Wpadły mi w ręce dwa interesujące trafa, które chętnie wykorzystam do budowy pierwszego lampowca.
TS40/24/676 - daje około 200V i około 7V
oraz jedno głośnikowe TG2,5/1/666 (dokupię jeszcze drugie).
Czy moglibyście polecić mi sprawdzony schemat, wg którego mógłbym zbudować prosty wzmacniacz?
Orientowałem się i najprostsze wydają mi się schematy na ECL82 lub ECL86. Nadają się? Może jest coś o wiele lepszego niewiele większym wysiłkiem? Nie mam lamp, więc i tak je kupię, a nie chcę wyrzucać pieniędzy w błoto. Wolę dołożyć i kupić lepsze.
Wartość edukacyjne priorytetem, ale oczywiście najlepsza jakość dźwięku też mile widziana
Ja ostatnio zrobiłem lampowca na 2xEL84 w trybie triodowym i ECC82 korzystając praktycznie tylko z kart katalogowych. Gra całkiem nieźle, jedynym problemem są małe przesłuchy między kanałami. W kartach masz podany układ i wartości wszystkich elementów, więc nie jest trudno
Trafo przeniesie max 2.5W. Przekładnia jest dobrana pod Ra około 5 kiloomów.
ECL86 dla wyższej wartość Ua i Ug2 wymaga większego Ra. Za to przy niższych wartościach Ua i Ug2 (poszukać przykładowy punkt pracy w katalogu dla lampy PCL86!) - typowych w telewizorach zasilanych beztransformatorowo doskonale się spisze z Ra w pobliżu 5 kiloomów - bo pod takie warunki projektowano te trafa głośnikowe.
Ttrafo sieciowe - da dość duże napięcie zasilania - trzeba będzie je "zbić" niestety. Chyba że zastosuje się układ wzmacniacza pod nazwą STC, który pozwoli na obniżenie rezystancji wewnętrznej stopnia mocy a przy okazji moc nie będzie tak drastycznie niska jak w połączeniu triodowym pentody w ECL86. Większy spadek napięcia na rezystorze katodowym przy okazji da napięcie zasilania dla pentody wejściowej pracującej w układzie STC jako konwerter napięcie-prąd.
Niższe napięcie Ua i Ug2 dla ECL86 by pracowała z taką wartością Ra jak wynika z przekładni trafa oznacza większe prądy Ia i Ig2. Bliższe takim jakie ma lampa EL84. Trafo to zniesie bo dla takich warunków zostało zaprojektowane.
Można też napięcie zbić stosując stabilizator napięcia anodowego na MOSFET'cie - ale wydzielać się będzie i tak sporo w nim ciepła.
Najprościej jest zastosować EL84 (6P14P) lub tanią 6P1P.
Dla początkującego radzę nabyć tanie 6P1P. Są tańsze od ECL86, EL84. Na wejściu 6N3P - dwustopniowy przedwzmacniacz - bowiem 6P1P wymaga do pełnego wysterowania sygnału m.c.z o amplitudzie 12.5V. 6N3P jest stosunkowo tania.
Wtedy nie będzie potrzeby zbijać aż tyle napięcia jak dla dopasowania pod TG2.5 lampy ECL86. Trafo TS40 pociągnie monofoniczny wzmacniacz 6P1P + 6N3P. Jednak ECL86 w układzie STC da niższą dolną częstotliwość przenoszenia od 6P1P - czyli lepiej zagra na basie.
Dziękuję za odpowiedzi.
Czyli z tych komponentów (1xts$0 i 2xTG2,5) złożę jedynie mono (np. 6P1P + 6N3P) i dodatkowo będę musiał się przy tym mocno naprodukować. Zgadza się?
A może słuchawkowy? Może to się chociaż uda zrobić w stereo?
Taki zestaw traf aż prosi się żeby z niego zrobić stereofoniczny wzmacniacz na PCL86 .
