Mostki też są ale na napięcia powyżej 1KV bardzo drogie.
Do malowania proszkowego nic nie kładź bo wyjdzie gorzej. Są specjalne szpachlówki ale wynik z nich jest taki sobie - wiem bo robiłem już. Rysy same znikną jak farba będzie się roztapiać, chyba że nie są to rysy tylko jakieś głębokie uszkodzenia.
PS. Diody powinny być na napięcie chyba dwa razy wyższe od wyprostowanego ? Już raz o to pytałem na forum ale zapomniałem jaka była odpowiedź (chyba też zależało to od prostownika czy pełny czy dwu-połówkowy )
I odpowiedź :
Dla mostka napięcie wsteczne jest 1,41xUsk czyli dla mostka z dopuszczalnym napięciem wstecznym 1000V możesz maksymalnie uzyć trafo z napieciem ok. 700V - oczywiscie nigdy sie nie dobiera elementów na granicę ich parametrów.
Dla prostownika jednopołówkowego lub dla układu dwópołowkowego z dzielonym uzwojeniem (masa na srodku uzwojenia) musisz dobierać diody na wartość wstecznego 2x1,41xUsk
GeTe pisze:chyba że nie są to rysy tylko jakieś głębokie uszkodzenia.
No właśnie.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
GeTe pisze:Chodziło mi o mostek Graetza i dwupołówkowy z dzielonym uzwojeniem. Niedopowiedzenie z mojej strony.
Ale coś mi z napięciem nie wychodzi bo napięcie 680V zmiennego skutecznego - daje 961 V stałego po wyprostowaniu na diodach krzemowych
Mniej więcej tak wyjdzie przy tak wysokim napięciu 20V pomyłki to bardzo mało.
Ale wracając do tematu blachy czym zatrzeć te zadrapania?
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Dlatego proponowałem zalutować (lutem do aluminium, tym topiącym się 450 st C, a nie zwykłą cyną Sn60Pb40 - ok 200 st C lub Sn97Cu3 -ok 240 st C) i wyrównać później.
Dla mostka napięcie wsteczne jest 1,41xUsk czyli dla mostka z dopuszczalnym napięciem wstecznym 1000V możesz maksymalnie uzyć trafo z napieciem ok. 700V - oczywiscie nigdy sie nie dobiera elementów na granicę ich parametrów.
Dla prostownika jednopołówkowego lub dla układu dwópołowkowego z dzielonym uzwojeniem (masa na srodku uzwojenia) musisz dobierać diody na wartość wstecznego 2x1,41xUsk
To co podano to prawda. Ale jak zamiast mostka wsadzasz 4 oddzielne diody to lepiej użyć tej pierwszej reguły. O ile jak jedna diod w mostku padnie to i tak całość do kosza to w przypadku diod unikniesz dalszych uszkodzeń. Wykonania na wyższe napięcia nie są aż tak sporo droższe (nie istotne nawet przy małej serii).
Jutro zrobię zdjęcia.I pokażę wam.
Dałem znajomemu aby mi wywiercił otwór i ehhh szkoda słów.
Otwór jest ale to co jest dookoła.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Przyjmowanie dla uzwojeń wysokonapięciowych napięcia wyprostowanego 1,41Usk może być nazbyt optymistyczne --- zwykle stosunek rezystancji uzwojenia wtórego (zsumowanej z przetransformowaną rezystancją uzwojenia pierwotnego) do rezystancji obciążenia jest na tyle dużo, że nijak nie da się wycisnąć więcej niż 1,26Usk. Zderzyłem się z tym w praktyce, ktoś zresztą na forum pisał, że dla niego pierwiastek z dwóch wynosi właśnie 1,26 Polecam lekturę "Zasilania urządzeń elektronicznych" Borkowskiego.
Jest jeszcze miejsce mogę go rozebrać i nawinąć jak braknie to akurat nie problem.
Ale oczywiście wasze uwagi biorę do serca x 1,26
Pozdrawiam.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5