równoległe EL84 - pytania
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 25...49 postów
- Posty: 44
- Rejestracja: śr, 13 kwietnia 2005, 11:59
równoległe EL84 - pytania
Witam
Zrobilem sobie head'a gitarowego na EL84 w SE.
Przekonala mnie do siebie czysta klasa "A" i chcial bym przy niej pozostac jeszcze przez jakis czas. z jednej EL84 mozna z dobrym wiatrem wykrzesac kolo 5W mocy, gralem podpiety do 2 paczek 4 X 12" Celestiona i prawie mnie zmiotlo musze przyznac. Nie zawsze jednak mozna ze soba zabrac (zwlascza jesli sie nie posiada wlasnej) taka paczke. Dlatego chce zbudowac taki sam head, na EL84 (tanie i ladnie brzmia) ale uzyskac okolo 20W mocy, pozostajac jednak dalej w czystej klasie "A". Gdzies kiedys wyczytalem, ze mozna laczyc lampy rownolegle, dokladajac jak by tylko kolejne (oczywiscie Ra ulegnie zmiejszeniu)
Czy ktos by mogl podac mi jakies konkretne informacje jak to rozwiazac ? (jakis przykladowy schemat na 4 EL84 etc.)
Z gory dziekuje
Pozdrawiam.
Zrobilem sobie head'a gitarowego na EL84 w SE.
Przekonala mnie do siebie czysta klasa "A" i chcial bym przy niej pozostac jeszcze przez jakis czas. z jednej EL84 mozna z dobrym wiatrem wykrzesac kolo 5W mocy, gralem podpiety do 2 paczek 4 X 12" Celestiona i prawie mnie zmiotlo musze przyznac. Nie zawsze jednak mozna ze soba zabrac (zwlascza jesli sie nie posiada wlasnej) taka paczke. Dlatego chce zbudowac taki sam head, na EL84 (tanie i ladnie brzmia) ale uzyskac okolo 20W mocy, pozostajac jednak dalej w czystej klasie "A". Gdzies kiedys wyczytalem, ze mozna laczyc lampy rownolegle, dokladajac jak by tylko kolejne (oczywiscie Ra ulegnie zmiejszeniu)
Czy ktos by mogl podac mi jakies konkretne informacje jak to rozwiazac ? (jakis przykladowy schemat na 4 EL84 etc.)
Z gory dziekuje
Pozdrawiam.
-
- moderator
- Posty: 11308
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: równoległe EL84 - pytania
Schematu rysować mi się nie chce, ale opiszę jak to się robi :)sbf pisze: Czy ktos by mogl podac mi jakies konkretne informacje jak to rozwiazac ? (jakis przykladowy schemat na 4 EL84 etc.)
Anody lamp łączysz bezpośrednio ze sobą (i do transformatora oczywiście), podobnie siatki drugie. Katodę każdej lampy łączysz do masy przez indywidualny opornik katodowy taki sam jak dla pojedynczej lampy. Do siatki sterującej każdej lampy podłączas opornik antyparazytowy (np. 1kΩ czy 10kΩ), drugie końce oporników łączysz razem i podłączasz do stopnia sterującego. I to wszystko, moc rośnie liniowo wraz z ilością zrównoleglonych lamp.
-
- 25...49 postów
- Posty: 44
- Rejestracja: śr, 13 kwietnia 2005, 11:59
Dziekuje!
to faktycznie schematu nie potrzeba
Ra rozumiem maleje 2 krotnie wraz z podwajaniem ilosci lamp tak ?
Czyli np:
1 EL - 4kohm
2 EL - 2kohm
4 EL - 1kohm
(u mnie pracuje przy Ra 4k a nie 5.2k jak "zalecaja" inni )
Czy w przypadku 4 lamp, Ra na poziomie 1k nie bedzie za niskie, i czy ma to jakies znaczenie wogole w brzmieniu ? (oczywiscie trafo nawine dla wlasnie takiej opornosci)
to faktycznie schematu nie potrzeba

Ra rozumiem maleje 2 krotnie wraz z podwajaniem ilosci lamp tak ?
Czyli np:
1 EL - 4kohm
2 EL - 2kohm
4 EL - 1kohm
(u mnie pracuje przy Ra 4k a nie 5.2k jak "zalecaja" inni )
Czy w przypadku 4 lamp, Ra na poziomie 1k nie bedzie za niskie, i czy ma to jakies znaczenie wogole w brzmieniu ? (oczywiscie trafo nawine dla wlasnie takiej opornosci)
-
- moderator
- Posty: 11308
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Dokadnie. Ra wypadkowe jest tyle razy mniejsze od Ra jednej lampy ile jest lamp.sbf pisze: Ra rozumiem maleje 2 krotnie wraz z podwajaniem ilosci lamp tak ?
Czyli np:
1 EL - 4kohm
2 EL - 2kohm
4 EL - 1kohm
Ma znaczenie o tyle, że mniejsze Ra pozwala na mniejszą indukcyjność uzwojenia pierwotnego przy niezmienionejk dolnej częstotliwości granicznej, co ułatwia konstrukcję transformatora i ogranicza wielkość rdzenia (bo składowa stała magnesująca rdzeń przecież rośnie razem z ilością lamp).sbf pisze:Czy w przypadku 4 lamp, Ra na poziomie 1k nie bedzie za niskie, i czy ma to jakies znaczenie wogole w brzmieniu ? (oczywiscie trafo nawine dla wlasnie takiej opornosci)
-
- 625...1249 postów
- Posty: 702
- Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
Rónolegle
Witam !
Wszystko pięknie, ładnie, tylko pamiętajmy o tym, że pojemność wejściowa też się sumuje, tak, jak ilość lamp. A nawet gorzej jest, bo występuje efekt Millera, zwiększający pojemność wejściową.
A ona decyduje w dużym stopniu o paśmie przenoszenia od góry. Dlaczego w historii wzmacniactwa lampowego nie było urządzeń o n.p. 24 lampach połączonych równolegle ?
No, właśnie dlatego.
Legenda:
- lampa (elektronowa): coś, co kocham !
- pasmo: coś, co niestety już słabo słyszę (wiek)
życzę wielu udanych, wielorównoległolampowych (24 litery) konstrukcji
pzdr apasio
Wszystko pięknie, ładnie, tylko pamiętajmy o tym, że pojemność wejściowa też się sumuje, tak, jak ilość lamp. A nawet gorzej jest, bo występuje efekt Millera, zwiększający pojemność wejściową.
A ona decyduje w dużym stopniu o paśmie przenoszenia od góry. Dlaczego w historii wzmacniactwa lampowego nie było urządzeń o n.p. 24 lampach połączonych równolegle ?
No, właśnie dlatego.
Legenda:
- lampa (elektronowa): coś, co kocham !
- pasmo: coś, co niestety już słabo słyszę (wiek)
życzę wielu udanych, wielorównoległolampowych (24 litery) konstrukcji
pzdr apasio
-
- moderator
- Posty: 11308
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Rónolegle
Raczej dlatego, że takie łączenie sensu nijakiego nie ma - silniejsze lamy też robią. A pojemnościami mus się zająć stopień sterujący, od tego w końcu jest.pasio pisze: Wszystko pięknie, ładnie, tylko pamiętajmy o tym, że pojemność wejściowa też się sumuje, tak, jak ilość lamp. A nawet gorzej jest, bo występuje efekt Millera, zwiększający pojemność wejściową.
A ona decyduje w dużym stopniu o paśmie przenoszenia od góry. Dlaczego w historii wzmacniactwa lampowego nie było urządzeń o n.p. 24 lampach połączonych równolegle ?
No, właśnie dlatego.
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
Polecam zastosowanie lamp o większej mocy admisyjnej np. 6p3s lub el34.Przy łączeniu równoległym lamp małej mocy trzeba przyjąć że żadna z nich nie powinna być obciążona więcej niż 75% Ponieważ poszczególne lampy nie są identyczne uzyskanie liniowej pracy takiego układu wymaga dokładnej selekcji lamp .Układ taki posiada także wadę że wraz z utratą emisji przez jedną z lamp np. z 4 te 3 pozostałe zaczynają być przeciążone.
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma 

