Niskonapięciowy wzmacniacz słuchawkowy na ECC88

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Niskonapięciowy wzmacniacz słuchawkowy na ECC88

Post autor: tszczesn »

Ciągle próbuję z urządzeniem jak w temacie. Przeciwsobna końcówka mocy już gra i to nawet całkiem dobrze - lampy pracują w klasie B w układzie wtórnika katodowego i za transformatorem poziomdźwięku na słuchawkach jest przyzwoity, choć nie ogłuszający.
Mam za to problem ze sterowaniem tego stopnia - poprzedni musi pracować w klasie A, a przy tak małych prądach oznacza to bardzo dużą indukcyjność pierwotnego uzwojenia. Niestety nie udało mi się znaleźć takiego transformatora. Próbowałem kilka ze starych odbiorników tranzystorowych, ale niestety - nie działa to dobrze - przebieg jest silnie impulsowy w kształcie.
Ale skoro końcówka pracuje (chyba) poprawnie to nadzieja jest :)
Jasiu

Re: Niskonapięciowy wzmacniacz słuchawkowy na ECC88

Post autor: Jasiu »

Czołem.
tszczesn pisze: Mam za to problem ze sterowaniem tego stopnia - poprzedni musi pracować w klasie A, a przy tak małych prądach oznacza to bardzo dużą indukcyjność pierwotnego uzwojenia. Niestety nie udało mi się znaleźć takiego transformatora. Próbowałem kilka ze starych odbiorników tranzystorowych, ale niestety - nie działa to dobrze - przebieg jest silnie impulsowy w kształcie.
Ale skoro końcówka pracuje (chyba) poprawnie to nadzieja jest :)
Próbowałem E80F przy niskich napięciach anodowych. S1 do +1V (powyżej +1.5 płynie duży prąd siatki) S2 - sterowanie, S3 - do anody. Charakterystyki ma jak bardzo porządna trioda, Rw=25Kohm, nachylenie ok. 0.5 mA/V. Charakterystyki anodowe dla napięć 0, -0.2, -0.4, -0.6 i -0.8 V na siatce sterującej (s2) są tutaj:

http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasi ... V-E80F.jpg

Może da się na tym zrobić stopień sterujący w konfiguracji wzmacniacza różnicowego?

Z tą lampą uzyskałem jak na razie najlepsze wyniki. EF86 jest trochę gorsza. Lampy w.cz. o dużym nachyleniu odpadają (pewnie za gęsta siatka). Może jeszce EF6 się nada? Układ byłby znacznie bardziej sexy.

Pozdrawiam,
Jasiu
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Niskonapięciowy wzmacniacz słuchawkowy na ECC88

Post autor: tszczesn »

Jasiu pisze: Próbowałem E80F przy niskich napięciach anodowych. S1 do +1V (powyżej +1.5 płynie duży prąd siatki) S2 - sterowanie, S3 - do anody.
Też próbowałem kombinować z siatkami przeciwładunkowymi, ale uzyskiwane efekty były niestety nieakceptowalne - prąd anodowy wychodził znacznie za mały. Winna jest tu najpewniej konstrukcja siatek, pierwsza (przeciwładunkowa) jest ze gęsta,a druga (sterująca) za rzadka. To już lepiej użyć triod - w.cz. o dużych prądach typu ECC88 na wyjściu i tych o mniejszym nachyleniu (np. ECC83) w stopniu sterującym.
Jasiu pisze:Charakterystyki ma jak bardzo porządna trioda, Rw=25Kohm, nachylenie ok. 0.5 mA/V. Charakterystyki anodowe dla napięć 0, -0.2, -0.4, -0.6 i -0.8 V na siatce sterującej (s2) są tutaj:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasi ... V-E80F.jpg
Mało. Za małe te prądy jak na stopień mocy. A stopnień wstępny bardzo dobrze mi działał na ECC81 ilub ECC88.
Jasiu pisze:Może da się na tym zrobić stopień sterujący w konfiguracji wzmacniacza różnicowego?
Sterujący różncowy IMO nie jest potrzebny. Ze względu na konieczność małych oporności dla prądu stałego w siatlkach lamp końcowych trzeba użyć transformator separujący, wtedy to już żadna różnica czy ma jedno czy dwa uzwojenia wtórne.
Jasiu pisze:Z tą lampą uzyskałem jak na razie najlepsze wyniki. EF86 jest trochę gorsza. Lampy w.cz. o dużym nachyleniu odpadają (pewnie za gęsta siatka). Może jeszce EF6 się nada? Układ byłby znacznie bardziej sexy.

