

bartek - Javke Zakonnice

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
I o to mi chodziło, niech zgadną. Zapomniałem jeszcze dodać że w czasach kiedy nie było jeszcze mnie na świecie, przed uruchomieniem silnika "zapał ustawiało się na popał" Pozdrawiam.haterkmp pisze:z karburatorami to już przesadziłeśmłodsi nie będą wiedzieć o co chodzi
bartek - Javke Zakonnice
No przecież każdy wie, że karburator to ulatniak.TELEWIZOREK52 pisze:I o to mi chodziło, niech zgadną. Zapomniałem jeszcze dodać że w czasach kiedy nie było jeszcze mnie na świecie, przed uruchomieniem silnika "zapał ustawiało się na popał" Pozdrawiam.haterkmp pisze:z karburatorami to już przesadziłeśmłodsi nie będą wiedzieć o co chodzi
bartek - Javke Zakonnice
No bo jeśli nie daj Boże zapał byłby jednak bardziej na przedpał, to trzeba zaraz szukać ortopedy.TELEWIZOREK52 pisze:I o to mi chodziło, niech zgadną. Zapomniałem jeszcze dodać że w czasach kiedy nie było jeszcze mnie na świecie, przed uruchomieniem silnika "zapał ustawiało się na popał" Pozdrawiam.
Strzał w dziesiątkę! A często i w wydech stąd konieczna wizyta u ortopedy. Przykładem z bardziej współczesnych pojazdów był Junak, przy jego odpalaniu jeden z moich kolegów (wątłej budowy) dostał ruptury.tradytor pisze:No bo jeśli nie daj Boże zapał byłby jednak bardziej na przedpał, to trzeba zaraz szukać ortopedy.
A, i w większych jednogarowcach przydawał się dekompresator. Do odpalenia, ale i nie tylko.
Na szczęście nie ma obowiązku czytania. Pozdrawiam.Andy_99 pisze:Nie każdego to interesuje.