Podstawki lampowe z Amptone

[Andrew]

Kupiłem ostatnio 6 podstawek do druku w amptone, ponad 9 zł/szt. Próbowałem (dość mocno) wkładać lampy, bezskutecznie... Jestem zaszokowany tandetnym wykonaniem, nie pozwalającym na korzystanie z tego wytworu tandeciarza... Jak dotąd, nigdy nie miałem takich problemów. Izolacja jest z jakiegoś porcelitu, styki żółte. Mieliście już jakieś doświadczenia z tą tandetą? Podstawki noval.

[AndrzejJ]

Styki chodzą w tych podstawkach dosyć luźno, radziłbym wylutować, wsadzić dowolną lampę, poprzeginać nóżki tak żeby weszły i wlutować jeszcze raz.
Jeśli nie są przylutowane a pomimo tego lampa nie wchodzi to można ewentualnie delikatnie rozgiąć styki.

[Andrew]

Spróbuję, choć mam ochotę zastosować stare, PRLowskie wyluty... Nigdy nie miałem z nimi problemu.

[Danilewicz]

Zależy, który kolega wziął typ. Ja z jednymi też miałem problem, ale ostatnio wziąłem 9pin typ3, z tym, że z oczkami i wszystko jest ok.

[Andrew]

...moje są do druku. Dzisiaj wylutowałem je, włożyłem do nich lampy ( z trudem!!!) i ponownie wlutowałem do płytek. Zmontuję wzmacniacz nie wyciągając ich już z tych "podstawek" - za duże ryzyko uszkodzenia dość kosztownych lamp... Ostrzegam wszystkich przed zakupem tego chłamu - bardzo ciężko wchodzą lampy, może pęknąć szkło!

noval_print_18mm_gold[1].jpg

[AndrzejJ]

A to że ciasno wchodzą to nawet nie jest źle, w każdym razie w nowe lampy ciężko wchodzą, lampy trochę w nich posiedzą to się rozciągną i będzie OK, nie widzę dla podstawek z amptone alternatywy... Co najwyżej inny typ można kupować... Bakelity też trochę ryzykowane, i w dodatku brzydkie.

[Andrew]

Nigdy nie miałem problemu z podstawkami z wylutów - już nigdy nie kupię tych z amptone... W nich zbyt łatwo uszkodzić lamp
ę.

[Thereminator]

Też miałem ostatnio problem z włożeniem lampy w podstawkę po wlutowaniu jej w PCB. Wszystko przez to, że styki są dosc luźno zamocowane w korpusie podstawki. Wygląda na to, że chyba trzeba najpierw włożyć w podstawkę żużytą lampę albo cokół i tak wlutować ją w płytkę.

[Andrew]

W każdym razie tak nie produkują profesjonaliści... To jakaś chińska tandeta.

[isophon]

O wiele lepsze pod tym względem są podstawki do druku "typ2"...

[PanG]

W każdym razie tak nie produkują profesjonaliści... To jakaś chińska tandeta.

Nie. Wystarczy przed włożeniem lampy rozewrzeć styki (np starą lampą, albo małym śrubokrętem) Podstawki o zajefajnym stosunku jakości do ceny.

[jajacek]

INFORMATOR TELEFUNKEN 1961rok

[Andrew]

Moje stare, PRLowskie jeszcze wyluty wlutowuję bez lamp i zawsze, jak dotąd, prawidłowo spełniały swoje zadanie... Zostały po prostu DOBRZE ZROBIONE.

[czyt]

Także kupiłem w tej firmie, do EBL. Przezornie wsadziłem starą lampę o takim samym cokole. Zachrzęściło, ale nie pękła. Po zabiegach z jedną podstawką i sprawdzeniem drugiej, doszedłem do wniosku, że to środkowy styk jest za ciasno pasowany. Może chińskie lampy mają cieńszą masę... Po rozgięciu szczypcami półokrągłymi, środka lampa wchodzi lekko. Nawet za lekko. Styki do nóżek są dość płytkie, ale łączą.
Co do nowalowych - jest ich pod dostatkiem w starych telewizorach. Zbulwersowałem telewizorowców? W czasach szkoły średniej naprawiałem ten sprzęt, to się nazbierało.
Jeszcze napiszę, że wkurza mnie gostek, który chce teraz sprzedać PFL 200. Wtedy ich nie było. Pamiętam, że w Ametyście podstawiałem PCL 86 od tyłu. Tylko nóżki - działało-lampy są tolerancyjne"".

Jeszcze Ampton - na mój liścik, że podstawki wadliwe uzyskałem dość okrągłą odpowiedź: że nie ma innych, i że nie są producentem. Przykre to, za 9zł szt. Następnym razem poszukam innego sprzedawcy, nawet tego samego towaru.