nie jest to super czytelne , niczym wzmacniacze mesy mark 4-5 . Wnioskuje że kanał 2/3 ma wspólną korekcję dla bass/mid . Daj je na środek . Diody od sygnalizacji kanału powinny być po jednej stronie potencjometru - tu prawej , było by to bardziej czytelne i ładniejsze .... Ośmieliłem się dodać swoją propozycję panela , zajęło mi to sporo czasu w PAINCIE . Przełącznik można nazwać "pre eq" czy jakoś tak . Z rysunku usunąłem 2 diody nie wiem po co były chyba sygnalizację kanału , myślę że są one zbędne wystarczą te od lead1 / lead2 . Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Te dwie usunięte przez Ciebie "diody" to były właśnie przełączniki do zmiany wartości kondensatora. Potencjometry bramki szumów, presence oraz master volume muszą być na swoim miejscu, bo tak jest na PCB. Korektor można na środek przesunąć Przełączniki do zmiany funkcji chciałem dać razem, ponieważ łatwiej poprowadzić przewody do układu sterowania. Tak są rozłożone na całym panelu. Z diodami sygnalizacyjnymi to masz rację Tak jak napisałem, jest to pierwsza przymiarka i dużo można jeszcze zmienić.
Wrzucam poprawki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeżeli dobrze rozumuje to najpierw zrobiłeś PCB , teraz zastanawiasz się jak to ułożyć ? Jak dobrze liczę , jest 8 przełączników ? Jeżeli przełączniki są tylko elementem sterującym dla elementu wykonawczego czyli przekaźnika/ów - to mając ich 8 ........ Ok co do ostatniego pliku , już lepiej ,. można by było głęboko zastanowić , czy nie dać ledów i przełączników w 2 liniach , czyli w dolnej połówce potków - ale to trzeba by było dokładnie przemyśleć . Dalej uważam że ten noise gate i przełączniki pasują jak pieść do oka . Osuwając te elementy ,stworzymy miejscowy porządek w tych 2 przestrzeniach czyli kanale clean i lead . Chodzi mi o to aby w danej przestrzeni były tylko elementy do tego kanału należące . CO to da , da to że będzie to bardziej czytelne , gitarzysta skupi się na regulowaniu tego co trzeba , a przełączniki ns/rev będzie miał gdzieś (indziej). W bognerze ekxtazy taka regulacja na wejściu jest zwana "pre eq" . takie moje uwagi - pozdrawiam
Jak to ułożyć zastanawiałem się dużo wcześniej. Wątpliwości mam w kilku przypadkach, szczególnie w przypadku lokalizacji przełączników. Przełączniki nie przełączają sygnału, tylko sterują elementami wykonawczymi. Noise gate też można przenieść. W tym miejscu po prostu są najkrótsze połączenia z elementem wykonawczym. Dzięki za uwagi Przemyślę to jeszcze.
Edit: W załączniku inna koncepcja.
panel 3.png
Edit: Przemyślałem to wszystko jeszcze raz. Myślę, że teraz to jest lepiej poukładane.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dziś doszły wszystkie części do reverbu sprężynowego Muszę przetestować czy układ działa przed wytrawieniem głównego PCB. Podłączę go do testów do Champa, którego kiedyś zrobiłem. Jego transformator ma największy zapas do żarzenia lamp. Jak będą jakieś problemy to będzie okazja żeby z nimi powalczyć.
Stwierdziłem, że zrobię jednak osobny korektor dla kanału trzeciego. Przełączanie potencjometrów Treble wymaga takiej samej ilości przekaźników, jak do przełączania całych korektorów. Wymaga to jednak delikatnego przerobienia PCB.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Na początku było takie założenie, że jest jeden kanał lead oraz zdublowane potencjometry gain i volume. Później stwierdziłem jednak, że można zrobić dwa korektory z różnymi wartościami elementów, tak do testów. Umożliwi to ustawienie różnych rodzajów brzmienia.
Na potencjometrach stereo można by zrobić, ale jak wspomniał kolega, nie ma możliwości ustawiania potencjometrów dla każdego kanału osobno. Ilość gałek mi nie przeszkadza tylko ich cena
Tak jak wspominałem, wytrawiłem fragment głównego PCB z układem reverbu. Wlutowałem elementy i podłączyłem tymczasowo do Champa. Zadziałało od razu Jestem mile zaskoczony tym reverbem. Jest minimalna ilość brumu w sygnale ze sprężyny, ale to najprawdopodobniej wina tymczasowego podłączenia ( brak kabli ekranowanych oraz długie przewody).
Reverb sprężynowy. Napęd sprężyny ECC81 połączona równolegle, transformator Ra 25kΩ, sprężyna 8Ω, wzmacniacz powrotu oraz miksowanie sygnałów na lampie 6N2P-EW. Sprężyna 4AB3C1B (dwie sprężyny 42,5 cm). Działa bardzo ładnie
Edit: Brum indukował się w cewce odbiorczej sprężyny. Po odsunięciu od transformatora sieciowego brum znacząco się zmniejszył
Ra=25k jest idealne dla równolegle połączonych połówek ECC81? Zresztą, nie ma znaczenia, kumpel podłączył sprężynę 600-omową pod trafo dla sprężyny 8Om i też działa.
Idealne nie jest, ale działa bez problemu. Kilka razy już widziałem reverb zrobiony w taki sposób. Transformator był kupiony w amptone. Nawijając na zamówienie można by nawinąć idealnie. Zresztą w tym przypadku dopasowanie nie jest krytyczne, co widać w Twoim przykładzie
Po testach reverbu doszedłem do wniosku, że zamiast rezystora siatkowego lampy ECC81 dam potencjometr montażowy, żeby dostosować poziom sygnału napędzającego sprężynę . W tym momencie jak potencjometr Reverb ustawi się powyżej godziny 12, pogłos jest już za mocny jak dla mnie.