nie zauważyłem progowego obcinania dźwięku tylko krótszy sustain)

dla zainteresowanych 2 kanałowa wersja ze wspólnym korektorem bez pętli nad którą poprzednio pracowałem, charakterystyka clean zbliżona do fendera:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: painlust »

Ja zrobiłem Kranka 5W. Brzmi tak:

http://www.youtube.com/watch?v=n5IgLlPMEkw

z gitarą na EMG81 i paczką 4x12 na V30. Żadnych dopalaczy, boosterów czy innych modyfikatorów bo nie są potrzebne. Przynajmniej przy aktywnych przetwornikach.

Na przetwornikach pasywnych brzmi tak:

http://www.youtube.com/watch?v=ZS_NmV1dZJs

http://www.youtube.com/watch?v=PVfFWa29SQw
grzegorzm
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 8
Rejestracja: wt, 29 października 2013, 06:20

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: grzegorzm »

Dzięki za odpowiedzi.
Jeśli uzyskałbym brzmienie tego typu http://www.youtube.com/watch?v=ihAglKoUgjE na kopii Kranka, to byłoby super.

Painlust, czy masz może schemat swojej kopii, lub relację z budowy? Jaką techniką wykonałeś, PCB, turret czy inną? Co to za ciekawy zespół gra tę fajna muzę na tym pierwszym filmiku w ciemności? :)

Zastanawia mnie jedna rzecz. Oryginał posiada dwa regulatory Master, połączone równolegle i przełączane footswitchem. Na schematach widziałem jeszcze jeden Master za ostatnim stopniem triodowym, natomiast zdjęcie frontpanelu tego wzmaka nie ma takiego regulatora. Czy istnieje jakiś konkretny schemat tego układu, czy robiliście go wg zgrubnej topologii, a reszta wg własnych upodobań i doświadczenia?

Pozdrawiam.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: painlust »

To tylko pięciowatowiec z jednym Masterem i bez potencjometru Sweep. Upchnąłem to w szasce od Atoma 5W więc ma tylko podstawową regulację. Montaż na pająku. Za pierwszym stopniem kondensator 10uF zamiast 22uF. Jest też jakiś antyparazyt w siatce pierwszego stopnia ale nie pamiętam jaki. Schemat mam w robocie, a teraz jestem na urlopie i nie mam dostępu. Zespół ogrywający to Infernal Bizarre:

http://www.youtube.com/watch?v=A-6QRu7UMHs

a właściwie tylko gitarzysta i perkusista + wokal.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
thn.technik
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 468
Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
Lokalizacja: Radom

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: thn.technik »

painlust pisze:To tylko pięciowatowiec z jednym Masterem i bez potencjometru Sweep.
jaki rezystor wsadziłeś w zamian potencjometru sweep?,
zauważyłem że ja oscyluje tak w okolicach 30k - czyli taki marshall'owski tone stack, tak w ogóle to zamieniłem ten potencjometr 250k liniowy na na 200K logarytmiczny - jest teraz znacznie precyzyjniejsza regulacja....
grzegorzm pisze:Czy istnieje jakiś konkretny schemat tego układu, czy robiliście go wg zgrubnej topologii, a reszta wg własnych upodobań i doświadczenia?
robienie wszystkiego "kropka w kropkę" według oryginału to zbyt łatwe :wink: trzeba dorzucić od siebie trzy grosze hehehe... każdy ma jakieś swoje sprawdzone rozwiązania i ich używa...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: painlust »

Wsadziłem prawdopodobnie rezystor 100k jak w korektorze do współpracy ze stopniem.
thn.technik
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 468
Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
Lokalizacja: Radom

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: thn.technik »

Wprowadziłem jeszcze jedną modyfikacje, dołożyłem przełącznik "Crunch" - jest to ujemne sprzężenie zwrotne na trzeciej triodzie kanału krank. Brakowało mi w tym wzmacniaczu takiego lżejszego brzmienia, skręcanie gainu nie dawało zadowalającego efektu, teraz po przełączeniu "Crunch" uzyskujemy brzmienie w stylu plexi z pełnym zakresem gaina.
Teraz właściwie jest to uniwersalny head 3 kanałowy :wink:

W miedzy czasie zmieniłem też rezystor w katodzie 4 triody, właściwie wpływa tylko na wzmocnienie a ten kanał był ciut za głośny, oraz dodałem kondensator w korektorze kanału krank by przyciąć trochę sopranu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
hybryd15
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 134
Rejestracja: pt, 24 czerwca 2011, 20:54

Re: 5 watowy Krank z bosterem

Post autor: hybryd15 »

Witam,to w takim razie prosimy o próbki brzmieniowe..
HYBRYD15