Miedziowanie

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Miedziowanie

Post autor: GeTe »

Witam,

Dzisiaj bawiłem się w miedziownie stali, ponieważ czasem warto nanieś takie powłoki na stalowe osłony np. transformatora, więc opiszę jak to robiłem.
Należy odkładnie oczyścić powierzchnię stali - mechanicznie. Ja dawałem później na chwilkę do kwasu fosforowego ( w Castoramie kupiony jako odrdzewiacz, ale nie za bardzo pozbywa się rdzy ).
Następnie do kąpieli z siarczanu miedzi (z allegro), wody amoniakalnej (castorama), kwasu winowego.
Kąpiel robiłem na oko, to znaczy siarczanu miedzi tyle ile się chciało rozpuścić w wodzie. Następnie amoniaku tyle by znikną osad który się pojawił na początku jego dodawania, a ciecz stała się przezroczysta, kolor ciemny niebieski lub fioletowy. Następnie kwasu winowego tyle by znowu kolor powrócił do jasno niebieskiego.
Można nanosić ten roztwór tamponem.
Później po pokryciu się warstwą miedzi płukanie.

Powłoka wychodzi całkiem ładna, tylko powierzchnia przed musi być dobrze przygotowana. Powłoka jest dosyć cienka ( można cifem usunąć ). Wiec przydało by się jakimś lakierem zabezpieczyć.

Spróbuje pogrubić tą powłokę przez galwanicznie naniesieni miedzi. Elektrolit to siarczan miedzi z odrobiną kwasu siarkowego, anoda - miedz, katoda przedmiot. Niby tak nie powinno się robić, a powinno się przejść przez niklowanie, ale zobaczę ;)
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Miedziowanie

Post autor: Zibi »

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Miedziowanie

Post autor: fugasi »

Niejaki Stefan Sękowski napisał przed laty kultową książkę p.t. "Galwanotechnika domowa". W podstawówce, gdy interesowałem się chemią to była jedna z podstawowych moich lektur. :) Dużo tam przepisów na niklowanie, miedziowanie, srebrzenie, z prądem i bez prądu.
_
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Re: Miedziowanie

Post autor: szalony »

Natrafiłem też kiedyś na pdf wydany przez jakiś zakład przemysłowy (raczej duży), który zobligowany unijnymi przepisami o gospodarce odpadami i surowcami niebezpiecznymi podawał skład wszystkich kąpieli galwanizerskich używanych w zakładzie (!!!) Postaram się to znaleźć. Oczywiście znaczna część przepisów nie nadaje się do stosowania domowego z wiadomej przyczyny - są to kąpiele cyjankowe, bo takie na ogół się stosuje przemysłowo. Jednak znajduje się tam kilka ciekawych przepisów wartych uwagi nie zawierających takich związków.
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Miedziowanie

Post autor: GeTe »

Tak posiadam książkę "Galwanotechnika domowa". Ale tego przepisu nie ma tam, ten pochodzi z http://polskijubiler.com/archiwum/jubil ... .php?nd=55.
Według zamieszczonego opisu ma ta powłoka być lepsza od zwykłej z siarczanem miedzi i kwasem siarkowym (ta jest opisana w przytoczonej książce).
W podanym linku jest jeszcze kąpiel korzystająca z wersenianu sodu - która ma dawać grubsze powłoki.

Przy podanym prze zemnie przepisie nie trzeba korzystać z wagi ani menzurki czy innych naczyń pomiarowych. I składniki podałem gdzie są dostępne. I nie są one groźnie dla życia, jak np stężony kwas siarkowy ( no może poza wodnym roztworem amoniaku, który należy dolewać przy dobrej wentylacji ).
Jeżeli ktoś dokonywał doświadczeń na tym polu niech opisze je.
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Miedziowanie

Post autor: Zibi »

GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Miedziowanie

Post autor: GeTe »

