

Pisząc o cichym graniu miałem póki co na myśli wyłącznie odtwarzanie z gniazd gramofonu. Tak jak pisałem, pobudzałem radyjko sygnałem z własnej "radiostacji AM" i grało zupełnie nieźle, no ale to dziwić nie może biorąc pod uwagę poziom sygnału.
Na razie w charakterze anteny spróbowałem użyć ok. 3 metrów przewodu wrzuconego na półki i wyniki są mizerne. Krótkie: cisza. Średnie i długie: szumi i gwiżdże. Zainsipirowany sugestią romanradio podpiąłem swoją "antenę" wprost do agregatu i na długich odezwali mi się jacyś Niemcy, ale Warszawy nie usłyszałem (siedzę pod Szczecinem).
Będę wdzięczny za sugestię w sprawie anteny: jaka prowizoryczna konstrukcja będzie (powinna być) wystarczająca do usłyszenia Warszawy na sprawnym odbiorniku?
Czy uziemienie jest niezbędne? (będzie u mnie z tym kłopot - cała hydraulika na PVC)
Do tematu strojenia wrócę niebawem.
Pomierzone napięcia (w nawiasach napięcia podane na schemacie):
- anoda E(B)L21: 230V (220V)
- plus drugiego elektrolita w filtrze zasilacza: 225V (210V)
- opornik polaryzacji siatek: -5,4V (-5V)
- anoda triody drugiej ECH21 (wzm. m.cz.): 43V (40V)
- anoda triody pierwszej ECH21 (heterodyna): 102V (115V)
- ekran heptody pierwszej ECH21: 70V (70V)
Czy można z tego coś wywnioskować?
Bardzo dziękuję za tak konkretny i życzliwy odzew. Dla takiego nowicjusza jak ja ma to ogromne znaczenie
