Boston 2, DML 301,302 i 351- naprawa odśwież. itp.

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Boston 2, DML 301,302 i 351- naprawa odśwież. itp.

Post autor: bartek1025 »

Dzięki za podpowiedź. Czyli jak rozumiem, mam się pobawić w Małego Konstruktora, kupić wkładki, wlepić w ramię przylutować i cieszyć się winylem nie niszcząc go, bez względu na jego typ. :mrgreen:
Fajnie!
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Boston 2, DML 301,302 i 351- naprawa odśwież. itp.

Post autor: akordeonista »

Powstrzymywałem się dotąd, ale uwagi na fakt, że Kolega Bartek jest ode mnie czterokrotnie młodszy pozwolę sobie przypomnieć, że kiedyś, w fabryce (na fabryce - jak mawiali starożytni Rosjanie :) ) młody pracownik, na przykład tokarz, przez pół roku chodził dookoła maszyny, patrzył, słuchał, uczył się i przede wszystkim zamiatał wióry. Dopiero potem pozwalał mu majster dotknąć tokarki.
Tokarzem zostawał w najlepszym wypadku po roku, dwóch. Dobrym tokarzem - po pięciu, dziesięciu. A przecież to takie proste - tu się kręci, tu dosuwa, tu posuwa i już! Akurat! Powoli, młodzieńcze - nie opanujesz wszystkiego w parę miesięcy, bo to po prostu niemożliwe. Więcej szacunku i pokory - pierwszego w stosunku do starszych Kolegów, drugiego - do ich doświadczenia.
Uff, przepraszam, trochę się rozpędziłem, ale bez urazy - podziwiam Twój zapał, ale skieruj go nieco w stronę nauki - prawo Ohma i prawa Kirchhoffa to trochę za mało. Pamiętam mojego wykładowcę matematyki z PW, który mawiał: proszę państwa, żeby opanować podstawy rachunku całkowego, trzeba rozwiązać pięćset całek. Potem już "samo się robi". Sprawdziłem na sobie - miał rację! W odbudowie, naprawach i uruchamianiu starych odbiorników moim zdaniem jest podobnie - ilość przejdzie w jakość :wink: Pozdrawiam - stary akordeonista.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Boston 2, DML 301,302 i 351- naprawa odśwież. itp.

Post autor: bartek1025 »

A ja to bym najchętnie poszedł na "praktyki" czy "korepetycje" do kogoś takiego jak Wy- Ten ktoś by sobie naprawiał, mówił na głos co i jak i wyjaśnił działanie różnych w budowie radyjek "na żywo", bo to, co oczy zobaczą, a uszy usłyszą od kogoś kto nie wyjaśnia tego jak książka, tylko jak człowiek do człowieka w towarzyskiej rozmowie, nauczy o wiele więcej, nawet niż książka. Podobnie jest z internetem. Jak potrzebowałem info na fizykę to godzinę w sieci siedziałem, pełno tego było, wytłumaczone niby OK, ale na tyle "po profesorsku", że nic nie rozumiałem. Gdy załatwiłem sobie studenta-korepetytora, to po pięciu minutach już wszystko rozumiałem :!: .

Niestety takie "czeladnictwo" nie jest praktycznie możliwe w dzisiejszych czasach, pomijając sytuacje tata/dziadek syna/wnuka.

Pozostaje mi więc czytać te książki, ciekawe, ale nudnawe... Wolę fantasy :mrgreen:
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Boston 2, DML 301,302 i 351- naprawa odśwież. itp.

Post autor: akordeonista »

No i nie daje się zniechęcić :wink: . Podziwiać, podziwiać :D. W.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Boston 2, DML 301,302 i 351- naprawa odśwież. itp.

Post autor: bartek1025 »

Próbować zawsze można :lol:
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Boston 2, DML 301,302 i 351- naprawa odśwież. itp.

Post autor: bartek1025 »

Dzisiaj włączyłem DML301 i siedem stacji na UKFie odebrałem. Coś mi się zdaje, że ktoś nieudolnie próbował jednak tą głowicę przestrajać. To by wyjaśniało czemu tak mało i nieszczególna jakość odbioru, już nie mówiąc o tym, że nie za każdym razem. Co byście polecili w tej sytuacji? Załatwić oryginalną głowicę i wstawić konwerter czy są jakieś zamienniki z górnym pasmem dla tej głowicy? Bo bez sensu jest zdaje się odwracanie spierniczonej roboty w niej. A wydawało mi się że śruby miały całą farbę plombującą. Mój błąd.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Boston 2, DML 301,302 i 351- naprawa odśwież. itp.

Post autor: jacekk »

Czas robi swoje, rdzenie tracą właściwości, pojemności kondensatorów się z czasem powoli zmieniają. Żeby dobrze grało trzeba by pewnie zestroić na nowo tor p.cz i samą głowicę. Ale bez odpowiednich przyrządów jest to bardzo trudne, zwłaszcza na UKF-ie. Chińska metoda na "jako-tako" lub JRD (jak ręka dała) tu raczej słabo działa :wink: