Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7368
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: Thereminator »

STUDI pisze:
Atlantis pisze: Widzi także pliki multimedialne zapisane na USB oraz udostępnione w zasobach lokalnej sieci. Odtwarzanie odbywa się m.in. w oparciu o MPD. Można nim sterować przez odpowiedniego klienta MPC ze smartfona lub przez interfejs webowy.
Podstawa. Po co monitor, wyświetlacz. Masz telefon i sterujesz.
Zwłaszcza z zabytkowego Sony Ericsson J220i na przykład...
Fajny bajer - radio za 200zł sterowane telefonem za 1000 (ewentualnie za złotówkę na złodziejskiej umowie).
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: Atlantis »

Jado pisze: Ale oczywiście program wymaga podłączenia RPi do monitora - jeśli ktoś chce zrobić sobie to jako zamkniętego box'a bez podglądu na ekranie co się dzieje, to ten program mu nie podejdzie.
Z tego właśnie powodu program nie jest dla mnie. Coś takiego już zwyczajnie mam - mój telewizor posiada namiastkę funkcji internetowych (technologia Internet@TV od Samsunga, taki biedny SmartTV sprzed paru lat). Istnieje aplikacja (bodajże vTuner) umożliwiająca słuchanie radiostacji internetowych za pośrednictwem telewizora. Jakiś czas temu kupiłem sobie androidowego box'a do telewizora (Minix Neo X5), na którym mam zainstalowaną znaną aplikację TuneIn. Na dobrą sprawę jest to jednak to samo, co słuchanie radia na pececie.
STUDI pisze:OIDP to ze Spootify jest inny kłopot wymagajacy innego trybu odpalenia systemu operacyjnego.
To odnosi się również do tej dystrybucji RaspiFi?

Być może jak sam napiszesz od zera to uzyskasz lepszy efekt.
Moja znajomość PHP jest w tej chwili za słaba...
Ale po co dodatkowy AVR? Masz dostępnych garść pinów GPIO. Masz port do wyświetlacza graficznego LCD.
Są dostępne rozszerzenia RPi oferujące wieloliniowe porty IO nieco w stylu sterowników PLC.
Może faktycznie spróbuję w ten sposób. Jednak w tej chwili mam większe doświadczenie w pisaniu programów pod AVR-y niż pod Linuksa.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: Jado »

Atlantis pisze: Na dobrą sprawę jest to jednak to samo, co słuchanie radia na pececie.
.
No - z tym wyjątkiem, że PC ciągnie 150W, a RPi 5W. Czasami wychodzę do sklepu zostawiając włączone RPi - wyłaczam tylko ekran telewizora i wzmacniacz.
Nie szkoda trochę marnować RPi tylko na jedną aplikację?

Tak przy okazji, to widziałem gdzieś w sieci taki projekt na RPi, gdzie ktoś naprawdę się postarał - co prawda zdemolował trochę stare radio (może i nawet lampowe), ale dorobił np. przełączanie stacji umieszczone w gałce przestrajania stacji (bodajże jakoś fotooptycznie)
Niestety nie pamiętam adresu strony, bo nie zapisałem.
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: kaem »

Przy okazji cyfryzacji radiofonii przekonamy się ile zapłacimy za zniszczenie polskiego przemysłu elektronicznego. Żadna Diora ani Radmor nie wyprodukują nam już tunera DAB+ do starej wieży za powiedzmy 300 zł. Ceny tunerów Yamahy, Denona, Marantza czy Cambridge Audio są i będą zaporowe. Chyba, że ktoś skusi się na badziewie Manty o wymiarach i urodzie mydelniczki. DAB+ pozostanie domeną drogich i prądożernych radyjek przenośnych, ewentualnie samochodowych. Wieżowe tunery będą dla zwykłego Polaka poza zasięgiem cenowym.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: Jado »

Do słuchania reklam wystarczy mydelniczka - przecież im o to tylko chodzi...
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
dziubdziu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 663
Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: dziubdziu »

Czyli sugerujesz, że ta cyfryzacja zmierza do słuchania reklam z mydelniczki? Tośmy się dorobili.
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: jacekk »

A nie? Zainstaluj cokolwiek na androida... W zasadzie każdy programik musi irytować jakimiś reklamami, albo w postaci wyskakującego okienka czy paska w którejś części ekranu.. Postęp ma taką właśnie cenę. Ba, reklamy wyłączyć się nie da, ale można wybrać co ma być reklamowane. Normalnie fantastyka :wink: Radio cyfrowe też do tego pewnie zmierza, może nie w oczywisty sposób ale jednak. Bo kto np. cztery lata-pięć temu widział reklamy w Youtube? A teraz są... Dojdzie do tego że po włączeniu radia pół minuty będzie leciała przymusowa propaganda, potem audycja (poprzecinana setkami reklam np. proszków na sr...kę nadawanych w porze obiadowej) Jedyna szansa to internetowe stacje, tam jakoś jeszcze tego nie ma, a przynajmniej nie wszędzie.
Krzysiek16
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pn, 24 listopada 2008, 11:27
Lokalizacja: Tarnów/Kraków

