Problem z generatorem RC BM344

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

OTLamp

Problem z generatorem RC BM344

Post autor: OTLamp »

Mam problem z owym generatorem. Wszystko jest w porządku, dopóki nie dołaczę układu pomiaru napięcia wyjściowego (prostownika). Po jego dołączeniu sygnał wyjściowy ma lekko obcięte górne połówki. Wymieniałem wszystko co się da, ale to nie przyniosło żadnych efektów. Pewną poprawę powodował opornik włączony szeregowo z górną diodą, ale IMO to powinno działać poprawnie bez dodatkowych elementów :roll:
Schemat w załaczniku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Problem z generatorem RC BM344

Post autor: tszczesn »

OTLamp pisze:Mam problem z owym generatorem. Wszystko jest w porządku, dopóki nie dołaczę układu pomiaru napięcia wyjściowego (prostownika). Po jego dołączeniu sygnał wyjściowy ma lekko obcięte górne połówki. Wymieniałem wszystko co się da, ale to nie przyniosło żadnych efektów. Pewną poprawę powodował opornik włączony szeregowo z górną diodą, ale IMO to powinno działać poprawnie bez dodatkowych elementów :roll:
Schemat w załaczniku.
Sprawdź kondensatory, w szczegolności C25. Zresztą czegoś mi na tym schemacie brakuje, niby skąd dokąd ma płynąć prąd przez miernik?
OTLamp

Re: Problem z generatorem RC BM344

Post autor: OTLamp »

tszczesn pisze:
Sprawdź kondensatory, w szczegolności C25.
W tym generatorze wymieniłem prawie wszystkie kondensatory zanim jeszcze go uruchomiłem.

tszczesn pisze:
Zresztą czegoś mi na tym schemacie brakuje, niby skąd dokąd ma płynąć prąd przez miernik?
Ten prostownik też mi się nie podoba, ale działa (wygląda na prostownik równoległy, tylko nie bardzo rozumiem, jaką funkcję spełnia dolna dioda).

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Problem z generatorem RC BM344

Post autor: tszczesn »

OTLamp pisze: Ten prostownik też mi się nie podoba, ale działa (wygląda na prostownik równoległy, tylko nie bardzo rozumiem, jaką funkcję spełnia dolna dioda).
A którędy ma płynąć prąd (stały)? Bo dla prądu stałego to jest jedynnik.
OTLamp

Re: Problem z generatorem RC BM344

Post autor: OTLamp »

tszczesn pisze: A którędy ma płynąć prąd (stały)? Bo dla prądu stałego to jest jedynnik.
W prostownikach równoległych jeden koniec miliamperomierza jest połączony z dodatnim końcem kondensatora filtrujacego (C25), a drugi nie jest połączony bezposrednio z masą, tylko przez rezystancję wewnetrzną źródła mierzonego napięcia i źródło do masy. Szeregowo połączone kondensatory C25 i C24 ładują sie do wartości szczytowej mierzonego napięcia i z nich jest pobierane napięcie wskazywane przez ustrój pomiarowy. Tak mówi teoria, chyba że coś pokręciłem.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Problem z generatorem RC BM344

Post autor: tszczesn »

OTLamp pisze: W prostownikach równoległych jeden koniec miliamperomierza jest połączony z dodatnim końcem kondensatora filtrujacego (C25), a drugi nie jest połączony bezposrednio z masą, tylko przez rezystancję wewnetrzną źródła mierzonego napięcia i źródło do masy. Szeregowo połączone kondensatory C25 i C24 ładują sie do wartości szczytowej mierzonego napięcia i z nich jest pobierane napięcie wskazywane przez ustrój pomiarowy. Tak mówi teoria, chyba że coś pokręciłem.
W sensie, ze kondensator C25 ładuje się przez rezystory a rozładowuje przez miernik i oporność obciążenia? Fakt, może i tak być, nie zakojarzyłem tego jakoś wcześniej, ale i tak to dziwny układ jest.
OTLamp

Post autor: OTLamp »

Zastosowałem mostek Graetza z szeregowym opornikiem i potencjometrem nastawnym, choć nie lubię przerabiać fabrycznych konstrukcji, bo z założenia powinny być najbardziej optymalne. Po tej drobnej przeróbce problem przestał istnieć. Jedno mi tylko nie daje spokoju: dlaczego oryginalnie zastosowano akurat taki rodzaj prostownika?