Przedwzmacniacz mikrofonowy

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Mikołaj K.
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 161
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
Lokalizacja: Łódź

Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: Mikołaj K. »

Witajcie!
W niedalekiej przyszłości planuję zbudować przedwzmacniacz mikrofonowy, który będzie współpracował z mikrofonem Shure Beta 57a, a będzie służył do nagrywania gitary elektrycznej.

Oczywiście szukałem już schematów i natrafiłem na coś, czego do tej pory nie wiedziałem. W niektórych układach ludzie stosują sprzężenie zwrotne z korekcją częstotliwościową, podobną jak w przypadku preampów RIAA. Czy to naprawdę jest potrzebne, czy to może już tylko indywidualne upodobania konstruktorów?
I na jakich lampach proponujecie konstrukcję? Mam kilka EF86 Tesli, ale słyszałem że właśnie te Tesli są podatne na mikrofonowanie. Mam również jedną sztukę jakiegoś japońskiego producenta.
No i mam całą gamę ECC.

Zasilanie chcę zrobić na trafie 12V z powielaczem, będzie to dla mnie najtańsze rozwiązanie. I tutaj jestem ciekawy, jak dobiera się pojemności kondensatorów w nim w zależności od pobieranego prądu. Są na to jakieś wzory, umowne wartości?

Pozdrawiam
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5433
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: AZ12 »

Witam

Na wejściu tego przedwzmacniacza powinien być transformator mikrofonowy, zamiast EF86 można zastosować kaskodę na lampie ECC83 i na wyjściu wtórnik katodowy w celu zmniejszenia impedancji wyjściowej. Napięcie anodowe powinno wynosić ponad 200V ze względu na duże wzmocnienie układu. Na lampie EF86 można uzyskać wzmocnienie napięcia w stopniu oporowym ponad 200 razy.

Wzmacniacz mikrofonowy z kaskodą.

viewtopic.php?f=18&t=14533
Ratujmy stare tranzystory!
Mikołaj K.
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 161
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
Lokalizacja: Łódź

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: Mikołaj K. »

Staram się wyszukać schemat bez transformatorów dopasowujących
Znalazłem przed chwilą coś takiego http://www.dogstar.dantimax.dk/tubestuf ... eamp-m.gif
Widać, że w stopniu końcowym zastosowano trzy neonówki włączone szeregowo. Służy to za jakąś stabilizację? Mają to być jakieś "specjalne" neonówki, czy mogą być jakieś najzwyklejsze?
Ma to szansę dobrze współgrać z tym mikrofonem?
Oraz ponawiam pytanie o dobór pojemności kondensatorów w powielaczu.

Pozdrawiam
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."
Awatar użytkownika
WLODZIMIERZ FURKA
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 403
Rejestracja: pn, 26 maja 2003, 21:39
Lokalizacja: wroclaw

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: WLODZIMIERZ FURKA »

Witam.
Z tego postu to widzę że tak naprawdę nie wiesz czego chcesz.
Po zadanych pytaniach sądzę że masz małą praktykę w konsrukcjach lampowych.
Piszesz o jakichś korekcjach. Po co kupujesz drogi mikrofon?
Kup za kilka żłotych.
Do tego mikrofonu musisz zastosować przedwzmacniacz baz żadnych korekcji.
Bez transformatora wejściowego się nie obejdzie.
Mikrofon ten daje maksymalną amplitudę 2,8mV przy inpedancji obciążenia 280 Om.
Zbudować taki wzmacniacz bez brumów i przydżwięków to wyższa szkoła jazdy.
Jeżeli uparłeś sie zbudować taki wzmacniacz bez transformatorów to zastanów się nad układami z wspólną siatką.
Poczytaj blog Sergei Klimanski, ón coś takiego robił.
Ale się rozpisałem, muszę kończyć bo zacznę robić błędy ortograficzne.
Wódka coraz ciplejsza.
Włodzimierz.
Mikołaj K.
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 161
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
Lokalizacja: Łódź

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: Mikołaj K. »

