Na pierwotnym tg były oryginalne 2 kond. 5nF wymieniłem je na 4,7nF 3kV - trzeszczenie bez zmianTELEWIZOREK52 pisze:Spróbuj podpiąć jakieś 2 - 5nF na pierwotnym tg.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Na pierwotnym tg były oryginalne 2 kond. 5nF wymieniłem je na 4,7nF 3kV - trzeszczenie bez zmianTELEWIZOREK52 pisze:Spróbuj podpiąć jakieś 2 - 5nF na pierwotnym tg.
Dziękuję za porady - pomału postaram się wszystko posprawdzać.gustaw353 pisze:Kol. Zagore1, „po wyjęciu wtyczki z kontaktu ... lampa prostownicza nadal pracuje.” - no ale nie ma co prostować! ...?
Aby uwolnić ją od podejrzeń zastąp ją (dla próby) diodami, np: 1N4007.
Zwróć uwagę na rezystor ( 40 ) łączący środek uzwojenia anodowego z masą.
Napisz co dzieje się po odłączeniu uzwojenia wtórnego transf. głośnikowego od masy, przy wyjętej AL4.
Co do zawilgnięcia to w przypadku tego radia jest niemożliwe- Radio długie lata stało przy źródle ciepła , które spowodowało wyciek smoły z kondensatorów i "przypalenie" i złuszczenie forniru z jednej strony skrzynki.TELEWIZOREK52 pisze:Jeżeli trzeszczy przy wyjętej AL4 to - cudów nie ma, coś się dzieje wokół tg. Może sparciałe przewody, zawilgocone tg. Można podczepić na próbę jakieś podobne tg. Wady zasilacza nie podejrzewam ale możesz z innego o/r podać napięcie anodowe. I jeszcze jedna rzecz o której (chyba) nikt nie wspomniał, podstawka lampowa dobrze obejrzana??
AZ1 podmieniłem - bez rezultatu. A co mam sprawdzić w podstawce AL4? Jest czysta luty są dobre.TELEWIZOREK52 pisze:Mam pytanie. Czy wyłącznik w potencjometrze jest podwójny? Jeżeli tak to czy obie sekcje są walnięte czy jedna? Bywa tak że przy uszkodzonej jednej sekcji zwiera się ją na krótko, natomiast ta druga niby dobra ma również zużyte styki co może powodować delikatne trzaski. W uszkodzenie trafa nie bardzo wierzę ale też nie wykluczam. Nadal nie wiem co z AZ1 i podstawką AL4.
Wyłącznik potencjometra jest poważnie uszkodzony. Jest urwany plastikowy słupek przełączający wyłącznik napięcia znajdujący się w drugiej zanitowanej części potencjometra. Ten wyłącznik też nie jest sprawny - nie ma styku bo przełączanie go śrubokręem nic nie daje.Witek pisze:Jeżeli możesz pokaż ten oryginalny potencjometr. Krzywa oś i uszkodzony wyłącznik moim zdaniem nie dyskwalifikuje tego oryginalnego.
Nawet skomplikowane naprawy są możliwe.
Popatrz na przykład tu: viewtopic.php?f=11&t=16930#p180751
Jeszcze odnośnie transformatora głośnikowego, zalewanie politurą ma tą wadę że politura zanim wniknie naprawdę głęboko to zdąży podeschnąć.
Lepiej wygotować trafo w parafinie. Ma to dwie zalety. Podwyższona w czasie temperatura spowoduje odpędzenie wilgoci z uzwojeń i przekładek a parafina doskonale wniknie pomiędzy zwoje i wysyci papierowe przekładki.
Sprawa tych trzasków rozwiąała się sama ( i nie wiem dlaczego ).TELEWIZOREK52 pisze:Ale ze mnie uparciuch. Czy nie prościej podstawić jakieś trafo a w razie potrzeby impregnować oryginalne??