Umnie sprawdziły się tylko triody. Ja chcę zrobić słuchwakową końcówkę mocy, to tych kilka - kilkanaści mW mocy potrzeba, oznacza to, że przy 12V zasilania prądy anodwe muszą być maksymalnie wysokie. Stąd lampy w.cz. o dużym prądzie i nachyleniu typu E88CC (tam dla Ua = 12V Ia było prawie 3mA, przy Us = 0V) i praca w układzie przeciwsobobnym w klasie B. I koniecznośc małego oporu stałopradowego, bo prądy wybiegu takich lamp osiągają nawet kilkaset uA, co od razu się odbika na obniżeniu średniego prądu anodowego.
W eksperymanetach lepiej mi się sprawdzal układ przeciwsobnie sterowanych wtórników katodowych niż klasyczny układ z obciążeniem w anodzie. Wymaga co prawda dużych napięci sterujących, ale jak się używa transformatora sterującego to można mu wtedy i tak dobrać przekładnię jak się chce. A i tak z braku transformatorów (głównie) i czasu (mniej) układ został zawieszony :(

A co do EF6 - założenie było, żeby wykorzystać tanie, poniewierające się wszędzie lampy radiowo-telewizyjne żeby zrobić coś z nich fajnego. W końcu mogłem użyć A441 (=RE074d), specjalnej lampy dwusiatkowej która tu od razu zadziała bez pudła :)
Jasiu

Re: Niskonapięciowy wzmacniacz słuchawkowy na ECC88

Post autor: Jasiu »

tszczesn pisze:
Umnie sprawdziły się tylko triody. Ja chcę zrobić słuchwakową końcówkę mocy, to tych kilka - kilkanaści mW mocy potrzeba, oznacza to, że przy 12V zasilania prądy anodwe muszą być maksymalnie wysokie. Stąd lampy w.cz. o dużym prądzie i nachyleniu typu E88CC (tam dla Ua = 12V Ia było prawie 3mA, przy Us = 0V) i praca w układzie przeciwsobobnym w klasie B. I koniecznośc małego oporu stałopradowego, bo prądy wybiegu takich lamp osiągają nawet kilkaset uA, co od razu się odbika na obniżeniu średniego prądu anodowego.
Przejrzałem wszystkie Twoje posty dotyczące niskiego napięcia i musze przyznać,
że wiele masz samozaparcia :o
Ja zrezygnowałem w przedbiegach... szkoda, że nie znalazłem wsześniej tego forum :-)

O E80F napisałem głównie z powodu bardzo porządnych charakterystyk. Z triod E182CC przy 12V i Us=0 dawała ponad 5mA, tyle że to chyba nie jest zbyt pospolita lampa.
tszczesn pisze: W eksperymanetach lepiej mi się sprawdzal układ przeciwsobnie sterowanych wtórników katodowych niż klasyczny układ z obciążeniem w anodzie. Wymaga co prawda dużych napięci sterujących, ale jak się używa transformatora sterującego to można mu wtedy i tak dobrać przekładnię jak się chce.
Nie do końca... Opory są spore -> indukcyjność pierwotnego duża -> wielka liczba zwojów pierwotnego -> przy podwyższającej przekładni jeszcze większa liczba zwojów wtórnego...