Oczywiście że mimo kilku (dość topornych...) udanych konstrukcji za sobą mam stosunkowo małą wiedzę, ale wydaje mi się że zadawanie tak podstawowych pytań które mają tylko rozwiać moje wątpliwości pozytywnie wpłyną na moją wiedzę.
Tym bardziej, że jest wiele sprzecznych informacji w internecie.
Za informację o blogu Klimanskiego bardzo dziękuję :)
Mikrofonu nie kupowałem, pożyczam od zespołu(Odważni, nie? ;) )

Pozdrawiam
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 935
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: lukasz_t »

Jeśli masz duży budżet możesz zobaczyć Gyratec IX.
viewtopic.php?f=18&t=18260&p=196053&hil ... IX#p196053
Mikołaj K.
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 161
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
Lokalizacja: Łódź

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: Mikołaj K. »

Ten Gyratec IX wydaje się być świetny, ale na moje potrzeby trzeba go (?) zmodyfikować, gdyż ten mikrofon nie potrzebuje zasilania Phantom.

Myślę, że na razie zbuduję ten preamp http://www.dogstar.dantimax.dk/tubestuf/feedback.htm , a gdy spodoba mi się nagrywanie, zbuduję coś w stylu tego Gyratec IX

Co do tego schematu który mam ochotę teraz zbudować... Czy w przypadku, kiedy rezystor anodowy ma ledwo 27kOhm, to trzeba dokładać wtórnik katodowy na wyjście?

Pozdrawiam
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 935
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: lukasz_t »

Przecież Gyratec, ma nie tylko wejście Phantom, ale także Liniowe i mikrofonowe, to jest profesjonalny przedwzmacniacz, jak nie chcesz robić całego, zrób jeden kanał, nic lepszego nie znajdziesz, zwłaszcza tak podanego na tacy. Bo jak sam zaczniesz grzebać w masie i w ogóle z przewodami to wyjdzie myślę na początek bajzel. No ale... każdy ma swoje, on nie jest tani, same transformatory na jeden kanał to koszt od 250 do 550zł zależy od firmy, + płytka, części, lampy, obudowa, gniazda, przełączniki, może wyjść sporo, wszystko zależy co się wsadzi - jakiej jakości, a ja uważam, że bez jakości nie ma jakości i lepiej kupić coś tańszego firmowego i nie lampowego, niż zagrzebać kasę w błocie,... bo tak będzie.
Mikołaj K.
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 161
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
Lokalizacja: Łódź

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: Mikołaj K. »

Bardzo dziękuję za taką odpowiedź
Szanse na niepowodzenie są bardzo duże, podobnie jak koszty. Może za parę lat się uda?
Tymczasem zostaję przy tym prostszym projekcie bez traf. I mam w związku z nim to pytanie o wtórnik. Jest potrzebny czy nie? Osobiście jestem za tym, żeby go dać, ale uzasadnię to tylko mniejszym obciążeniem stopni wzmacniających i większą wydajnością prądową wyjścia.

Pozdrawiam i dziękuję za dotychczasową cierpliwość ;)
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 935
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: lukasz_t »

Zacznij od pytania jaką ma oporności twój mikrofon, a ile układ ten który chcesz zrobić na wejściu i jaką powinieneś mieć na wyjściu, to Cię do czegoś doprowadzi.
Mikołaj K.
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 161
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
Lokalizacja: Łódź

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: Mikołaj K. »

Mikrofon ma w zależności od źródeł 190-290Ohm, preamp coś koło 38,5k.
Zobaczę, jak to będzie brzmiało z takim niedopasowaniem(chyba że posiadacie próbki pokazujące różnice w brzmieniu), na jedno trafo może znajdę trochę złota.

Z rezystancją wyjściową do końca nie pamiętam jak to było, ale w tranzystorach bipolarnych to była w zasadzie wartość rezystora w kolektorze. Zakładam, że tutaj jest podobnie, i mogę przyjąć że Rwy=~27k.

