
Schemat przedwzmacniacza znalazłem w sieci (nie umiem obliczać filtrów), dodałem jednak do niego wtórnik katodowy na wyjściu.aby przedwzmacniacz mógł pracować ze wzmacniaczem o małym oporze wejściowym (u mnie działa ze wzmacniaczem Altus V60 czyli PW-8010) oraz zmieniłem wartości niektórych elementów dzięki czemu nie trzeba stosować jako rezystorów anodowych 1W tylko wystarczą 0,5W.
Wzmocnienie jest duże, większe od wbudowanego we wzmacniacz PW-8010 przedwzmacniacza RIAA (nie miałem na razie jak dokładnie pomierzyć tego co zbudowałem, tranzystorowy RIAA w PW-8010 będę traktował jako przedwzmacniacz referencyjny).
Zmiany jakie wprowadziłem oraz wartości elementów:
(jednostki w omach)
R4 - 180
R6 - 560
R12 - 330
R13 - 15K
R14 - 120K
c3 - 22uF 400V
c7 - tego kondensatora nie ma na płytce, dałem go na wyjście zasilacza
c10 - 10uF 400V
otwory na elementy C5 oraz C6 są na pcb podwójne aby łatwiej było kondensatory sparować w jednym i drugim kanale łącząc je równolegle, bardzo przydatny jest miernik pojemności, ja u siebie te elementy sparowałem z dokładnością 1%.
Pod środkową lampą, pomiędzy nóżkami z anodą pentody a g2 trzeba przylutować opornik, na dałem chyba 150 omów.
Dławiki zrobiłem z koralików ferrytowych 6x4mm na których nawinięte są dwa zwoje drutu.
Odnośnie schematu montażowego to fioletowe elementy trzeba przylutować pod spodem płytki, reszta jest od góry normalnie.
Trzeba też przylutować przewody zasilające, 300V stabilizowane ma dochodzić do oczka z czerwoną kropką w środku (ma dole po środku). Są tam jeszcze podobne oczka z kropkami jaskrawo zielonymi oraz zgniło zielonymi.(?), trzeba je połączyć zgniły do zgniłego, jaskrawy do jaskrawego.
Schemat płytki drukowanej ma mieć wymiary 140mm x 88mm (10 pikseli = 1mm, tak to rysuje w Paincie).
Zapomniałbym: żarzenie jest na potencjale względem masy +50V!
Schematu stabilizatora nie daję bo jestem z niego nie do końca zadowolony. Powiem tyle, że napięcie 6,3V jest stabilizowane układem 7806 + dioda germanowa w nóżkę, mocno się grzeje, trzeba dać radiator a nawet i wiatraczek (ja tak mam), bez niego w 10 minut tak się strasznie zagrzało się się poparzyłem... może tym przegrzaniem można tłumaczyć to, że napięcie tętnień mam aż 0,3V chociaż niby stabilizowane (uszkodził się 7806), ale ciekawe że jednak 6,3V twardo trzyma. Ogólnie jestem niezadowolony, a najbardziej chyba z tego, że aby ten 7806 dobrze pracował to na wejściu musi być ze 12-14V. Znacie może jakieś odpowiedniki o lepszych parametrach którym do poprawnej pracy wystarczy różnica 2V pomiędzy wejściowym a wyjściowym?
Stabilizacja napięcia jest zrobiona na tranzystorze MOSFET kilku kondensatorach i diodach Zenera, RomekD wrzucił kiedyś taki schemat, pozwolę sobie go załączyć do mojego posta, stosowałem go już w kilku konstrukcjach, i zawsze się doskonale sprawdzał, nie wiem jednak czy akurat do tego zastosowania nie przydałby się układ o lepszej stabilizacji... Jak sądzicie?
A poruszyłem kwestię stabilizacji ponieważ jest pewien przydźwięk, nie jest słyszalny przy głośności przy jakiej słucham muzyki ale jak się podniesie igłę i nieco podgłośni wzmacniacz to jest wyraźnie słyszalny, jest większy niż w "referencyjnym" przedwzmacniaczu PW 8010. Masę prowadziłem "lege artis" tak więc przyczynę przydźwięku upatrywałbym raczej w niedostatecznej stabilizacji ale w sumie to nie wiem... Byłbym wdzięczny za opinię w tej sprawie.
Wzmacniacz jest w stadium działającej prowizorki



