Co robiliście 13.12.81r ??

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

klik

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: klik »

A ja byłem studentem, uczniem, jedynym żywicielem, a ostatnia reklamacja (i s kuteczna)
zakład produkcji 'W". Robiliśmy sprzęgła do czołgów dla kombinatu ŁABĘDY.
No i 10 gości rocznie reklamowali z kochanego WOJSKA :D
andy
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: TELEWIZOREK52 »

zagore1 pisze:
ankowalik pisze:Przez ten p.....ny stan wojenny mój przyjaciel kiblował w kamaszach
DWA I PÓL ROKU! Ja na szczęście nie przysięgałem wielkiemu bratu,
tzn. nie byłem ,nie jestem i nigdy nie będę w wojsku!
A swoją drogą moi dwaj najlepsi przyjaciele z solidarności namawiali mnie na
"działalność w podziemiu", odmówiłem, a przyjaciele zrobili karierę
we wron albo pron, czy coś w tym rodzaju. No i teraz obaj w RFN.
a.k.
A mnie wyrzucili z wojaska po dwóch miesiącach i 5 dniach.Wzięli mnie 5 stycznia 1982 a wyrzucili 11 marca :-) Za bardzo obciążłem budżet LWP.
Byłem jedynym żywicielem - musieli mi płacić czynsz prąd i gaz i utrzymywać żonę z 2 dzieci. A ja w tym czasie bawiłem się w strzelanego na Pasterniku :-))
Śniłem nocami żeby mnie wyrzucono z wojska i w 71roku wyśniłem 6 PPK. Wiecie co to było?
klik

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: klik »

skasowałem, bo nie było ciekawe, ani śmieszne :oops:
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: elektrit »

TELEWIZOREK52 pisze: 6 PPK. Wiecie co to było?
Prace poza kolejnością. Tylko 6 dni? Grzeczny żołnierz byłeś. :)
Poszukuję 1R5T.
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: kaem »

Byłem z babcią na 12.00 w kościele i nie wiedzieliśmy nic o stanie wojennym. W kościele ksiądz też nic wyjątkowego nie mówił, to samo wierni. Dopiero po przyjściu do domu, mama mówi że jest stan wojenny. Potem próba obejrzenia TV (już nie pamiętam czy generał jeszcze nawijał, czy już były inne komunikaty). Raczej do popołudnia słuchało się radia z komunikatami i powtórkami przemówienia dnia... No i te zakłócenia w radiu na 227kHz, jakby gdzieś blisko pracował jakiś dobity silnik spalinowy czy elektryczny (a Konstantynowa tak łatwo zakłócić nie było). Co to mogło być?
A wieczorem w TV wspaniały news o odwołaniu zajęć szkolnych, chyba aż do świąt...
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: dark_one »

Ja tamtego dnia nie pamiętam - byłem za mały. Moja mama była przerażona jak rano włączyła tv a tu orzełek i hymn a potem jaruzel. Mój tato działał w ówczesnej "S" i właśnie poszedł po bułki więc bała się, że go zgarną "z ulicy". Skończyło się na rozmowach zastraszających, ale znajomemu rodziców podrzucili w nocy jakieś dziadostwo do biurka w pracy - jak zobaczył generała w tv wziął chorobowe i umorzyli bo nie było jego odcisków palców. Natomiast jakieś migawki ze stanu wojennego kołaczą mi się po głowie - żołnierze kontrolujący autobus, którym jechaliśmy do babci na wieś i jakieś dokumenty - długo potem dowiedziałem się, że to były skierowania od lekarza (dla mnie) na wyjazd na wieś (świeże powietrze i "swojskie klimaty"). Natomiast czasy nieco późniejsze (ale w dalszym ciągu stan) już pamiętam dokładnie i organicznie ich nienawidzę. Główne wspomnienie to wilcze obyczaje w kolejkach - systematyczne "wykopywanie" z kolejki po mięso, którą zajmowałem dla rodziców zanim dotrą z miejsca pracy. Wiadomo do wyrzucenia z kolejki szkuta nie potrzeba bohatera. Moja młodsza siostra miała lepszy patent w takich sytuacjach - nagły histeryczny płacz, po którym jak na sygnał włączał się chór starych przyzwoitek (o tempora, o mores) i miejsce w kolejce było uratowane. Mnie przy moim ówczesnym wzroście to już by taki numer nie przeszedł. Tyle mam tylko satysfakcji, że teraz mogę jednemu z ówczesnych "bohaterów" spojrzeć prosto w oczy i on drży pod tym spojrzeniem (świadom konsekwencji stomatologicznych). Moje wspomnienia tamtego okresu - mnóstwo małych pomarańczowych maszynek (z napisem WUKO) wymiatających szary pył z rowków przy krawężniku pustych ulic, i podobna ilość niedziałających napisów neonowych. Do tego puste postmodernistyczne pawilony handlowe (he architektura światowa, a jakość wykończenia, że się rzygać chce) i jedyna radość tamtego okresu - nieodżałowana "SONDA".
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: TELEWIZOREK52 »

