„Lampowy przeciwsobny SE. Rozwiązanie układowe”
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: „Lampowy przeciwsobny SE. Rozwiązanie układowe”
Jeśli będzie taka potrzeba to ja też mogę przetłumaczyć na nasze jakieś fragmenty tekstu, więc mogę gustawa nieco odciążyć.
_
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: „Lampowy przeciwsobny SE. Rozwiązanie układowe”
Chciałbym uspokoić kolegów korzystających z translatora. On nie działa tendencyjnie - on po prostu jest mało inteligentny !!!
Maszyna tłumaczy np. tak :
радиоэлементы - pierwiastki promieniotwórcze (?!)... a przecież chodzi o: radiokomponenty, elementy elektroniczne.
Maszyna tłumaczy np. tak :
радиоэлементы - pierwiastki promieniotwórcze (?!)... a przecież chodzi o: radiokomponenty, elementy elektroniczne.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: „Lampowy przeciwsobny SE. Rozwiązanie układowe”
Ta idea nawet zaczyna 3mać się qpy. W istocie mamy tu dwa transformatory PP, z poszczególnymi połówkami uzwojeń połączonymi szeregowo, przy czym w każdym transformatorze mamy po dwie połówki należące do każdej z lamp. Mamy więc sprzężenie magnetyczne między obydwiema gałęziami, dzięki szeregowemu połączeniu otrzymuje się dwukrotnie większą idnukcyjność glówną co polepsza przenoszenie basów, zaś dzięki jak to nazywa autor połączeniu róznicowemu otrzymujemy pełną symetrię nawet przy niecałkiowicie symetrycznych połówkach (co może się zdarzyć gdy transformator sieciowy ma dwa uzwojenia po 110V ale nawijany jest na jednokarkasowym rdzeniu płaszczowym, tak jak nasz TS18/6), o ile tylko oba transformatory są jednakowe.gustaw353 pisze:Tu również transformatory nie mają ze sobą bezpośredniego sprzężenia magnetycznego i funkcjonują w obu ramionach wzm. PP. Ich uzwojenia pierwotne są włączone różnicowo.
Temu co proponowałem wyżej (antyrównoleglemu połączeniu TG2,5-1-666 lub TG6-16-666 wyposażonych w odczepy na uzwojeniu anodowym) przyświecała w istocie podobna idea.
I tylko tą razą autor zniknął gdzieś owe straszliwe zniekształcenia wywołane histerezą rdzenia pozbawionego podmagnesowania prądem stałym...

-
- 500...624 posty
- Posty: 531
- Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: „Lampowy przeciwsobny SE. Rozwiązanie układowe”
Jeśli Koledzy pozwolą chciałbym wtrącić tu swoje trzy grosze. Podczas mojej edukacji w liceum miałem kolegę o przezwisku "gitarzysta", który wciąż próbowal konstrukcji kolejnych wzmacniaczy - lampowych oczywiście - pierwsza połowa lat '60. Przypominam sobie, że kupił w sklepie z częściami do importowanych z NRD odbiorników radiowych (był taki w Warszawie przy ul.Komarowa - obecnie i przedtem Wołoskiej) dwa transformatory głośnikowe chyba od Juwela - EL 84 SE. Usunął z obu rdzeni elementy "I", wykonał dwukrotnie większą obejmę, ściskając razem oba rdzenie i próbował tak wykonany transformator "dwukarkasowy" zastosować w układzie PP. Niestety, nie wiem jakie były efekty, bo siły wyższe nas rozdzieliły. Ciekaw jestem opinii Kolegów na temat takiego, trzeba przyznać oryginalnego triku. A.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: „Lampowy przeciwsobny SE. Rozwiązanie układowe”
Równie dobrze można wykorzystać TG2,5 z odczepem, w przypadku połączenia dwóch takich wzrośnie indukcjyjność (czyli pasmo przenoszenia), a moc niestety pozostanie ta sama (przekrój drutu i rdzenia ciągle taki sam).
Painlust o czymś takim wspominał, nie wiem czy stosował.
Painlust o czymś takim wspominał, nie wiem czy stosował.
Ostatnio zmieniony pn, 6 sierpnia 2012, 23:10 przez AndrzejJ, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11144
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: „Lampowy przeciwsobny SE. Rozwiązanie układowe”
To nie ja. Ja tylko stosowałem TG2,5 z odczepem do układów PP. Nawet rdzeń przekładałem naprzemiennie.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: „Lampowy przeciwsobny SE. Rozwiązanie układowe”
Indukcyjność może? Główna?AndrzejJ pisze:w przypadku połączenia dwóch takich wzrośnie indukcja (czyli pasmo przenoszenia)
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: „Lampowy przeciwsobny SE. Rozwiązanie układowe”
No tak, racja, indukcyjność.