Jasne, że pamiętamPiotrek J. pisze:Pamiętaj, że spodnia pokrywa chassis na Ciebie czeka
A skrzynkę będziesz musiał chyba fornirować, by przyzwoicie wyglądała. Miałem taki sam problem w Philipsie jednym, odświeżyłem ją, ale jednak znać te wszystkie dziurki.
Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
staku
- 625...1249 postów

- Posty: 961
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
-
pablo19666
- 125...249 postów

- Posty: 209
- Rejestracja: pt, 11 maja 2012, 21:37
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Staku - czym chcesz załatwić te wstrętne robaki żerujące w skrzynce ?? Mam zamiar odnowić pięknego Polskiego przedwojennego philipsa no i oczywiście skrzynka jest nieźle podjedzona przez kołatki - obawiam się ,że po nałożeniu lakieru te robale znów dadzą znać o sobie . Kupiłem KONCENTRAT NA KORNIKI 30ML! VIGONEZ jutro ją pomaluję dalej zobaczymy .Pozdrawiam.
-
staku
- 625...1249 postów

- Posty: 961
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Ja użyłem preparatu o nazwie Hylotox. Zarekomendowany przez Kolegów na forum jako skuteczny i działający na długi czas. Skrzynka wpiła prawie całą butelkę 0,4L i ciekaw jestem czy się nie rozpadnie po takiej ilości. Ponieważ nie mogłem znaleźć tak dużego worka, użyłem folii malarskiej i zawinąłem skrzynkę kilkoma warstwami. Polecam przy stosowaniu tego preparatu stosować maskę gazową i okulary ochronne, nie wspominając o gumowych rękawicach. Naprawdę przyjemnie się pracuje i można to zrobić dokładnie.pablo19666 pisze:Staku - czym chcesz załatwić te wstrętne robaki żerujące w skrzynce ?? Mam zamiar odnowić pięknego Polskiego przedwojennego philipsa no i oczywiście skrzynka jest nieźle podjedzona przez kołatki - obawiam się ,że po nałożeniu lakieru te robale znów dadzą znać o sobie . Kupiłem KONCENTRAT NA KORNIKI 30ML! VIGONEZ jutro ją pomaluję dalej zobaczymy .Pozdrawiam.
-
staku
- 625...1249 postów

- Posty: 961
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Panie, Panowie... odezwało się
. Gra już na długich tylko trochę cicho. Wcześniej uporałem się z głośnikiem. Membrana została wyjęta i wyczyszczona ze skamieniałej zupy. Tak, radio prawdopodobnie było oblane właśnie zupą (pomidorową???) i wyczyszczone z wierzchu a to co spłynęło po skali pod spód, znalazło się na chassis i głośniku. Szkoda, że nikt nie może wrzucić fotki tych kółeczek pod gałkami, ale nic to, trzeba będzie improwizować.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
pablo19666
- 125...249 postów

- Posty: 209
- Rejestracja: pt, 11 maja 2012, 21:37
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Fajnie ,że radyjko ożyło , staku wrzucę ci fotki tych kółeczek jeszcze w tym tygodniu .
-
staku
- 625...1249 postów

- Posty: 961
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Z góry dziękujępablo19666 pisze:Fajnie ,że radyjko ożyło , staku wrzucę ci fotki tych kółeczek jeszcze w tym tygodniu .
-
pablo19666
- 125...249 postów

- Posty: 209
- Rejestracja: pt, 11 maja 2012, 21:37
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Tak miałem kłopoty z rezystorami , a w chwili obecnej mam kłopot z Sabą S 346 przestała grać .Niektóre rezystory wyglądały jak nowe , a miały przerwę.Mój problem polega na tym ,że staram się by radyjko grało i wymieniam uszkodzone kondensatory , wtedy radio ożywa .Kiedy po roku włączam to samo radyjo bywa tak ,że stary kondensator dostaje upływu i znowu szukam który.Wtedy zastanawiam się czy nasi niektórzy koledzy nie mają racji zaczynając naprawę radia - od wymiany kondensatorów.Ja poddaję stare kondensatory próbie napięciowej , zazwyczaj tego nie wytrzymują .Ale z tą wymianą wszystkich kond. na nowe to też lekka przesada .W sobotę podeślę ci te fotki .Pozdrawiam.
-
staku
- 625...1249 postów

