równoległe EL84 - pytania

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Jasiu

Re: Witaj, Jasiu!

Post autor: Jasiu »

Czołem.
ZoltAn pisze: Ja już na zawsze pozostanę zwolennikiem symetrii :wink:
Tak łatwiej w życiu...
To powinieneś napisać by wsadzić we wzmacniacz lampy, które tak samo wyglądają :lol:
ZoltAn pisze: Da mnie sparowanie lamp jest prostsze niż wyrównywanie rezystorami ich różnic
Nawet bez rezysrorów nie trzeba ich parować. Natomiast rezystory mają tą przyjemną cechę, że zabezpieczają przed nierównym zużywaniem sie lamp.
ZoltAn pisze: OT - piszesz z uczelni?
Nie, rzadko teraz tam bywam. Są trzy dobre przyczyny by być nauczycielem akademickim: lipiec, sierpień i wrzesień :-)

Pozdrawiam,
Jasiu


Pzdr. Andrzej[/quote]
sbf
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 44
Rejestracja: śr, 13 kwietnia 2005, 11:59

Post autor: sbf »

Witam

Panie Jasiu, akurat tak sie sklada, ze jestem "gitarowcem" i buduje wlasnie wzmacniacz do gitary.
W tym momencie czekam na 4szt. 6p6s. Zastanawiam sie, czy budowac dalej SE na 4 lampach, czy zrobic z nich wszystkich PP. Jednak powalcze chyba z "(P)SE"
Pojawia sie wiec jedno wazne jak dla mnie pytanie. Zapewne lampy ktore dostane beda mialy rozrzut parametrow, wiec co mam w takiej sytuacji zrobic ? jak najlepiej je wszystkie razem do siebie dopasowac ? Czy wyjsciem jest, aby przy pomocy rezystora katodowego ustalic dla kazdej taki sam prad ? Konkretnie, wpiac sie amperomierzem miedzy katode a rezystor, spisac wartosci kazdej z osobna, a nastepnie przy pomocy innych wartosci rezystorow ustalic dla kazdej lampy dokladny prad (odpowiadajacy pradom innych) ? Problemem bedzie (o ile jest to poprawna metoda) znalezienie odpowiednich rezystorow, chyba ze dokladac po takich 1ohm (liczy sie dla lampy laczny opor "x" rezystorow?) i w ten sposob ustalac prad. Czy wystarczy moze tak jak na samym poczatku napisano, dla kazdej lampy zrobic indywidualny obwod Rk-Ck ?

Pozdrawiam
Jasiu

Post autor: Jasiu »

czołem.
sbf pisze: Panie Jasiu, akurat tak sie sklada, ze jestem "gitarowcem" i buduje wlasnie wzmacniacz do gitary.
W tym momencie czekam na 4szt. 6p6s. Zastanawiam sie, czy budowac dalej SE na 4 lampach, czy zrobic z nich wszystkich PP. Jednak powalcze chyba z "(P)SE"
Jeden ma zupełnie inne zakłócenia przy przesterowaniu niż drugi. Co prawda teraz raczej robi się PP, a przesterowanie robi w stopniach wcześniejszych, ale kiedyś było inaczej. Najprostsze tanie wzmacniacze lat 50 były SE i przy maksymalnym wysterowaniu dawały specyficzny dźwięk. Skoro jesteś muzykiem sam wiesz na czym Ci zależy...
sbf pisze: Pojawia sie wiec jedno wazne jak dla mnie pytanie. Zapewne lampy ktore dostane beda mialy rozrzut parametrow, wiec co mam w takiej sytuacji zrobic ? jak najlepiej je wszystkie razem do siebie dopasowac ?
Dobór lamp ma znaczenie jeżeli Twój wzmacniacz będzie pracował w klasie B lub AB. O ile dobrze rozumiem nie planujesz tego?
sbf pisze: Czy wyjsciem jest, aby przy pomocy rezystora katodowego ustalic dla kazdej taki sam prad ? Konkretnie, wpiac sie amperomierzem miedzy katode a rezystor, spisac wartosci kazdej z osobna, a nastepnie przy pomocy innych wartosci rezystorow ustalic dla kazdej lampy dokladny prad (odpowiadajacy pradom innych)
To nie ma wielkiego sensu, bo różne lampy i tak będą się zuźywać trochę nierówno i rozjeżdżać.
sbf pisze: Czy wystarczy moze tak jak na samym poczatku napisano, dla kazdej lampy zrobic indywidualny obwod Rk-Ck ?
To jest optymalne rozwiązanie przy połączeniu równoległym przy pracy w klasie A. Niezależnie czy to będzie SE z równoległymi lampami, czy PP w klasie A z kilkoma lampami połączonymi równolegle. Dobieranie lamp nie ma tu żadnego znaczenia. Rk daj dla wszystkich lamp jednakowe. Jeżeli przez którąś popłynie większy prąd, to szybciej nieco się zuźyje i wszystko się wyrówna.

