Dlaczego ukłądy lampowe są tak proste?

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Re: Dlaczego ukłądy lampowe są tak proste?

Post autor: _idu »

GeTe pisze:Jeszcze z tranzystorów mocy JFET LU1014 tak trochę podochodzi pod charakterystyki triody, ale bardziej jest to pentoda w układzie UL.
PS. Wątek coraz bliżej zbliża się do Kącika audiofilskiego
Dlaczego? Warto wiedzieć tym bardziej jak komuś w jakimś Soniaku padnie taki nietypowy VFET.....
elektro_nowy
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 450
Rejestracja: ndz, 30 grudnia 2007, 10:39

Re: Dlaczego ukłądy lampowe są tak proste?

Post autor: elektro_nowy »

Akurat mnie audiofilskie czary nic nie obchodzą, za to chciałbym wiedzieć jaki typ tranzystora polowego byłby najlepszy do budowy detektorów reakcyjnych, żeby miały taką charakterystykę regulacji i pracy w ogóle, jak lampa.
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Dlaczego ukłądy lampowe są tak proste?

Post autor: GeTe »

O mało sygnałowe FET-y do odbiorników nie trudno (bo tu rodzaj charakterystyki nie ma znaczenia).
Gorzej jak padnie taki V-FET mocy 2SJ18, 2sk60 bo zamiennika chyba nie ma. Obecnie produkowane FET-y mocy mają charakterystyki jak pentodowe. A audiofile chcą te mające charakterystyki podobne do triody.
_idu

Re: Dlaczego ukłądy lampowe są tak proste?

Post autor: _idu »

elektro_nowy pisze:Akurat mnie audiofilskie czary nic nie obchodzą, za to chciałbym wiedzieć jaki typ tranzystora polowego byłby najlepszy do budowy detektorów reakcyjnych, żeby miały taką charakterystykę regulacji i pracy w ogóle, jak lampa.
Dowolny małosygnałowy BF245, BF256, 2SK41E z tych co w Polsce był stosowane w sprzęcie powszechnego użytku.