Coś dla poprawy bezpieczeństwa.

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Coś dla poprawy bezpieczeństwa.

Post autor: Lech S. »

Witam.
Swego czasu kupiłem transformator toroidalny, przekładnik 230/230V, O,5kVA, z myślą o wykorzystaniu jako transformator seperujący.Szczególnie przydatnym przy "grzebaniu" w odbiornikach o zasilaniu beztransformatorowym.W trakcie rozmyślań dolożyłem to i owo.Do trafa dowinąłem uzwojenia dajace napięcie 4V i 6,3V.W skrzynkę wsadziłem regulowany stabilizator napięcia, zamieszczony na forum, autorstwa Romkad.
Aby nadać całości nieco wygladu retro, całośc zaopatrzyłem w miernik wychyłowy, umożliwiający pomiar nastawionego napięcia DC i prądu DC / dodatkowy przełacznik/.Mam tam jeszcze możliwość regulacji napięcia przemiennego 0-230V .Wszystkie rodzaje napięć , oprócz żarzenia, są włączene niezależnie.
Całość mieści się w skrzynce o wym.200x400x110 /szer.wys.głęb./.
Oczywiście nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ale zasilacz ten jest bardzo pomocny i daje poczucie i gwarancję bezpieczeństwa.
Poniżej zdjęcie wykonanego urządzenia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pn, 3 października 2005, 20:39 przez Lech S., łącznie zmieniany 1 raz.
Lech S.
Awatar użytkownika
...:::SQL:::...
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 748
Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ...:::SQL:::... »

Zasilacz laboratoryjny anodowy z prawdziwego zdarzenia :shock:
A ma ograniczenia przeciw zwarciowe itp. itd. :wink: :D :lol:
:?: :?:
Pozdrawiam :D
Buduj(ę/emy) zegarek przekaźnikowy Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Tylko proszę, wysiudaj te maleńkie dźwigniowe wyłączniki- źle mi się robi, gdy na nie patrzę i myślę, że mają pracować przy wysokich napięciach lub prądach o dużym natężeniu... No chyba, że używasz przekaźnika. Do np. włączania korektora barwy tonu nadają się nieźle, ale zastosowania w obwodach o wysokim napięciu lub natężeniu prądu wykluczam. Ogólnie konstrukcja z zewnątrz mi się podoba, pokażesz bebechy?
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
sergiusz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 247
Rejestracja: wt, 9 grudnia 2003, 13:04

wylaczniki

Post autor: sergiusz »

czesc,


co jest "nie tak" z tymi malymi wylacznikami? Dlaczego nie uzywac ich?
Awatar użytkownika
...:::SQL:::...
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 748
Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ...:::SQL:::... »

Może cię popieścić :twisted:
Żeby uzmysłowić moc tkwiaca wewnątrz daj najbardziej mocarne przełaczniki jakie widziałeś :twisted:
Małe blaszki w przełaczniku mogą się iskrzyć i szybko zużywać :twisted:

Pozdrawiam :twisted:
Buduj(ę/emy) zegarek przekaźnikowy Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sergiusz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 247
Rejestracja: wt, 9 grudnia 2003, 13:04

wylacznik

Post autor: sergiusz »

na takich przelacznikach jest napisane 230V - 2A.
Co sugeruje ze "sie nadaje".
Czy fakt, ze przelacznik jest metalowy powoduje tutaj glowne niebezpieczenstwo?
Naprawde nie chcialbym zeby kogos z bliskich potraktowalo napieciem z sieci.
Wiec - jak wyglada idealny wylacznik (mozliwy do kupienia :) )?
Awatar użytkownika
...:::SQL:::...
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 748
Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ...:::SQL:::... »

Pytanie brzmi, czy ten przełącznik jest 220VAC czy 220VDC .
Przy napięciu zmienym iskrzenie styków samoczynie zanika bo napięcie przechodzi przez zero , przy stałym nie ma takiego udogodnienia .
Druga sprawa jakie jest napięcie przebicia któryś styk do gałki . Teoretycznie nie powino być problemów ale wiadomo jak to zwykle jest . :twisted:
Preferowany byłby 4A z plastikowym przyciskiem .
...
Albo wiesz co? Zapomnij o sprawie i tak szanse na wypadek sa nikłe nie bądzmy perfekcjonistami . 3-letnie dziecko nie bedzie się tym bawiło (oby).
Buduj(ę/emy) zegarek przekaźnikowy Obrazek
Obrazek
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Lech S. »

Witam.
Widzę dużo rozważań, co by było, gdyby było itp.Dla wyjaśnienia podam, że wyłącznik sieciowy, ten od pierwotnej strony uzwojenia transformatora, to ten plastikowy z czerwonym klawiszem.Temu nic nie grozi.Natomiast posostałe, to rzeczywiscie te metalowe miniaturki, do których nie mam awersji.Chociaż miałem znak zapytania , czy zdadzą egzamin.Jak narazie jest wszystko w porządku.Jak długo, czas pokaże.Przeciez zawsze mogę wstawić przekażnik/i/.Żaden problem techniczny.W końcu nie przekraczam obciążeń nominalnych.Jedynie przy napięciu regulowanym jest przekroczenie /270V DC/ i nic się nie dzieje.Tu właśnie mały problem .Chcę dowinąć do transformatora trochę zwojów ,aby podać na regulator napięcia 400 VDC.Teraz jest około 320 VDC.Wtedy może będzie potrzebny odpowiedni przekażnik.
Co do zabezpieczeń, to regulator posiada ograniczenie prądowe . W moim przypadku 0,4A.Dodatkowo zabezpieczyłem układ bezpiecznikiem topikowym , szybkim.
Wnętrzności pokażę przy najbliższej okazji np. dozwajania transformatora.Kiedy to nastąpi? Nie wiem.Jak mnie zmusi sytuacja.
To by było na tyle .:)
Lech S.