Pozdrawiam,
Jasiu
sbf
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 44
Rejestracja: śr, 13 kwietnia 2005, 11:59

Post autor: sbf »

Bardzo dziekuje za odpowiedz :-)

Pozostaje mi tylko jeszcze jedno pytanko... Nie bede mial problemu z wysterowaniem tak polaczonych lamp mocy, przez lampe przedwzmacniacza (ecc83) ? czy zastosowac jakis uklad tzw. "drivera" ? (nie widzialem, a slyszlem tylko o takim, to nie jest zwykly wtornik katodowy ? )
Jesli potrzebuje czego takiego, to prosil bym o jakis link do schematu, ewentualnie jakies instrukcje jak mialo by to wygladac.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje !
Jasiu

Post autor: Jasiu »

Czołem.
sbf pisze: Pozostaje mi tylko jeszcze jedno pytanko... Nie bede mial problemu z wysterowaniem tak polaczonych lamp mocy, przez lampe przedwzmacniacza (ecc83) ?
Zależy ile będzie tych lamp. Jeżeli parę, to ECC83 powinna wystarczyć, szczególnie do gitarowca. Jeżeli naprawdę dużo, albo wymyślisz pracę z prądem siatki, to trzeba kombinować.

Pozdrawiam,
Jasiu
sbf
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 44
Rejestracja: śr, 13 kwietnia 2005, 11:59

Post autor: sbf »

Witam

Beda 4 sztuki 6p6s polaczone rownolegle. Na ecclab znalazlem bardzo duzo informacji. Niestety jest ich az za duzo jak dla mnie w tej chwili, i w dalszym ciagu pozostaje dla mnie zagadka jak sie dopasowywuje stopnie miedzy soba (szczegolnie preamp do koncowki). Siedzialem i "liczylem" sobie to do 5 nad ranem, az w koncu zauwazylem, ze nie wiem co juz licze.
Poza tym, nie chce stac sie zwyklym "lutowajlo" ktory nie wie tak naprawde czemu akurat cos w ten a nie w inny sposob robi. Jednak nie chce tez nadwyrezyc Panstwa uprzejmosci, ale czar jaki na mnie rzucily lampy nie pozwala mi odpuscic tego tematu. Mam zaledwie 20 lat, i wychowalem sie na mikrokontrolerach, ale na nich (jak i "na tranzystorach") zna sie co 2 absolwent technikum, za to ludzi znajacych technike lampowa jest juz niestety coraz zmniej na naszym Swiecie, sam osobiscie nie znam nikogo takiego. Co wiec mi pozostaje, jak nie zadreczanie Panstwa na takich forach ? Prosze o wyrozumialosc :)


Pozdrawiam i zycze milego dnia.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

sbf pisze: [...] zna sie co 2 absolwent technikum, [...]
Optymiasta jestes :) Ja bym szacował, że 2 (ale %) absolwentów dowolnej szkoły zna się na tym co dana szkoła uczy :(
Jasiu

Post autor: Jasiu »

Czołem.
sbf pisze: Beda 4 sztuki 6p6s polaczone rownolegle. Na ecclab znalazlem bardzo duzo informacji. Niestety jest ich az za duzo jak dla mnie w tej chwili, i w dalszym ciagu pozostaje dla mnie zagadka jak sie dopasowywuje stopnie miedzy soba (szczegolnie preamp do koncowki). Siedzialem i "liczylem" sobie to do 5 nad ranem, az w koncu zauwazylem, ze nie wiem co juz licze.
Stopień sterujący musi dostarczyć końcówce odpowiedniego napięcia i prądu w całym zakresie częstotliwości. Ot i wszystko. Problemem może być stosunkowo wysoki opór wewnętrzny stopnia na ECC83. Latwo go policzysz - to polączenie równoległe oporu wewnętrznego lampy i opornika anodowego. Następnie oszacuj pojemnosść wejściową końcówki. Jeżeli przy założonej przez Ciebie częstotliwości granicznej impedancja wejściowa końcówki będzie większa od oporności wewnętrznej stopnia sterującego, to się "wyrobi". Jeżeli mniejsza, to trzeba zastosować stopień sterujący o mniejszym oporze wewnętrznym.

