grzechotnik pisze:złożyłem wszystko tak jak powinno być sprawdziłem dwa razy i jest problem
Gdyby bylo tak, jak powinno byc, to by nie kopalo
A teraz, na spokojnie, przeczytaj tresc swojego posta. Potem odpowiedz sobie sam na proste pytanie -- jakiej odpowiedzi oczekujesz? Ze ktos sobie wyobrazi, jak to polutowales, i powie Ci, ze masz zwarcie przy V1? To kacik gitarowy -- nie przedszkole...
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
No to się ogarnij panie Grzechotniku, schemat w łapę i lecisz po kolei, powoli sprawdzając czy wszystko podłączone jak trzeba i gdzie trzeba, aż do skutku. Nikt na odległosć tego za ciebie nie zrobi. Skoro wcześniej działało, a po przeróbce przestało, to jest jakiś błąd w montażu.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Już nie kopie, odczepił się kabel od masy potencjometru , po przylutowaniu było ok tylko dalej nie gra. Poza tym bardzo ładnie słychać brum który jest chyba na 100% od żarzenia (choć jest symetryzowane) bo brumi też z wyłączonym anodowym. Trochę mnie to dziwi bo tylko odwróciłem płytkę i przylutowałem po skróceniu kable.. a moglibyście rzucić okiem na ten schemat? Jest na poprzedniej stronie
Jeśli nie możesz czegoś naprawić młotkiem - potrzebujesz większego młotka
grzechotnik pisze:bardzo ładnie słychać brum który jest chyba na 100% od żarzenia
No jak szatana kocham.......
grzechotnik pisze:Trochę mnie to dziwi bo tylko odwróciłem płytkę
To teraz popatrz, czy przewody do podstawek tez 'odwrociles'...
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
Ok już gra ( nie jestem pewien czy dlatego ale minus zasilacza nie był połączony z chassis). W schemacie http://imageshack.us/photo/my-images/68 ... 28178.jpg/ na bank coś jest nie tak bo jak jest przylutowane sprzężenie zwrotne to wzmacniacz potrafi się nieźle wzbudzać, proszę o jakąś weryfikację.. Kolejna sprawa to to że mam żarzenie ok 6,1V a EL84 nagrzewa się do czerwoności i wydaje mi się że poprzednia już zginęła bo po kilku testach dźwięk zaczął być pierdowaty. Macie jakieś sugestie?
Ostatnio zmieniony sob, 7 lipca 2012, 09:52 przez grzechotnik, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli nie możesz czegoś naprawić młotkiem - potrzebujesz większego młotka
Co do wzbudzania to zamień miejscami koncówki wtórnego TG. Jeśli chodzi o czerwienienie się anody, to o ile nie jest skutkiem wzbudzenia, to albo zła wartość wlutowanego opornika katodowego (na schemacie jest poprawna) albo opornik od siatki1 do masy (220k) jest nieprzylutowany i siatka nie dostaje napięcia polaryzacji albo kondensator sprzęgający preamp z końcówką (22n nad opornikiem 200k) ma upływność. Obligatoryjnie dodaj oporniki siatkowe rzędu 1-5k w siatce1 i siatce2 EL84 przylutowane bezpośrednio do nóżek podstawki.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Witam. Dzięki za odp, odwróciłem końcówki i już nie wzbudza się (btw dlaczego tak się dzieje?). Opornik katodowy był z pasków 120R ale jak go mierzyłem to wartość była w okolicach 130, ale że już nie mogę mu ufać, dolutowałem w szereg rezystor i teraz jest około 132R i dałem na siatki po 2,7K. EL84 dalej robi się troszkę czerwona, już nie tak jak wcześniej ale jest lekka poświata . Pomierzyłem trochę napięcia i po wyprostowaniu jest 325V a za rezystorem 100+5 R mam jakieś 300V nie za dużo? Dla EL84 anodowe 295V, S1 za rezystorem 5V, S2 za rezystorem 275V, to wydaje mi się za dużo, wg noty powinno być Va 250V S1 -7,3V , S2 250V .Mam teraz dobrać rezystory siatkowe co by pozbijać te napięcia? nie wiem czy dobrze myślę ale katodowy dobrać żeby spadło na anodzie czy zacząć od zmniejszenia na rezystorze za pierwszym kondensatorem, jak tak to do jakiej wartości?
Jeśli nie możesz czegoś naprawić młotkiem - potrzebujesz większego młotka
To jak jest z tymi napięciami? nie ma tragedii? To mój pierwszy wzmacniacz i chciałbym go doprowadzić do zadowalającego stanu ale potrzebuję żeby ktoś trochę mną pokierował w tej dziedzinie..
Jeśli nie możesz czegoś naprawić młotkiem - potrzebujesz większego młotka
Napięcie A-K na EL84 powinna wynosić 250V, zaś z zasilacza na trafo wyjściowe powinno wychodzić 270-280V (spadek na Rk + rezystancji trafa wyjściowego). Dlatego też najlepiej stosować filtr wstępny dopasowujący napięcie tak jak jest w Atomie Marvela. Można wtedy dobrać napięcie anodowe, a i dodatkowa filtracja w układzie SE jest pożądana. Masz filtr wstępny?
grzechotnik pisze:Już nie kopie, odczepił się kabel od masy potencjometru , po przylutowaniu było ok tylko dalej nie gra. Poza tym bardzo ładnie słychać brum który jest chyba na 100% od żarzenia (choć jest symetryzowane) bo brumi też z wyłączonym anodowym. Trochę mnie to dziwi bo tylko odwróciłem płytkę i przylutowałem po skróceniu kable.. a moglibyście rzucić okiem na ten schemat? Jest na poprzedniej stronie
W tym wypadku raczej zainteresowałbym się tematem położenia transformatorów względem siebie...
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
Szukam szukam i znajduję same projekty wzmacniaczy z jakimiś pytaniami itp a nie mogę znaleźć schematu atoma Marvela, nikt z konstruktorów go nie podaje bo niby jest oczywisty. Proszę o jakiś link do tego schematu albo sam filtr wstępny jeśli to nie problem
Jeśli nie możesz czegoś naprawić młotkiem - potrzebujesz większego młotka