Naprawa radyjka STOLICA V

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
dziubdziu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 663
Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: dziubdziu »

No to w takim razie zrobię tak, jak mówisz. Właśnie idę na strych poszukać takiego kondensatorka.
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: ed_net »

Witam !
W razie braku kondensatorka o małej pojemności można spróbować skręcić dwa izolowane przewody -druty i nie łączyć ich na końcu. Taki skręcony na długości około 3-4 cm drut to powinno być około 7-12 pF w zależności od rodzaju drutu i skręcenia.
Pozdrawiam ed_net.
Awatar użytkownika
dziubdziu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 663
Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: dziubdziu »

Hmm...też ciekawy sposób.W zasadzie chyba tak zrobię, bo moje poszukiwania zakończyły się niepowodzeniem, a trudno jest chyba kupić tak mały kondensator na wysokie napięcie. 250V chyba.
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: jacekk »

Taki kondensator "kablowy" jest użyty w Pionierze B3 w przełączniku zakresów. Budowa ultra prosta, jeden przewód owinięty drugim zwój przy zwoju.
Awatar użytkownika
dziubdziu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 663
Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: dziubdziu »

No to spróbuję, i powiem co wyszło. Jednak nie wcześniej niż w środę.
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: Tomek Janiszewski »

dziubdziu pisze:Hmm...też ciekawy sposób.W zasadzie chyba tak zrobię, bo moje poszukiwania zakończyły się niepowodzeniem, a trudno jest chyba kupić tak mały kondensator na wysokie napięcie. 250V chyba.
Nie, tam nie ma tak wysokiego napięcia. Jako że lampa EBL21 ma tylko jedną katodę - możesz mieć jedynie na myśli kondenator łączący anody diod detekcyjnych (diody demodulacyjnej AM oraz diody ARW). Tam może być z górą kilkadziesiąt V, w realnych zaś warunkach - kilkanaście. Wysokie napięcie byłoby w alternatywnym układzie, gdyby ten kondensator łączyl anodę jednej z diod EBL21 z anodą EF22 we wzmacniaczu p.cz. (tak ma np. bardzo podobne radio "Wola"). Pojemność jego też jest mało krytyczna, można zastosować np. 47pF, conajwyżej może okazać sie konieczne niewielkie podstrojenie ostatniego obwodu p.cz.
Awatar użytkownika
dziubdziu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 663
Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: dziubdziu »

Tak tu się bardzo pomyliłem :oops: Oczywiście chodzi o kondensator łączący anody. Na razie spróbuję z tym przewodem zwiniętym, jak nie podejdzie to wstawię normalny kondensator.
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
Awatar użytkownika
dziubdziu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 663
Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: dziubdziu »

A i zauważyłem coś bardzo niepokojącego w tych kartoflakach.
Otóż jeden oznaczony jest jak dobrze czytam 0,02uF, co chyba rozumieć jako 20nF a tym czasem jego pojemność to całe 240nF.
Przykład drugi:
Kartoflak ma napisane 220nF, a po zmierzeniu wychodzi coś koło 790pF. Kondensatory mają tolerancję chyba 20%.
Na pewno to nie wina miernika, bo jak przykładam kondensator ceramiczny 20nF z tej epoki to pokazuje coś ok 19nF.
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
Javoreczek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 153
Rejestracja: pn, 2 stycznia 2012, 13:26

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: Javoreczek »

Kondensatory psują się w dwojaki sposób. Dostają upływności lub tracą pojemność. W pierwszym przypadku miernik zazwyczaj wskazuje pojemność zawyżoną względem znamionowej, w drugim zaniżoną. W obu przypdakach kondensator do wymiany. Dlatego w przypadku karoflaków jedna ze szkół mówi, żeby je bez sentymentów wymieniać jak leci.
Awatar użytkownika
dziubdziu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 663
Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: dziubdziu »

Tak, tak. Tych swoistych wynalazków w szklanych rurkach nie mam żalu wymieniać. Chociaż miałem zamiar też wyeksmitować te dwa duże elektrolity filtrujące ale dobrze, że jeden Kolega mnie powstrzymał. To rzeczywiście porządne kondziołki.
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: Tomek Janiszewski »

dziubdziu pisze:Tak, tak. Tych swoistych wynalazków w szklanych rurkach nie mam żalu wymieniać
Dostojnie wyglądałyby audiofilskie olejaki (też papierowe ale w hermetycznych metalowo-ceramicznych obudowach a przez to o wiele pewniejsze) oferowane np. przez Florka :D . Ujdą też w zupełności żywiczniaki impregnowane przezroczystą żywicą fenolową. Natomast kondensatory KSE-011 (poliestrowe, barwy mlecznobiałej) w zestawieniu z lampami loktalowymi mogą już nieco razić, nie tak jednak jak kondensatory współczesne kondensatory MKT lub miniaturowe elektrolity do druku.
Awatar użytkownika
dziubdziu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 663
Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: dziubdziu »

Czyli nie stosować tych nowych? Niektóre zastosowałem takie MIFLEX'y zwijane w kolorze mlecznobiałym.
Ale z drugiej strony dla czego będą razić? Że nie z tamtej epoki czy jakość nie najlepsza?
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: jacekk »

Jakość właśnie jest większa niż tych papierzaków. Chodzi o epokę. Ale jeśli Tobie to nie przeszkadza estetycznie to możesz śmiało wstawić takie a nawet nowoczesne kondensatory. Oryginalne możesz zawsze włożyć do torebeczki i przypiąć trytytką gdzieś od spodu chassis czy do obudowy. Nie przeszkadzają w niczym a są to zawsze oryginalne części w radiu :wink: Może jakiś kolekcjoner za 50 lat bedzie w niebo wzięty kiedy znajdzie taką torebeczkę z elementami z epoki.
Awatar użytkownika
dziubdziu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 663
Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: dziubdziu »

Właśnie chyba zastosuję te nowoczesne skoro lepsze. Tak jak mówisz, tamte kartoflaki schowam do woreczka i zostawię. Może potomnym się przydadzą ;)
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Naprawa radyjka STOLICA V

Post autor: jacekk »

O to właśnie chodzi aby to działało. Można czasem zregenerować stare kondensatory ale nie zawsze jest to możliwe. Zaś wymiana czy to na żywiczniaki, czy olejaki czy cokolwiek innego da ten sam skutek różniący się jedynie wyglądem końcowym.