Pozwolę sobie zacytować z karty Rozyny na Oldradio:
W takim razie nie jak Figaro, lub w Rozynie też jest na odwrót. Transformator głośnikowy mam NA GÓRZE chassis. Ten pod spodem ma tylko cztery odczepy WŁĄCZNIE(dla tego mi nie pasował ten zafajdany bezpiecznik na schemacie). W takim razie nie przeszczepiam głośnikowego tylko autotransformator. I Wiem już od razu gdzie co podłączyć. I już rozumiem, czemu schemat g...o mi mówił.Popularny, mały i tani odbiornik superheterodynowy. Zasilanie z wykorzystaniem autotransformatora. Przełącznik zakresów obrotowy, ale na zewnątrz wygląda, jak suwakowy. Dźwignia z suwakiem wyprowadzona na boczną ściankę. Prostownik selenowy, jednopołówkowy. Układ elektryczny - jak Figaro. Antena ferrytowa dla fal D i S. Transformator głośnikowy pod spodem chassis. Sympatyczna, drewniana obudowa. Występowały dwa rodzaje chassis. Jedno, to wsuwane w prowadnice, przyklejone wewnątrz do bocznych ścianek obudowy. Drugie z dolnymi wspornikami, przykręcane od spodu czterema śrubami. Występuje również Rozyna w obudowie bakelitowej. Cena 880 zł.
A jeżeli piszę źle to już chyba taka pewna choroba na Ch. mnie weźmie.
Pozdrawiam...