Pozdrawiam,
Jasiu
pasio
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 702
Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pasio »

Jasiu !

Zapomniałeś napisać, że ta impedancja ma być KILKA razy większa, a nie większa n.p. razy 1,005.
A poza tym, dlaczego nie wyjechałeś nad morze z córkami, tylko zanudzasz nas tymi impedancjami, impotencjami itd ?
Tera jest czas relaksu, nieprawdaż ?
pzdr apasio, życzę wielu udanych konstrukcji, jak Sipa....
Jasiu

Post autor: Jasiu »

Czołem.
pasio pisze: Zapomniałeś napisać, że ta impedancja ma być KILKA razy większa, a nie większa n.p. razy 1,005.
W praktyce często wystarczy nawet równa... Wtedy mamy to, co nazywa się zwkle granicą pasma przenoszenia.
pasio pisze: A poza tym, dlaczego nie wyjechałeś nad morze z córkami, tylko zanudzasz nas tymi impedancjami, impotencjami itd ?
Tera jest czas relaksu, nieprawdaż ?
Ja mieszkam nad morzem. Zaś lampy to dla mnie zdecydowany relaks :-). Sbf chciał zrozumieć, a bez impedancji się nie da.

Pozdrawiam,
Jasiu

PS. Zycie zmusza mnie do zainteresowania się mikrokontrolerami, ale jestem zdesperowany i zaraz zrobię coś na lampach. Choćby malutkiego. J.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Przychodzi listonosz do doktora... (in nomine Jasia B. :)

Post autor: ZoltAn »

pasio pisze:A poza tym, dlaczego nie wyjechałeś nad morze z córkami, ....
... skarżąc się na bóle w kolanach i krzyżach.
A doktor odpowiada mu: spacery! Więcej spacerów, panie szanowny! Mięśnie i stawy sie panu zastały - ot cała prawda... :lol: :wink: :!:

Więc na spacery, na piwko, na dziewczynki (wyłączywszy żonatych, zaręczonych i "innych") ...

ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

a u tego lekarza to pewnie listonosz był? :D
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Yhy :))

Post autor: ZoltAn »

Boguś pisze:a u tego lekarza to pewnie listonosz był? :D
A któż by inny?

ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
pasio
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 702
Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pasio »

Jasiu !
Nie gniewaj się za to morze, po prostu myślałem o Twoim zdrowiu, żebyś poszedł na dłuższy spacer, ja nie chodziłem i pierwszy zawał mam już za sobą. Chociaż, jak dodał Zoltan, do spacerów trzeba mieć zdrowe nogi i krzyż, a z tym umnie też cienko. Jak zwykle w życiu potrzebny kompromis.
Polecam mikrokontrolery, dobre ćwiczenie umysłowe, a to nas ochroni przed Alzheimerem. Co ja tak o chorobach, cholera, taki już wiek, gdy miałem 19 lat, były inne tematy.
Tylko się nie zagalopuj i nie zbuduj mikrokontrolera na ukochanych lampach, bo elektrownia gdańska nie wydoli na zasilanie...

pzdr pasio, życzę wielu udanych konstrukcji, tym razem mikro !
Jasiu

Post autor: Jasiu »

Czołem.
pasio pisze: Nie gniewaj się za to morze, po prostu myślałem o Twoim zdrowiu, żebyś poszedł na dłuższy spacer, ja nie chodziłem i pierwszy zawał mam już za sobą.
Dłuższe spacery (choć nie takie jak listonosza) wymusza skutecznie pewne czarne bydlę z białym pyskiem. Wystarczy jedno spojrzenie...
pasio pisze: Tylko się nie zagalopuj i nie zbuduj mikrokontrolera na ukochanych lampach, bo elektrownia gdańska nie wydoli na zasilanie...
Na mikrokontroler się nie zasadzam, za to na wzmacniacz operacyjny jak najbardziej :-), a przynajmniej na coś, na czym można zbudować żyrator. Tyle, że to już inny temat.

Pozdrawiam,
Jasiu