Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Marcin_F
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 49
Rejestracja: śr, 12 października 2011, 00:00

Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Marcin_F »

Witam. Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu. Chcę zrobić zasilacz oparty na LM317 z liniowo narastającym napięciem wyjściowym objęty pętlą sprzężenia zwrotnego.Na wyjściu chcę uzyskać napięcie 6,3V.
Sygnał liniowo narastający pobieram z kondensatora. Dzielnik rezystancyjny jest tak ustawiony by na wejściu odwracającym wzmacniacza U1B po pewnym czasie napięcie ustabilizowało się na poziomie 6,3V. Bezpośrednio za stabilizatorem znajduje się bezpiecznik elektroniczny. Zależy mi na tym by całość była objęta sprzężeniem zwrotnym by na obciążeniu Rod zawsze było żądane napięcie. Nie potrafię poradzić sobie ze sterowaniem stabilizatorem. Po włączeniu zasilania napięcie wyjściowe osiąga od razu zadaną wartość. Myślałem że napięcie na rezystorze R7 będzie się zmieniać w zakresie od ok. -5 do 10V przy założeniu że R5=R7. Po zbudowaniu prototypu okazało się że moje rozumowanie jest błędne. Proszę o wskazanie mi błędu w rozumowaniu oraz o poprawienie schematu tak by działał prawidłowo.
Dodam jeszcze że na bazie tego zasilacza chcę wykonać drugi bliźniaczy który będzie pobierał sygnał liniowo narastający z wyjścia wzmacniacza U1A a którego napięcie wyjściowe będzie wynosić 12,6V. Poniżej zamieszczam schemat.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: sppp »

Dlaczego na U1B jest dodatnie sprzężenie? Do czego służy R5?
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2309
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Tomasz Gumny »

Jak na układ, który z 10V ma zrobić 6.3V przy prądzie poniżej 1.5A, to schemat jest mocno przekombinowany. Nawet jeśli napięcie ma narastać liniowo.
Jeśli chcesz w ten sposób "komfortowo" żarzyć lampy, to lepszym rozwiązaniem będzie źródło stałoprądowe o napięciu wyjściowym ograniczonym do 6.3V.
Tomek
Marcin_F
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 49
Rejestracja: śr, 12 października 2011, 00:00

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Marcin_F »

Sygnał z wyjścia jest podawany na wejście nieodwracające gdyż odwrócenie sygnału odbywa się na tranzystorze. R5 jest rezystorem na którym powinna odbywać się (przynajmniej teoretycznie) regulacja napięcia, które z kolei będzie wpływało na sygnał wyjściowy.
Marcin_F
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 49
Rejestracja: śr, 12 października 2011, 00:00

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Marcin_F »

Przy źródle prądowym problem będzie z ustawieniem wartości prądu wypływającego z tego źródła. Chcę zrobić uniwersalny zasilacz z możliwością podpięcia jednej lub kilku lamp o różnych poborach prądu. Źródło prądowe będzie wymuszać ścisłe określony prąd.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2309
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Tomasz Gumny »

Prąd źródła musiałby być większy od sumy prądów pobieranych przez rozgrzane lampy, zatem tryb "stałoprądowy" będzie działać tylko na początku, gdy żarniki są zimne. Później zaczyna działać ograniczenie napięciowe.
W mierniku dla lamp żarzonych "stałonapięciowo" napięcie narasta przez kilkadziesiąt sekund a niektóre lampy i tak uruchamiają zabezpieczenie nadprądowe ustawione na 3A.
Tomek
Marcin_F
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 49
Rejestracja: śr, 12 października 2011, 00:00

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Marcin_F »

Ale mi bardzo zależy na miękkim starcie a Twoje rozwiązanie tego nie zapewnia. Chyba że jestem w błędzie?
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2309
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Tomasz Gumny »

Zależy co rozumiesz pod pojęciem "miękki start".
Tomek
Marcin_F
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 49
Rejestracja: śr, 12 października 2011, 00:00

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Marcin_F »

Nie chcę aby w momencie włączenia zasilania przez zimne włókno płynął bardzo duży prąd. Słyszałem że zmniejsza to żywotność lampy i chcę to wyeliminować.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2309
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Tomasz Gumny »

To ogranicz prąd do bezpiecznej wartości.
Jeśli tak wygląda zasilacz żarzenia, to jak będzie wyglądać anodowy? :D
Tomek
Marcin_F
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 49
Rejestracja: śr, 12 października 2011, 00:00

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Marcin_F »

Wbrew pozorom zasilacz anodowy jest mniej skomplikowany.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2309
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Tomasz Gumny »

To dobrze, bo w zasilaczu anodowym łagodne narastanie napięcia jest jak najbardziej wskazane. Najlepiej po pełnym rozgrzaniu katody.
Czy przeanalizowałeś przebieg wyłączania?
Tomek
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7083
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Romekd »

Witam.
Strasznie przekombinowany ten stabilizator napięcia żarzenia. Myślę, że podobny efekt można uzyskać stosując dużo prostszą aplikację. Nawet w nocie katalogowej układu LM317 przedstawiony został bardzo prosty układ, który zapewnia powolne narastanie napięcia po włączeniu (schemat poniżej). Co prawda napięcie narasta w nim liniowo nie od zera, a od ok 1,75 V (działa też ograniczenie prądu do jakichś 2,2..2,5 A), ale już nawet takie rozwiązanie zapewnia dość łagodny początek rozgrzewania się zimnych grzejników katod lamp. Dysponując ujemnym napięciem -5 V można, po niewielkiej modyfikacji układu, uzyskać powolne narastanie napięcia wyjściowego od zera (drugi schemat).

Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
KrzysztofS
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 188
Rejestracja: ndz, 15 czerwca 2008, 13:49
Lokalizacja: Warszawa Szczecin Goleniów

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: KrzysztofS »

Witam
Ja to tak robię :

Obrazek

Start jest mięciutki jak owieczka :wink:
Pozdrawiam
Szukam skrzynki do radia FIGARO
Marcin_F
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 49
Rejestracja: śr, 12 października 2011, 00:00

Re: Zasilacz z liniowo narastającym napięciem.

Post autor: Marcin_F »

Czyli układ sprzężenia jest zbędny? A czy jest sens stosować bezpiecznik elektroniczny?