PCL86 to to samo, co ECL86 tylko ma inne żarzenie (300mA ok 14,5V). Poza tym trafa TG2.5 dawniej właśnie współpracowały z tego tupu konstrukcjami.
Co do tego żarzenia to wystarczy, że zrobisz sobie podwajacz napięcia.
PCL86 kosztuje 9zł nowa na aledrogo, choć podejrzewam, że i można znaleźć taniej. Drugie trafo głośnikowe sobie dokupisz.
Całą konstrukcję wzmacniacza masz pięknie opisaną w Elektronice Praktycznej z lutego 2005.
Smaglas pisze:
PCL86 to to samo, co ECL86 tylko ma inne żarzenie (300mA ok 14,5V). Poza tym trafa TG2.5 dawniej
Nie należy mylić lamp ECL86 i PCL86, to są dwie różne lampy. ECL86 stosowane są w odbiornikach z zasilaniem transformatorowym, gdzie napięcie zasilające było wyższe, przez co oporność obciążenia wynosi 7k zamiast 5,7k dla PCL86. Zamiast niej można zastosować ECL82, ale inne jest rozmieszczenie doprowadzeń elektrod w cokole, inny jest punkt pracy. Wymaga mniejszego napięcia zasilającego, co jest dodatkową zaletą.
Dzięki za odpowiedzi. Mam jeszcze pare pytań. Nie śmiejcie się jeśli są głupie
Czy mogę użyć lamp ECL (np. ECL82) i żarzyć je bezpośrednio z tego trafa? Podwajanie napięcie nie brzmi zachęcająco, skoro z trafa wychodzi prawie takie jak potrzeba. Jaka jest tolerancja napięcia żarzenia?
Dane trafa jeszcze raz:
Pierwotne: 965zw. 0,3mm
Anodowe: 950zw. 0,22mm
Żarzenie: 31zw. 0,8mm
Prąd żarzenia ECL82 to 780mA wg noty. Razy 2 to 1,56A. Czy ten transformator to wytrzyma z drutem 0,8?
Przy średnicy drutu 0,8mm i prądzie 1,56A gęstość prądu wyniesie 3.1A/mm2. Jest to duża wartość, ale uzwojenie żarzenia znajduje się na wierzchu, więc nie będzie się zbyt mocno nagrzewać.
Podłącz do tego uzwojenia lampy ECL82 i zmierz napięcie. Jeśli nie będzie zbytnio odbiegało od normy 6,3V to powinno być ok.
AZ12 pisze:Nie należy mylić lamp ECL86 i PCL86, to są dwie różne lampy. ECL86 stosowane są w odbiornikach z zasilaniem transformatorowym, gdzie napięcie zasilające było wyższe, przez co oporność obciążenia wynosi 7k zamiast 5,7k dla PCL86.
To, że źle interpretujesz typowe dla każdej z nich punkty pracy podane w katalogach nie świadczy o tym, że sie różnią czymkolwiek poza żarzeniem i napisem na bańce.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Ja bym jednak pozostał przy PCL86 - zdecydowanie tańsza łatwiej dostępna i świeci na niebiesko . A podwajacz napięcia to nic strasznego raptem dwie diody i dwa kondensatory plus mamy dodatkowo żarzenie napięciem stałym także zero przydźwięku od żarzenia . Poza tym będziesz miał jeszcze do dyspozycji napięcie 14.5 z którego możesz np zasilić układ opóźnionego złącza anodowego.
A pytanie laika: Grają tak samo? Bardzo przekonujesz mnie tym brakiem przydźwięku. Choć przecież 6,3 też mogę wyprostować i ustabilizować - czy ECL82/86 można żarzyć napięciem stałym?
Trochę poszperałem i znalazłem identyczne trafo TS40/24/676. Z ciekawości podłączyłem do niego dwie PCL86 z tym podwajaczem napięcia. Napięcie wyszło 15v także układ jest sprawdzony i może być z powodzeniem wykorzystywany.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.