Pozdrawiam,
Jasiu
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Niskonapięciowy wzmacniacz słuchawkowy na ECC88

Post autor: tszczesn »

Jasiu pisze: Przejrzałem wszystkie Twoje posty dotyczące niskiego napięcia i musze przyznać,
że wiele masz samozaparcia :o
Ja zrezygnowałem w przedbiegach... szkoda, że nie znalazłem wsześniej tego forum :-)
Ja tez czasami żałuję, ale z drugiej strony lepiej późno niż wcale :)
Jasiu pisze:O E80F napisałem głównie z powodu bardzo porządnych charakterystyk. Z triod E182CC przy 12V i Us=0 dawała ponad 5mA, tyle że to chyba nie jest zbyt pospolita lampa.
Nawet mam dwie czy trzy sztuki nówki E182CC, jakoś o nich zapomniałem, tu nawet wielkość katod dużo obiecuje :) Ale fakt, nie są to popularne lampy. Co do 'porządności' to układ miał być ciekawostką i metodą na zagospodarowanie 'odpadów'[1] a nie konstrukcję hi-end. Myślałem też o zrobieniu tego na lampach bateryjnych D (Żeby sprzęt był przenośny, wtedy zasiliłbym go z baterii 1.5V R20 i jednej albo dwóch 6F22 - zależy od tego, czy 9V dałoby wystarczającą moc wyjściową), ale dostępne są znacznie gorzej dostępne, zwłaszcza triody, a na pantodach przy tym napięciu raczej odpowiedniej mocy bym nie dostał.
Jasiu pisze:
tszczesn pisze: W eksperymanetach lepiej mi się sprawdzal układ przeciwsobnie sterowanych wtórników katodowych niż klasyczny układ z obciążeniem w anodzie. Wymaga co prawda dużych napięci sterujących, ale jak się używa transformatora sterującego to można mu wtedy i tak dobrać przekładnię jak się chce.
Nie do końca... Opory są spore -> indukcyjność pierwotnego duża -> wielka liczba zwojów pierwotnego -> przy podwyższającej przekładni jeszcze większa liczba zwojów wtórnego...
No owszem, nakłada wymagania na transformator, ale z drugiej strony jak mówiłem - układ bardziej 'ma grać' niż 'ma pięknie grać'. Zresztą próbował będę na różne sposoby, jak znajdę jakieś trafo anodowe przeciwsobne, bo ono potrzebne będzie zawsze..

[1] Lamp które ani do 'normalnego' audio ani do starych[2] radiów się nie nadają.
[2] Starych w moim sensie, czyli polskich do 1939 roku włącznie.
Jasiu

Re: Niskonapięciowy wzmacniacz słuchawkowy na ECC88

Post autor: Jasiu »

Czołem.
tszczesn pisze: No owszem, nakłada wymagania na transformator, ale z drugiej strony jak mówiłem - układ bardziej 'ma grać' niż 'ma pięknie grać'.
Transformator sterujący to chyba kwadratura koła...

Przy oporności wewnętrznej stopnia sterującego 100k i spadku 6dB przy 50Hz wyjdzie indukcyjność pierwotnego uzwojenia jakieś 300mH. Jeżeli chciałbyś przekładnię 1:5:5, to wtórne uzwojenie będzie miało 30H. Jeżeli nawet uda się to zrobić na jakimś małym rdzeniu energetycznym :-), to rezononse własne pewnie wejdą w pasmo akustyczne. Raczej nie liczył bym na trafo o przekładni znacząco podwyższającej.

Pozdrawiam,
Jasiu
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Niskonapięciowy wzmacniacz słuchawkowy na ECC88

Post autor: tszczesn »

Jasiu pisze:
tszczesn pisze: No owszem, nakłada wymagania na transformator, ale z drugiej strony jak mówiłem - układ bardziej 'ma grać' niż 'ma pięknie grać'.
Transformator sterujący to chyba kwadratura koła...
Przy oporności wewnętrznej stopnia sterującego 100k i spadku 6dB przy 50Hz wyjdzie indukcyjność pierwotnego uzwojenia jakieś 300mH. Jeżeli chciałbyś przekładnię 1:5:5, to wtórne uzwojenie będzie miało 30H. Jeżeli nawet uda się to zrobić na jakimś małym rdzeniu energetycznym :-), to rezononse własne pewnie wejdą w pasmo akustyczne. Raczej nie liczył bym na trafo o przekładni znacząco podwyższającej.
Jakoś cholera w latach 20-tych sobie z tym radzili, nawet mam kilka takich, ale z pojedyńczym uzwojeniem wtórnym, a nie dwoma. Zresztą się nie upieram przy konstrukcji z transformatorem międzystopniowym, jak znajdę jakiś transformator głośnikowy to będę kombinował dalej. I zobaczę to E182CC, choć wolałbym jednak E88CC z racji znacznie większej dostępności.
Jasiu