elektrit pisze:
TELEWIZOREK52 pisze: 6 PPK. Wiecie co to było?
Prace poza kolejnością. Tylko 6 dni? Grzeczny żołnierz byłeś. :)
Tak 6 dni. Dostałem w listopadzie a anulowano w połowie stycznia. Minuta po 22-ej pobudka i na rejony, po północy powrót rezerwy z lewizn i przepustek i cała robota na nic. Podoficer miał "dobre" serce i zaliczał 5 minut. O 5-tej rano pobudka i rejony i tak dzień w dzień. Po miesiącu umiałem już spać w marszu z otwartymi oczami. W momencie amnestii miałem zaliczone 4.5 godziny. Liczono tą karę w godzinach a nie w dniach.
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: krzem3 »

W sobotę 12 grudnia po zakończeniu pracy w moim zakładzie,odwiedzili mnie koledzy
i pojechaliśmy taxi na wioskę do knajpki przy spółdzielni produkcyjnej.
Na zagrychę golonka bez kości,wódka której było pod dostatkiem w restauracjach,
oczywiście cena była gastronomiczna,ale to były niezbyt duże różnice.
Obudziłem się przed południem 13 grudnia na wielkim kacu i dowiedziałem się o stanie wojennym.
W dniu 14 grudnia kilku przestraszonych klientów odebrało skóry na futra,nawet się ucieszyłem,
ponieważ do świąt miałem pracy aż za dużo,a zamówień na pół roku.
Jak pisał wcześniej Telewizorek52 nie było tak źle w PRL-u,każdy miał pracę,a jak się
nie podobała to pokazał wała kierownikowi i odszedł do innej.
Leni i ptaszków niedzielnych było sporo,siedzieli rano po knajpach i czekali na jelenia,
ale milicja legitymowała czy są zatrudnieni.
Zgadzam się że nie było za dużo towaru w sklepach,ale za to można też winić sprzedawców
którzy sprzedawali towar dla znajomych obok lady,również było pełno spekulantów którzy
handlowali zdobytym towarem po wielokrotnie wyższej cenie.
Każdy miał w domu sprzętu AGD i RTV pod dostatkiem i pełne lodówki i zamrażalki.
Były kartki na mięso,lecz ludzie prawdziwego mięsa spożywali więcej jak dzisiaj,
teraz przemysłowo z 1 kg mięsa produkuje się 3-4 kg mięsa przetworzonego.
Za czasów wujka Gierka i nawet później,produkcja była bardzo wysoka,część mięsa trzeba
było eksportować aby pozyskać walutę na inne potrzebne art.przemysłowe,sprowadzane
z innych krajów. Rolnicy mieli nadwyżki i sprzedawali świniaki na tzw wolnym rynku,a jak myślicie
kto najwięcej samochodów kupował na giełdach - rolnicy.
Skup pszenicy,buraków cukrowych trwał 24 godz,ciągniki wyładowane po brzegi jechały dzień
i noc do punktów skupu,a teraz kupujemy cukier importowany,a ciągników nie widać.
Na jesień rolnicy okupowali giełdy w poszukiwaniu samochodów,to były złote czasy dla wsi.
W TV na pewno trochę przesadzają,pakując młodym ludziom niestworzone rzeczy do głowy.
Okres 30-40 lat to sporo czasu,ludzie pamiętający ten okres odchodzą a propaganda robi swoje.
Czy nie lepiej uświadomić młodych i wyliczyć co było dobre,a co trzeba było poprawić.
Ostatnio usłyszałem że teraz lepiej się żyje,bo w 1981 roku nie było telefonów komórkowych,
internetu,komputerów i TV kolorowych,to śmiechu warte i idiotyczne porównanie.
Przypominam również młodym,że pracownikowi nie potrącano podatku od wynagrodzeń,
zakład pracy odprowadzał ze swoich funduszy,a była również cała masa przywilejów.
Nie dotyczyło to osób prowadzących działalność gospodarczą na własny rachunek.
Za to ludzie byli uśmiechnięci,towarzyscy,często spędzający czas na spotkaniach,
nie było ludzi grzebiących w śmietnikach,bezdomnych i wyrzucanych z mieszkań na bruk.
Kto normalnie pracował,nie bawił się w politykę i nie był notowany jako wywrotowiec,to spokojnie sobie żył,stan wojenny nie był bardzo odczuwalny.
Żal tylko ludzi którzy zginęli,ale robotnicy sami nie zrobią rewolucji,muszą być kierowani przez
ekipę znudzonych ludzi,także i brakiem możliwości dostania się do koryta.
Patrioci kończą w ziemi,a kierujący obaleniem systemu spokojnie sobie żyją w dobrobycie,
oddzieleni od pozostałej reszty społeczeństwa wysokim murem.