Może ktoś mi rozjaśni (Cytaty z książki "Galwanotechnika domowa" Stefana Senkowskiego) :
"W tym miejscu muszę ci podać waŜne wyjaśnienie. W Twojej kąpieli moŜesz miedziować przedmioty grafitowane, srebrne, niklowe, mosięŜne lub z brązu. Natomiast stali w tej kąpieli bezpośrednio miedziować nie można. Jest jednak na to bardzo prosta rada. Oto przedmioty stalowe, oczywiście odpowiednio już przygotowane, bardzo cienko się nikluje. Zupełnie wystarczy 10-15-minutowe niklowanie. Dopiero na taki podkład niklowy można z Twojej kąpieli nakładać dowolnej grubości powłoki miedziane. A więc pamiętaj: stali nie miedziuj nigdy bezpośrednio, bo nic z tego nie wyjdzie Tak nałożona powłoka nie ma dobrej przyczepności do podłoża stalowego. Jeśli więc chcesz jakiś przedmiot stalowy np.: posrebrzyć czy poniklować (srebrzyć można tylko miedź i jej stopy), to trzeba go najpierw cieniutko poniklować, grubo pomiedziować, starannie wypolerować i dopiero wówczas posrebrzyć czy poniklować. "


To rozumiem elektrolitycznie w kąpieli kwaśniej nie po miedziuję muszę wcześniej poniklować. Ale teraz tekst o niklowaniu:
"Przypominam,że niklować bezpośrednio możesz miedź i jej stopy, natomiast stal należy uprzednio pomiedziować"
"Natomiast przedmioty stalowe pomiedziowane, oczywiście jeżeli nie wymagają polerowania, moŜesz od razu poddać niklowaniu."
Że jak ?? bo ja czegoś nie rozumiem
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miedziowanie

Post autor: TELEWIZOREK52 »

W czasach gdy jeździłem motorami miałem zaprzyjaźnioną galwanizerię w zakładach produkujących sprzęt medyczny. Zawożąc różne elementy motocykla do chromowania, godzinami przyglądałem się jak to się robi. Pamiętam doskonale że elementy metalowe zawsze były najpierw miedziowane, następnie niklowano i dopiero chromowano. Pomijam procesy płukania,polerowania itp. Można się o tym przekonać biorąc jakiś zderzak samochodowy, wylewkę od kranu, oczywiście z tamtej epoki i zedrzeć (o ile sama nie schodzi płatami) wierzchnią warstwę chromu, zawsze na spodzie widać miedź. Nie dotyczy współczesnych wyrobów.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Miedziowanie

Post autor: Tomek Janiszewski »

GeTe pisze:Może ktoś mi rozjaśni (Cytaty z książki "Galwanotechnika domowa" Stefana Senkowskiego) :
"W tym miejscu muszę ci podać waŜne wyjaśnienie. W Twojej kąpieli moŜesz miedziować przedmioty grafitowane, srebrne, niklowe, mosięŜne lub z brązu. Natomiast stali w tej kąpieli bezpośrednio miedziować nie można. Jest jednak na to bardzo prosta rada. Oto przedmioty stalowe, oczywiście odpowiednio już przygotowane, bardzo cienko się nikluje. Zupełnie wystarczy 10-15-minutowe niklowanie. Dopiero na taki podkład niklowy można z Twojej kąpieli nakładać dowolnej grubości powłoki miedziane. A więc pamiętaj: stali nie miedziuj nigdy bezpośrednio, bo nic z tego nie wyjdzie Tak nałożona powłoka nie ma dobrej przyczepności do podłoża stalowego. Jeśli więc chcesz jakiś przedmiot stalowy np.: posrebrzyć czy poniklować (srebrzyć można tylko miedź i jej stopy), to trzeba go najpierw cieniutko poniklować, grubo pomiedziować, starannie wypolerować i dopiero wówczas posrebrzyć czy poniklować. "