Re: Niskonapięciowy wzmacniacz słuchawkowy na ECC88

Post autor: Jasiu »

Czołem.
tszczesn pisze: Jakoś cholera w latach 20-tych sobie z tym radzili, nawet mam kilka takich, ale z pojedyńczym uzwojeniem wtórnym, a nie dwoma. Zresztą się nie upieram przy konstrukcji z transformatorem międzystopniowym, jak znajdę jakiś transformator głośnikowy to będę kombinował dalej. I zobaczę to E182CC, choć wolałbym jednak E88CC z racji znacznie większej dostępności.
Nie przypuszczam by wiele układów z lat 20 pracowało z tak dużymi impedancjami na transformatorze międzystopniowym, szczególnie przy przekładni podwyższającej. Inna sprawa, że można się pogodzić z ograniczeniem pasma do 150Hz zamiast do 50...

Spojrzałem w papiery i widzę, że E288CC może pewnie dać jeszcze dużo większy prąd. Tyle, że nie mam takiej lampy...

Pozdrawiam,
Jasiu
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Niskonapięciowy wzmacniacz słuchawkowy na ECC88

Post autor: tszczesn »

Jasiu pisze: Nie przypuszczam by wiele układów z lat 20 pracowało z tak dużymi impedancjami na transformatorze międzystopniowym, szczególnie przy przekładni podwyższającej. Inna sprawa, że można się pogodzić z ograniczeniem pasma do 150Hz zamiast do 50...
Triody z tych lat miały kilkadziesiąt kiloomów oporności wyjściowej. Niestety na razie znalazłem trafo sieciowe TS3/9 czy coś takiego.Zobaczę jak się zachowa jako głosnikowe. Może zadziała mi klasyczny układ PP z obciążeniem w anodzie, wtedy trafo międzystopniowe nie będzie potrzebne.

Spojrzałem w papiery i widzę, że E288CC może pewnie dać jeszcze dużo większy prąd. Tyle, że nie mam takiej lampy...
[/quote]

Mam jedną (wg papierów, nie wiem jak w naturze). Ale i tak ekperymentowac wolę na ECC8 lub E88CC bo tych mam sporo.
ximian
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 264
Rejestracja: pn, 14 marca 2005, 22:56
Lokalizacja: wawa

E288cc

Post autor: ximian »

A czy przypadkiem E288CC to nie jest E88CC tylko ,że o dłuższej żywotności
Awatar użytkownika
dsrecordss
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 492
Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
Lokalizacja: Żory

Post autor: dsrecordss »

Tomku czekam na ukończenie prac bo mam 8 sztuk ecc88 i zastanawiam się na jakimś ich zagospodarowaniem...
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR...
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

dsrecordss pisze:Tomku czekam na ukończenie prac bo mam 8 sztuk ecc88 i zastanawiam się na jakimś ich zagospodarowaniem...
Nie mam odpowiedniego transformatora do testów, nawinąć sam nie mam czasu, a płacić kilkudziesięciu złotych za prototyp zapewne raz użyty mi się nie chce :( Tak więc na razie przerwa w projekcie, ale kiedyś do niego wrócę. Podobnie jak do 'elektronicznego' regulatora głośności, czysto lampowego jak tylko dorwę gdzieś miernik zniekształceń i odpowiednio 'czysty' generator sinusa. (w sumie nie wiem jak dobry jest ten co mam, może wystarczy?)
Awatar użytkownika
dsrecordss
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 492
Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
Lokalizacja: Żory

Post autor: dsrecordss »

Masz może jakieś pomysły na zagospodarowanie tych ecc88??
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR...
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

dsrecordss pisze:Masz może jakieś pomysły na zagospodarowanie tych ecc88??
Słuchawkowy OTL? Nie z 12V co prawda, ale podejrzewam, że już z 48V pójdzie,
Awatar użytkownika
dsrecordss
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 492
Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
Lokalizacja: Żory

Post autor: dsrecordss »

Masz jakieś propozycje co do schematu??
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR...