Zniszczony Philips- jaki to model?

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: bartek1025 »

Witam! Oprócz Agi i Woli znalazłem jeszcze jedno radio na strychu. Nie ma ono nazwy, na blaszce z tyłu odbiornika i na lampach jest producent "Philips" , oraz "typ 32A" Nic nie mogę znaleźć o nim, i choć naprawa na 99% nie jest możliwa to chciałbym się dowiedzieć czegoś o tej przegniłej pożywce dla korników( :( ).
Pozdrawiam, Bartek.

Czego może nie być widać na zdjęciach:
-tego,że szybka skali jest rozbita
-dwóch lamp, które w nim były, gdyż są wyjęte(i spalone nawiasem mówiąc)- można jedną z nich zobaczyć na zdjęciu w wątku o Ali, obok trzech wyjętych z niej lamp.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tetroda
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 987
Rejestracja: wt, 14 kwietnia 2009, 07:47
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: tetroda »

Skrzynka na pewno samorobna, chassis chyba polski Philips 33A, stan raczej nierokujący. Jakbyś chciał się z niego pozbyć podstawek to pisz.
download/file.php?id=26666&mode=view
http://oldradio.pl/karta_odb.php?nrmod=543
Kupię radia firmy PZT i Elektrit, stan obojętny; najchętniej całe chassis E. Kordial może być zniszczone, tr. sieciowy - Elektrit Rival, PZT Echo 124Z - cewki i ramkę
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW


Pozdrawiam!
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: bartek1025 »

Wątpię, by to była samoróbka, a co do teorii wnetrza z 33a to ułożenie elementów na chassis to raczej wyklucza... chociaż, kto wie? Zaś stan... sam się do tego też przyłożyłem, bo gdy się jeszcze ze 2-3 lata temu nie interesowałem radioodbiornikami, to widząc i tak już dość zniszczony radioodbiornik (nie bijcie! :| ) okropnie go traktowałem- za pomocą moich nóg w ciągu niecałego roku przebył całą długość strychu... Ale sądząc po przegniciach wiele mu to już nie zaszkodziło :mrgreen: Szybkę rozbiłem niechcący, w tą sobotę wkładając chassis(a raczej to co z niego zostało) do obudowy...

W załączniku zdjęcie z lampą która w nim była, by nie było trzeba niepotrzebnie skakać po wątkach. Oczywiście to ta po lewej(nie ma kapturka, ta druga której zdjęcia nie posiadam jest kompletna, ale to już i tak grzechotka :lol: )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tetroda
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 987
Rejestracja: wt, 14 kwietnia 2009, 07:47
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: tetroda »

A założymy się :wink: ? Samoróba na 100% - popatrz na skrzynki Philipsów z tamtych lat i sam oceń. Co do 33A to jak jest tak na tabliczce to znaczy że 33A i tyle. Daj lepsze zdjęcia to zobaczymy.
Kupię radia firmy PZT i Elektrit, stan obojętny; najchętniej całe chassis E. Kordial może być zniszczone, tr. sieciowy - Elektrit Rival, PZT Echo 124Z - cewki i ramkę
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW


Pozdrawiam!
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: bartek1025 »

Szczerze? Mnie to by nawet pasowało- jedyny w swoim rodzaju :mrgreen: .
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: Jado »

bartek1025 pisze: Zaś stan... sam się do tego też przyłożyłem, bo gdy się jeszcze ze 2-3 lata temu nie interesowałem radioodbiornikami, to widząc i tak już dość zniszczony radioodbiornik (nie bijcie! :| ) okropnie go traktowałem- za pomocą moich nóg w ciągu niecałego roku przebył całą długość strychu... Ale sądząc po przegniciach wiele mu to już nie zaszkodziło :mrgreen: Szybkę rozbiłem niechcący, w tą sobotę wkładając chassis(a raczej to co z niego zostało) do obudowy...
Za karę teraz będziesz musiał go doprowadzić do stanu świetności :lol:
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: bartek1025 »

Taaa... do stanu świetności... o to coś długiego (nie wiem co to :D ) leżącego na jednym ze zdjęć na obudowie zachaczyłem nogą... gdybym nie patrzył w tamtym kierunku i nie usłyszał upadku tej części na podłogę to nawet bym nie wiedział o jej oderwaniu taką przegnitą miało podstawkę mocującą czy jak to tam nazwać... Ale, może kiedyś za lat XY, kto wie?
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: bartek1025 »

Przyglądnąłem się radyjku, wypucowałem je troszku, i stwierdzam, że... zwracam wam honory, po wypucowaniu blaszki na chassis 2 zmieniło się magicznie na 3, i rzeczywiście jest to phillips33a, z samorobną obudową, która nawiasem mówiąc po umyciu i zignorowaniu zmasakrowanego forniru (już nie wspomnę o kornikach) jest całkiem ładna... Tylko, że nie widzę nigdzie tam w budynku głośnika do tego radya :| . Sporo rzeczy pokazalem na zdjęciach, ale na razie cały czas mam jakiś błąd "http 500", więc z wrzutką trza poczekać...
Pozdrówka, Bartek.
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: bartek1025 »

Porcyjka zdjęć:

Całkiem ładna ta obudowa(trzeba by nałożyć nowy fornir)
Obrazek

Obrazek

Wnętrze na zewnątrz biednie wygląda...
Obrazek

Obrazek

Ale na oko chassis od spodu jest zaskakująco dobrze zachowane...
Obrazek
...tyle tylko, że w elektronice nie liczy się tylko to co widać ale głównie to co jest wewnątrz.
Pozdrawiam, B.