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: Krzysiek16 »

Nie ma sensu słuchać większości współczesnych stacji na czymkolwiek lepszym niż mydelniczka. Marna separacja kanałów i potworna kompresja zabijają brzmienie. Jak czasem słyszę w RMF piosenki, których prawdziwe brzmienie dobrze znam, to mnie skręca. A z wypocinami tych nowych gwiazdek niech robią co chcą :P
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7368
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: Thereminator »

Paradoks naszych czasów - coraz większe możliwości sprzętu studyjnego i coraz gorsze brzmienie płyt i audycji radiowych... Zapewne z troski o zachowanie kompatybilności ze smarkofonami ułomów o inteligencji ameby odtwarzających na cały regulator te soniczne bździny, dla niepoznaki nadal nazywane muzyką, na ulicy, w autobusach etc.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: tradytor »

Thereminator pisze:Paradoks naszych czasów - coraz większe możliwości sprzętu studyjnego i coraz gorsze brzmienie płyt i audycji radiowych... Zapewne z troski o zachowanie kompatybilności ze smarkofonami ułomów o inteligencji ameby odtwarzających na cały regulator te soniczne bździny, dla niepoznaki nadal nazywane muzyką, na ulicy, w autobusach etc.
Owo "brzmienie", syczące i szeleszczące, ma inną przyczynę. Zauważcie, że natarczywość dźwięku wzmaga się podczas reklam (pomijam to, że reklamy są emitowane głośniej). Chodzi o to żebyś słuchaczu żadnym sposobem nie uciekł od przekazu i żeby reklama wryła się w twój mózg przebijając przez inne dźwięki z otoczenia.
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: kaem »

Menedżerowie stacji radiowych nazywają to "rozpoznawalnym brzmieniem stacji".
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Krzysiek16
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pn, 24 listopada 2008, 11:27
Lokalizacja: Tarnów/Kraków

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: Krzysiek16 »

Reklamy tak brzmią, bo przyszła jakaś dziwaczna i kompletnie dla mnie niezrozumiała moda na "nasycanie lektora". Przepuszczają lektora przez wtyczkę generującą zniekształcenia nieliniowe i to podobno ma dawać bardziej wyraźne i czytelne brzmienie. A skutek jest taki, że to tylko bardziej wk....a człowieka :evil:
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: jacekk »

Niektóre reklamy po prostu słychać że są przesterowane a "rycząco-drący" głos (na przykład sklepy nie dla idiotów...) zdaje się siłą zmuszać do jakiegoś zakupu. Mnie zastanawia do kogo skierowany jest taki chłam? Rozumiem jakiś kulturalny przekaz.. Ale takie darcie japy?
Thereminator pisze:Zapewne z troski o zachowanie kompatybilności ze smarkofonami ułomów o inteligencji ameby odtwarzających na cały regulator te soniczne bździny
Może to jest ich cel?
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: kaem »

W reklamach jest taki lektor, którego wyjątkowo nienawidzę. Koleś występuje w gadanych reklamach, które można usłyszeć w sklepach sieci Media Expert (nie mylić z Media Markt). Charakterystycznie zaniża on końcówki wypowiadanych słów.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
_idu

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?

Post autor: _idu »

Atlantis pisze:
STUDI pisze:OIDP to ze Spootify jest inny kłopot wymagajacy innego trybu odpalenia systemu operacyjnego.
To odnosi się również do tej dystrybucji RaspiFi?
Nie powiem teraz dokładnie ale gdzieś było trochę nt problemów z oprogramowanien dla Spotify.
Atlantis pisze: Moja znajomość PHP jest w tej chwili za słaba...
Język PHP jest prosty. Bliżej mu do Pascala niż do C/C++ jeśli chodzi o czytelność. A jeśli starujesz w PHP to polecam pakiet NuSphere PHP Ed- zintegrowane środowisko ze świetną kontekstową pomocą (prawie jak w Borland Delphi 2- bo w poźniejszych wersjach helpa popsuto i to bardzo skutecznie).
Łatwo się nauczyć (wiem, wiem prawdziwy programista uzywa nawet nie vi ale zwykłego ed do pisania programów..... :mrgreen: ).
Przy okazji jedno naciśnięcie - kompilacja i uruchomienie - tak jak w pewnym rewolucyjnym na owe czasy kompilatorze jakim był Turbo Pascal.
Sam język to pikuś- trochę zabawy z przneoszeniem parametrów w formularzach html.

Jest jeszcze python - ale mi ten język nie podoba się - jesłi o tym czy coś jest blokiem innej złożónej imstrukcji czy jest poza nią decyduje tylko zastosowanie poprzedzajaćych spacji/tabulatorów.
Atlantis pisze: Może faktycznie spróbuję w ten sposób. Jednak w tej chwili mam większe doświadczenie w pisaniu programów pod AVR-y niż pod Linuksa.
Trzeba się przesiąść - nawet Android to tylko odpowiednio przygotowany linux plus biblioteki API Androida i otoczki graficznej.