Jaką Rwe mają wymienione wyże karty dźwiękowe, to nie mogłem znaleźć, ale to będzie prawdopodobnie przedział 47-10kOhm, z czego obstawiam dolną granicę.


Wiem, że moja wiedza z elektroniki nie powala, a zagadnienie obliczania Rwe i Rwy jest mi obce za sprawą wspaniałego programu nauczania w polskim szkolnictwie.
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."
Awatar użytkownika
AnTech
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 427
Rejestracja: pt, 5 grudnia 2008, 09:36
Lokalizacja: Kutno

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: AnTech »

Mikołaj K. pisze:Zasilanie chcę zrobić na trafie 12V z powielaczem, będzie to dla mnie najtańsze rozwiązanie. I tutaj jestem ciekawy, jak dobiera się pojemności kondensatorów w nim w zależności od pobieranego prądu. Są na to jakieś wzory, umowne wartości?
Do zasilacza anodowego wykorzystaj drugi maleńki (1-2W) transformatorek sieciowy 230/12V podpięty wtórnym uzwojeniem do tego pierwszego i zwykły mostek prostowniczy z filtrem CRC. Przy kosztach całego przedsięwzięcia ten dodatkowy transformatorek nie będzie jakąś znaczącą pozycją.
Tak wogóle po co chcesz zbudować ten przedwzmacniacz? Spodziewasz się jakiś szczególnych walorów brzmieniowych czy ma to być "sztuka dla sztuki"?
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β η
λ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π
§ ° Γ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡
Mikołaj K.
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 161
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
Lokalizacja: Łódź

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: Mikołaj K. »

AnTech pisze:Do zasilacza anodowego wykorzystaj drugi maleńki (1-2W) transformatorek sieciowy 230/12V podpięty wtórnym uzwojeniem do tego pierwszego i zwykły mostek prostowniczy z filtrem CRC. Przy kosztach całego przedsięwzięcia ten dodatkowy transformatorek nie będzie jakąś znaczącą pozycją.
Ale z dwóch transformatorów 12V otrzymam po wyprostowaniu ok. 320V, zależy mi na tych 400. Na filtrach CRC będę miał kolejne spadki napięcia... Wiadomo, im wyższe napięcie, tym niższe zniekształcenia. No chyba że przesadzam o te 100V w te czy we wte. Aczkolwiek nie wydaje mi się.
AnTech pisze:Tak wogóle po co chcesz zbudować ten przedwzmacniacz? Spodziewasz się jakiś szczególnych walorów brzmieniowych czy ma to być "sztuka dla sztuki"?
Już któryś raz piszę, że chcę go zrobić m.in. dla celów reklamowych... Owszem, dodatkowo liczę na miłą barwę dźwięku (Album Psychocukru "Królestwo" był nagrywany w 100% analogowo, w tym z tego co udało mi się wyszukać, to że trochę sprzętu pochodziło z lat 50. Bardzo przyjemnie ich się słucha z płyty).
Sztuka dla sztuki również, podobnie jak mój regulowany stabilizowany zasilacz lampowy który działa bez zarzutów od około 2 lat.
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: Piotr »

Mikołaj K. pisze:No chyba że przesadzam o te 100V w te czy we wte. Aczkolwiek nie wydaje mi się.
Aczkolwiek pomyśl jakiej amplitudy będzie sygnał. Gdy sterujesz stopień mocy sygnałem 100V i większym to by była duża różnica, ale w przypadku sygnału poniżej 1V?
Mikołaj K.
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 161
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
Lokalizacja: Łódź

Re: Przedwzmacniacz mikrofonowy

Post autor: Mikołaj K. »

Więc dostosuję się do Waszych porad i zastosuję dwa trafa 230/12V
Zabieram się za projektowanie płytki, ale mam jeszcze pytanie co do potrzeby zastosowania wtórnika. Zostaje jeszcze połówka ECC82 to szkoda, żeby się zmarnowała...
Myślę, że od razu zastosuję stałe i symetryzowane napięcie żarzenia z możliwością podniesienia jego potencjału ("bo wtórnik")

Pozdrawiam!
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."