Edit- czy ta obudowa na pewno jest samorobna? wygląda na świetną robotę(kiedyś)- no chyba, że jakiś stolarz ją dorabiał...

PPS- wiecie może, skąd te kondensatory wyleciały?
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: bartek1025 »

Aaahahaha! :idea: :idea: :idea:
Chyba wszyscy się skuliśmy na tym radiu! :lol: :lol: :lol: :lol:
Podstawowe pytanie- skoro ktoś miał Philipsa 33A(powiedzmy, w przyzwoitym stanie, ale z rozwaloną obudową), to po co się tak męczył. Właściciele tego radia będący tu na forum niech mu się DOBRZE PRZYPATRZĄ. Jaki jest sens robienia chassis pod obudowę PONOĆ samorobną, wkładając w to masę roboty, skoro można zrobić obudowę POD chassis? Ktoś tu się namęczył, wycinając prostokątną część chassis z jednym z pokręteł tylko po to, żeby WYPOŚRODKOWAĆ pokrętła. Na dodatek wymienił kondensator strojeniowy na inny, podmienił jeszcze kilka elementów, specjalnie dorobił oświetlenie(choć to akurat logiczne :P ), wziął szybkę z innego radioodbiornika, i przerobił cały "system", że się tak wyrażę, na wskazówkę!
Na dodatek dorobił radioodbiornikowi coś co jest w prawym dolnym rogu radioodbiornika przy zdjęciach od tyłu, i wyprofilował tył tak, aby można było umieścić ściankę tylnią... Nie wiem,czy mam rację, ale to mi nie wygląda do końca na "twórcze myślenie", tylko raczej "naprawczą kombinację" innego radia z tej obudowy. Lub po prostu ktoś miał dwa radia rozwalone, połączył je ze sobą, dowalił obudowę samoróbę i wyszło to- tyle tylko, że nie pasuje do tego nadal to coś w prawym dolnym, oraz wyrównanie pokręteł. Przemyślcie to i napiszcie co wydumaliście, a ja się radiu jeszcze bardziej przyglądnę następnym razem pobytu na wsi, sprawdzając moje i wasze teorie :D .
Pozdro, Bartek.


Edit-dokopałem się do jakichś starych zdjęć 33a- chassis od spodu, i muszę stwierdzić, że C strojeniowy jest oryginalny, ale ktoś przeniósł go na górę skrzynki- następny powód, aby twierdzić, że albo ktoś miał fioła na punkcie upodobnienia swego dzieła do przedwojennych lampowców z podobnymi obudowami, albo- dostosowywał chassis do jednego z takich
:?: :?: :?: :?: :?:
Już mnię głowa od rozmyślań boli :|
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: Marcin K. »

Nawet sobie nie zdajesz sprawy do czego byli zdolni ludzie żeby mieć to upragnione RADIO :wink:
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: bartek1025 »

To musiał w takim razie okropnie marzyć o jakimś telefunkenie(m.in. zaokrąglenia na bokach takie jak w tych telefunkenach z drugiej poł. lat 30tych, przynajmniej wg zdjęć i rysunków z radioretro), lub podobnym tego mniej-więcej wyglądu radiu z tamtych lat, skoro chciało mu się tyle przeróbej dawać tylko po to, żeby uzyskać TO.

Nawiasem mówiąc, nie wiem, czy nie wyciągnąć tego 33A, nie rozebrać go na części zapasowe, i nie wciepić tam jakiejś fajnej konstrukcji własnej- dało by to fajny, ładny, i działający efekt, a za 50lat byłoby całkowicie niepowtarzalnym, jedynym takim egzemplarzem, i to zabytkowym :D
Myślałem o jakimś reakcyjniaku, żeby "pasował" do tej obudowy(są też chyba łatwiejsze do zbudowania). Tylko, że zastanawiam się, czy kupić jakąś szybkę skali ze starego radioodbiornika(ryzykowne) i dopasować do "jej" fal kondensator strojeniowy, czy zrobić radio z D,S,K, i U i potem z kawałka odpowiednio dociętej szybki nie zrobić skali, jakąś farbą przez szablon robiąc na niej napisy.(napiszcie, co o tym sądzicie?)
Ale to już na inny wątek, no i oczywiście kiedy będzie mi się chciało :mrgreen: , oraz będę miał więcej wiedzy na temacik :D .
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Zniszczony Philips- jaki to model?

Post autor: bartek1025 »

Dwa lata temu sporo rozważałem tutaj nad sensem przeróbki odbiornika do samorobnej skrzynki.
Jakiś czas temu, ze 2m-ce, umyłem tą skrzynkę dla sygnowań. Faktycznie nie ma, ale za to czarna ramka wokół skali okazała się całkiem samorobna, skala jest na wysokość otworu na deskę głośnikową, a za pierwszym razem gałki były ułożone tak jak w 33A, jedna niżej od pozostałych. To samo gałka z boku. Oryginalnie tam był chyba przełącznik "pstryczkowy" bo ktoś przerobił prostokątny otwór na okrągły i dodał zaślepkę z okrągłej blaszki. Otwory do przykręcenia chassis też przerobione. Nawiasem mówiąc wszystkie 33A na fotach w sieci mają jedno gniazdo duże od zewnątrz a 2 pozostałe małe nitowane od wewnątrz, mój ma oryginalnie 3 małe. Szaska aktualnie rozebrana do naga czeka na piaskowanie.
Pozdrawiam.