-
- 5...9 postów
- Posty: 6
- Rejestracja: czw, 30 czerwca 2005, 21:00
-
- 625...1249 postów
- Posty: 702
- Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
Witam !
Właśnie przy połączeniu równoległym 2 lamp w układzie SE też należy zadbać o ich podobne parametry, bo inaczej jedna będzie bardziej obciążona i szybciej się wyeksploatuje.
W PP chodzi o to, aby była symetria stopnia końcowego, co owocuje m.in. mniejszymi zniekształceniami harmonicznymi i przydźwiękiem sieciowym.
Ile, kurde, można powtarzać znane lampowe prawdy ?
pzdr apasio (nie życzę wcale udanych konstrukcji wielorównoległo itd tym razem, bo mnie temat znudził).
Właśnie przy połączeniu równoległym 2 lamp w układzie SE też należy zadbać o ich podobne parametry, bo inaczej jedna będzie bardziej obciążona i szybciej się wyeksploatuje.
W PP chodzi o to, aby była symetria stopnia końcowego, co owocuje m.in. mniejszymi zniekształceniami harmonicznymi i przydźwiękiem sieciowym.
Ile, kurde, można powtarzać znane lampowe prawdy ?
pzdr apasio (nie życzę wcale udanych konstrukcji wielorównoległo itd tym razem, bo mnie temat znudził).
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
WitamPiroman1024 pisze:We wzmacniaczu w klasie A SE z lampami połączonymi w sposób jaki zaproponował tszczesn parowanie sensu zbytniego niema.
I tu można by rzec na pierwszy rzut oka widać brak zrozumienia podstaw elektrotechniki co u niektórych osób .
Musimy sobie najprościej wyjaśnić iż lampy łączone równolegle zachowują się podobnie jak łączone równolegle rezystory i nie trzeba wielkiej teorii do tego aby stwierdzić że aby w każdym z nich popłynął taki sam prąd wszystkie muszą mieć ten sam opór???. Podobnie jest z lampami i dla tego tak ważną sprawą jest jak najdokładniejsze dobranie lamp Nie mniej ważną sprawą jest zapas mocy jakiej nie powinno się przekraczać ponieważ na lampie o mniejszej emisji a więc większej rezystancji wydzieli się mniejsza moc natomiast ta o pełnej emisji będzie pracowała w skrajnych warunkach lub uszkodzi się w bardzo niedługim czasie.
W układach wielolampowych zaleca się nie przekraczanie przy pełnym wysterowaniu 75% mocy traconej na anodzie.
Teoraia Tszczesn jest jak najbardziej prawidłową pod warunkiem ze lampy nie będa odbiegać od siebie wiecej jak 10%
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma 

-
- 125...249 postów
- Posty: 197
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2004, 17:48
- Lokalizacja: Poznań
-
- 5...9 postów
- Posty: 6
- Rejestracja: czw, 30 czerwca 2005, 21:00
bzdura, jeżeli chodzi o prądy spoczynkowe to jakie to ma znaczenie, że przez jedną płynie 50 mA, drugą 45 mA a przez trzecią 55mA?-dla liniowości układu- żadne(z teoretycznego punktu widzenia liniowość dwóch nie parowanych lamp w układzie PSE będzie lepsza niż jednej z tych lamp(tej mniej liniowej)Andrzej Molicki pisze:...niż 75% Ponieważ poszczególne lampy nie są identyczne uzyskanie liniowej pracy takiego układu wymaga dokładnej
selekcji lamp .
-dla żywotności lamp prawie żadne(zakładając, że lampy pracuja z obciążeniem ok. 75 procent maks. mocy
pozdrawiam,
Andrzej
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
CO TY CZŁOWIEKU BREDZISZ?????!!!!!!! Polecał bym wypowiadać takie głupoty po cichu i to w (( Kąciku Audiofilskim)) bo tam wszystko przedzie
Wiele trzeba się jeszcze nauczyć nie tylko z działu elektroniki ale także podstawowych zasad elektryczności albo więcej słuchać niż mówić aby się samemu nie wystawiać na pośmiewisko i nie robić ludziom wody z mózgów .
Proszę o przemyślenie tematu w o parciu o wiedze zasięgniętą z fachowej literatury
Sądzę że nie należy pan do grupy ludzi których bolą oczy od DRUKOWANEGO !!! i po zgłębieniu stosownej literatury wycofa się pan z tych herezji które pan rozpowszechnia.

Proszę o przemyślenie tematu w o parciu o wiedze zasięgniętą z fachowej literatury
Sądzę że nie należy pan do grupy ludzi których bolą oczy od DRUKOWANEGO !!! i po zgłębieniu stosownej literatury wycofa się pan z tych herezji które pan rozpowszechnia.
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma 

-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Do Andrzej Molicki:
Tszczesn napisał aby do katody każdej z lampy podłączyć rezystor o wartosci takiej jak dla pojedyńczej lampy a więc każda z lamp jest objęta indywidualnym ujemnym sprzężeniem zwrotnym.
Jeżeli któraś lampa będzie miała większy prąd na oporniku powatanie automatycznie większy spadek napięcia a co za tym idzie siatka będzie spolaryzowana bardziej ujemnie.
Porównująć lampe do rezystora jest bzdurą a już tym bardziej pentode - i kto tu nie zna podstaw elektroniki
.
Pozdrawiam.
Tszczesn napisał aby do katody każdej z lampy podłączyć rezystor o wartosci takiej jak dla pojedyńczej lampy a więc każda z lamp jest objęta indywidualnym ujemnym sprzężeniem zwrotnym.
Jeżeli któraś lampa będzie miała większy prąd na oporniku powatanie automatycznie większy spadek napięcia a co za tym idzie siatka będzie spolaryzowana bardziej ujemnie.
Porównująć lampe do rezystora jest bzdurą a już tym bardziej pentode - i kto tu nie zna podstaw elektroniki

Pozdrawiam.
"Mathematics is the language of nature"