Pozdrawiam
krzem3
Ostatnio zmieniony ndz, 18 grudnia 2011, 18:57 przez krzem3, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: kaem »

krzem3 pisze:nie było ludzi grzebiących w śmietnikach,bezdomnych i wyrzucanych z mieszkań na bruk
W okolicach 1984 roku sam widziałem starszego faceta siedzącego pod kościołem z kapeluszem do wrzucania pieniędzy. Nie wiem, może to jakaś prowokacja SB była albo Solidarności...
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: krzem3 »

Można było również spotkać oszustów,możliwe że byli tez ludzie którzy utracili pracę
ze względu na działalność polityczną,ale nimi powinien opiekować się związek solidarność i kościół.

krzem3
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Cóż, Kol. Krzem3 w zasadzie mnie wyręczył oczywiście z drobnymi zastrzezeniami. Natomiast bardzo trafne jest zakończenie postu kolegi. We wspomnieniach najczęściej pojawiają się kartki i brak towaru. Owszem, tak było ale jest to tylko mały fragment tamtego okresu, pomijam oczywiście okres powojenny. Jeszcze raz podkreślam że wszystko co opisuję dotyczy Warszawy, mam świadomość, o czym już wcześniej pisałem że zupełnie inaczej to wyglądało w innych regionach. Nawet za Gomułki jak pamiętam szynki wisiały po 70zł/kg, masło 16.75zł/kostka 250gr (drogo!) Cukier 12zł (też drogo) ale to wszystko było i gdyby rządowi nie było jeszcze mało i nie wprowadził podwyżek, może i nie byłoby strajków. Były artykuły tzw. rarytasy jak np. cytrusy, ptasie mleczko, które "rzucano" przeważnie na święta czy jakieś tam imprezy np. Trybuny Ludu. Sprzedawcy jeżeli chowali towar pod ladę to z wiadomego powodu, nie robiliby tego gdyby towaru była nadwyżka. Nawet prasę się załatwiało (z wyjątkiem Trybuny i podobnych) w zaprzyjaźnionym kiosku kioskarka odkładała co chodliwsze tytuły i za drobną opłatą w sobotę można było odebrać. Za ok.20zł było parę kilo czytania, jak przeliczałem to dzisiaj za stówę bym tyle nie poczytał. Mam kolegę który jeszcze w 80-tych latach, pod Wa-wa miał pare hektarów pomidorów po szkłem, cała ulica była zablokowana Tirami ze wschodu po towar, teraz sprzedał kawałeczek terenu pod zabudowę, resztę pokryły pokrzywy bo po co produkować? Wnuki i tak już są zabezpieczone. A pomidorki podobnie jak kartofelki i wiele innych warzyw kupujemy z Włoch, Izraela i cholera wie skąd. Za gierka to już była nadprodukcja sprzętu rtv. Były obniżki cen, bonifikaty przy kupnie nowego sprzętu w zamian za zdanie starego i był ORS! Brało się na raty za mały procencik, nie było zdzierstwa i co najważniejsze -byłem/śmy parę lat młodsi.
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: dark_one »