- Posty: 961
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Dziękujępablo19666 pisze:...W sobotę podeślę ci te fotki .Pozdrawiam.
Jeżeli nie zależy mi na tym aby radio pewnie działało, to nie wymieniam wszystkich kondensatorów. Jest to okupione tym właśnie, że nigdy nie wiemy czy po pewnym czasie zadziała.
-
pablo19666
- 125...249 postów

- Posty: 209
- Rejestracja: pt, 11 maja 2012, 21:37
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Witaj oto te podstawy pokręteł Saby.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
staku
- 625...1249 postów

- Posty: 961
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Dzięki za fotki. Widzę, że jest to bardziej zmyślna kształtka niż mi się zdawało. Czy mógłbyś podać zewnętrzną średnicę pierścienia w którym są otwory na śrubki? Chociaż... zastanawiam się czy we wszystkich egzemplarzach to było montowane. W obudowie którą posiadam, nie ma otworów do mocowania tych detali.
-
staku
- 625...1249 postów

- Posty: 961
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Dzisiaj położyłem pierwszy w życiu kawałek forniru
. Reszta skrzynki jeszcze nie przygotowana. W takim tempie jak nic do zimy skończę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
pablo19666
- 125...249 postów

- Posty: 209
- Rejestracja: pt, 11 maja 2012, 21:37
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Staku a jak te wstrętne kołatki , czy się ich pozbyłeś?
-
staku
- 625...1249 postów

- Posty: 961
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Mam taką nadzieję. Skrzynia dostała miesięczną kąpiel w środku zwalczającym robaki. Widoczne białe kropki to szpachla. Nie zdecydowałem się na zrywanie starego forniru ze wzgledu na to, że pod nim drewno jest jak sito i skrzynia mogła się rozlecieć. Po odparowaniu Hylotoxu, drewno nasączyłem rozpuszczoną żywicą. Najsłabsze miejsca zostały dodatkowo nasączone klejem cyjanoakrylowym. Wyraźnie dało się odczuć wzrost wytrzymałości. Nie wydaje mi się, aby po tym wszystkim w drewnie coś jeszcze żyło.pablo19666 pisze:Staku a jak te wstrętne kołatki , czy się ich pozbyłeś?
-
Ukaniu
- 625...1249 postów

- Posty: 838
- Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
- Lokalizacja: Jaktorów
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Matko jedyna - składnik czynny z Hylotoxu Q jest stosowany w kremach na świeżb czy wszy. Nie można tego ot tak walnąć z gwinta ale maska gazowa to chyba przesada jeśli pracuje się w przewiewnym pomieszczeniu. Dla wrażliwych to w sumie co tam kto woli łącznie z OP-1staku pisze:[Polecam przy stosowaniu tego preparatu stosować maskę gazową i okulary ochronne, nie wspominając o gumowych rękawicach. Naprawdę przyjemnie się pracuje i można to zrobić dokładnie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Permetryna
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
-
staku
- 625...1249 postów

- Posty: 961
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Saba S 341WL - mocowanie chassis.
Nie wiem jak Kolegom, ale mnie ten zapach wybitnie nie podchodzi. Mając co założyć, dlaczego tego nie zrobić? Ale co racja, to racja, "co tam kto woli", a ja wolę jak mi w nosie nic nie śmierdziUkaniu pisze:Matko jedyna - składnik czynny z Hylotoxu Q jest stosowany w kremach na świeżb czy wszy. Nie można tego ot tak walnąć z gwinta ale maska gazowa to chyba przesada jeśli pracuje się w przewiewnym pomieszczeniu. Dla wrażliwych to w sumie co tam kto woli łącznie z OP-1staku pisze:[Polecam przy stosowaniu tego preparatu stosować maskę gazową i okulary ochronne, nie wspominając o gumowych rękawicach. Naprawdę przyjemnie się pracuje i można to zrobić dokładnie.Choć koty chronić trzeba.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Permetryna
Pozdrawiam
Staszek