To rozumiem elektrolitycznie w kąpieli kwaśniej nie po miedziuję muszę wcześniej poniklować. Ale teraz tekst o niklowaniu:
"Przypominam,że niklować bezpośrednio możesz miedź i jej stopy, natomiast stal należy uprzednio pomiedziować"
"Natomiast przedmioty stalowe pomiedziowane, oczywiście jeżeli nie wymagają polerowania, moŜesz od razu poddać niklowaniu."
Że jak ?? bo ja czegoś nie rozumiem
W tej samej książce jest wyjaśnienie, cytuję z pamięci:
Dobrą przyczepność do stali zapewniają tylko powłoki miedziane nakładane w kąpielach cyjankowych
W takim wypadku można pominąć wstępne niklowanie. A miedź pod nikiel nakłada się po to aby łatwo było powierzchnię wypolerować przed nałozeniem lustrzanej warstwy niklu a następnie chromu. Tak więc stalowy przedmiot niklowany bez użycia cyjanków musi wyglądać tak: na stali cienka warstwa niklu (dla zapewnienia przyczepności miedzi), następnie dość gruba warstwa miedzi (dla poktycia mikronierówności) i wreszcie gruba warstwa niklu (dla nadania odporności chemicznej i twardości) co można jeszcze polepszyć nakładając na wierzch chrom. Książka Sękowskiego nie przeidywała chromowania z uwagi na "skomplikowane urządzenia", czytaj: prostownik dostarczający napięcia nieco ponad 20V i prąd kilka-kilkanaście amperów. Teraz to oczywiście żaden problem - ale wtedy nawet prostownik proponowano klecić w wersji elektrolitycznej (elektroda żelazna lub ołowiana oraz aluminiowa, zanurzona w roztworze sody) przy czym ani słowa nie wspomnianio o wywiazującym się z takiego ustrojstwa mieszance piorunującej... :evil:
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Re: Miedziowanie

Post autor: szalony »

Zaletą powłoki miedzianej z procesu kwaśnego jest dość duża mikrotwardość powłoki, co zapewnia niezłą odporność na ścieranie. Warunkiem jest oczywiście poprawne wykonanie. Najgorszą twardość daje kąpiel alkaliczna bez cyjanków.
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Pafnucy
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 11
Rejestracja: pn, 29 sierpnia 2011, 22:03

Re: Miedziowanie

Post autor: Pafnucy »

Jestem galwanizerem z zawodu. Dziś już w stanie spoczynku, ale przepracowałem w tym zawodzie wiele lat. Wyrobów żelaznych i stalowych nie da się miedziować w kąpielach kwaśnych. Zgodnie z szeregiem napięciowym metali żelazo wypiera z roztworu miedź +2, a taka jest w kąpielach kwaśnych których głównym składnikiem jest siarczan miedzi +2, która osadza się wprawdzie na powierzchni wyrobu żelaznego ale nie ma do nich żadnej przyczepności, latwo ją można zetrzeć. Stal miedziuje się tylko tak: albo daje się cienki podkład niklowy a następnie grubo miedziuje, albo nakłada się cienką warstwę miedzi w kąpieli cyjankalicznej gdzie miedź jest +1, a następnie nakłada miedź z kąpieli kwaśnej. Po wypolerowaniu nakłada ponownie nikiel albo chrom. Jeśli ktoś potrzebuje wyjaśnień na temat galwanizacji, niech pyta, chętnie odpowiem.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miedziowanie

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Więc witam i pytam.Czy dobrze zapamiętałem, o czym wcześniej pisałem jak przed laty podglądałem galwanizerów upiększających sprzęt medyczny w następującej kolejności - miedź, nikiel, chrom?? Z chemii jestem ...... Pozdrawiam.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Miedziowanie

Post autor: Boguś »

TELEWIZOREK52 pisze:Więc witam i pytam.Czy dobrze zapamiętałem, o czym wcześniej pisałem jak przed laty podglądałem galwanizerów upiększających sprzęt medyczny w następującej kolejności - miedź, nikiel, chrom?? Z chemii jestem ...... Pozdrawiam.
Dobrze zapamiętałeś. I jeszce pomiędzy warstwami polerowanie
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miedziowanie

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Zapomniałeś Bogusiu o płukaniu.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Miedziowanie

Post autor: Boguś »

..no fakt, zapomnialem :( mea culpa :wink: no ale wiek mnie do zapominania upowaznia :D