Telewizorek, to ostatnie chyba najważniejsze :-) bo dla mnie, to jak żyję, na tym skrawku planety ciągle jest kryzys ... co tu do jasnej anielki jest grane ?? :lol:
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: krzem3 »

Dodam jeszcze,że budując dom jednorodzinny,obowiązkowo należało starać się o kredyt
z odsetkami realnymi tylko na 3-5%,dlatego aby nie być podejrzany za lewe dochody.
Zaznaczam że piwnice musiały być do wysokości 220 cm,ale tylko dla tych co uzyskali kredyt.
Natomiast za swoje pieniądze można było sobie pozwolić na zrobienie w piwnicy nawet knajpy.
Tylko przeważnie urząd finansowy zapytał? Za co wybudowany jest dom jak zarabiasz 2,000zł.
Ale co to były za odsetki w porównaniu do obecnych,teraz wzięcie kredytu to raczej samobójstwo.
Inna sprawa to wszystkie opłaty do tych co mamy obecnie,jak energia,gaz,mieszkanie itp
to była taniocha,opłaty były proporcjonalne do ówczesnych zarobków.
Nauka na studiach dziennych,zaocznych za darmo i jeszcze płacono delegację.
W szkołach obowiązkowo lekarz,pielęgniarka,szklanka mleka i obiad
Moja córka studiuje zaocznie,to co dwa miesiące musi zapłacić 800zł,a zarabia na rękę 1500zł,
więc musimy pomagać.Teraz jest moda na likwidację szkół państwowych,a szkoły diecezjalne
są płatne i państwo do nich jeszcze dopłaca,a wcale poziom nauczania nie jest wyższy.
Ale to szkoły są dla elity miejscowej aby się pokazać,więc jak ich stać to niech płacą.
Całe rodziny za tanie pieniądze jechały na wczasy do ośrodków i pod gruszę,można było żyć.
Musimy sobie zdać sprawę że rządzący państwem musieli tak myśleć,aby zaopatrzyć
i sprowadzić cały towar do hurtowni państwowych,a później do sklepów.
Obecnie mamy tylko prywatne hurtownie i od groma pośredników,którzy łatwo się dorabiają
za nasze pieniądze.Marże hurtowe i sklepowe mogą kilkakrotnie przekraczać cenę wyprodukowanego
przez producenta towaru.Przypomnę że marża w PRL-u kształtowała się na poziomie 20%.
Za Gierka i jeszcze w latach 80-tych wartość pieniądza na rynku przekraczała wartość towaru,
dlatego to była również jedna z przyczyn znikającego towaru w sklepach.
I tak mogę wyliczać bez końca,tych mniej pozytywnych jest na pewno dużo mniej.
Już sami eksperci stwierdzają,że wolny rynek nie musi być skutecznym lekarstwem na wszystko.
Ja się już nie mam co przejmować,przeżyłem ciężkie i fajne chwile,ale wy młodzi kiedy
wypracujecie lata na swoje marne emerytury,a obiecywano emerytom plaże na Karaibach.

Pozdrawiam
krzem3
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: TELEWIZOREK52 »

I pomyśleć że jestem jednym z dziesięciu milionów którzy obalali tamten ustrój. A jeszcze mnie babcia, która przeżyła dwie wojny ostrzegała - nie wiesz wnusiu co to jest kapitalizm, wy teraz macie dobrze. Teraz widzę że źle nie mieliśmy. Tak dla przeciwwagi, oczywiste jest że wspomina się to co dobre ale było i sporo złego (to tak żeby uspokoić tych którzy mają inne wspomnienia) każdy może położyć na szalę dobro i zło i wyciągnąć wnioski.
V@MVampirE
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 257
Rejestracja: czw, 4 listopada 2010, 16:10

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: V@MVampirE »

To chyba najciekawszy wątek jaki się ostatnio pojawił na triodzie ;]
Piszcie, fajnie się czyta. Mi za młodu o komunie mówiono mi tylko że wtedy niczego nie było i ogółem było nie ciekawie.