Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: Atlantis »

Zmierzony prąd anodowy 2ż4 w stanie spoczynkowym mierzony między plusem baterii anodowej a słuchawkami 4k wynosi 2,25mA.
Może być czy powinienem dążyć do innej wartości?
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: gustaw353 »

dla : Atlantis'a
Na taki prąd stały nałoży się składowa sygnału (prąd zmienny) umożliwiająca osiągnięcie wystarczającej mocy ok. 10 mW.
Moim zdaniem jest dobrze, no i baterki starczy na dłużej.
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: GeTe »

gustaw353 pisze:dla kol. GeTe:
http://www.cqham.ru/forum/attachment.ph ... 1246606709
może zamiast prawdziwej superheterodyny coś takiego
No jest to jakby przestawka do odbiornika i odbiornik 3,5 MHz. Heterodyna daje 32,1 MHz plus drugą i 3 harmoniczną. Pomysł ciekawy
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: gustaw353 »

Radio z reakcją osiąga dobre parametry w paśmie od ok. 3 MHz do 7...10 MHz. Mam na myśli
selektywność i pasmo akustyczne. W tym zakresie częstotliwości łatwiej jest uruchomić radio
- lampy i inne elementy są mniej kapryśne a montaż mniej wymagający niż na wyższych pasmach.
Na falach długich nie można podchodzić do pełnej reakcji bo pasmo akustyczne staje się zbyt wąskie.
W początkach radiofonii stacje nadawały na częstotliwościach w okolicach 0,8...1 MHz.
Dla łączności amatorskiej szerokość pasma akustycznego to optymalnie 2,5...3,5 kHz a więc sięgamy
do ok. 10MHz.
Zapędzając naszego regena do roli demodulatora synchronicznego AM uzyskamy szersze pasmo audio
i możemy wtedy słuchać rozgłośni radiowych. Aby to osiągnąć nasz regen (choć najprostszy) musi
być starannie wykonany by pracował stabilnie.
Cały wątek związany z zaproponowanym układem jest tu:
http://www.cqham.ru/forum/showthread.php?t=11269
Warto popatrzeć na wzór do naśladowania - TORN EB
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: Atlantis »

Możesz wyjaśnić co rozumiesz przez "staranne wykonanie"? Zrozumiałe, że układy prezentowane w tym wątku to rozwiązania eksperymentalne. Ja zacząłem od montażu poszczególnych stopni na osobnych laminatowych płytkach, z powycinanymi polami lutowniczymi. Wiadomo, że samo to (wraz z kolejnymi, nawarstwiającymi się przeróbkami) musi wpływać na staranność montażu. Po dopracowaniu tego, co powstało do tej pory planuję spróbować jeszcze wykonać jakiś wzmacniacz wejściowy w.cz. na selektodzie, z osobną regulacją wzmocnienia w.cz.
Potem pewnie złożę ostatecznie właściwy odbiornik, już na kawałku blachy wygiętej w chasis. W takim samym układzie, ale z innymi lampami. I tak prawdopodobnie w roli selektody na wejściu będzie pracowała EF22 albo 6k7, w stopniu detektora 6ż8, dalej wzmacniacz głośnikowy na czymś w stylu 6V6 (pewnie radziecki odpowiednik) no i zasilacz sieciowy z EZ80.

Eksperymenty z reakcyjniakiem w zakresie trudności z uzyskaniem właściwego odbioru w zakresie fal długich i średnich rozczarowały mnie o tyle, że zastanawiam się czy w ogóle mają sens próby z detektorem kryształkowym, które planowałem od jakiegoś czasu. Pewnie nie udałoby mi się na nim usłyszeć jedynki...

BTW jak powinna wyglądać selektywność jednoobwodowego reakcyjniaka na falach krótkich? Zjawisko słyszenia przynajmniej dwóch stacji jednocześnie w pewnych częściach pasma (szczególnie wieczorem) należy uznać za normalne (i nic w tak prostym radiu się już z tym nie zrobi) czy też po prostu trzeba jeszcze nad nim popracować?
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: gustaw353 »

http://www.cqham.ru/forum/showthread.php?t=3971

Zobaczcie od kiedy tam budują radio. Do dzisiaj budują - już jest piąta odsłona, a ile zawierają stron?!
W trakcie twórczej a czasami burzliwej dyskusji (zdarzało się, skaczą sobie do oczu) powstało kilka bardzo ciekawych konstrukcji, często nowatorskich.
Śledząc ich debatę wiele sam się nauczyłem. Żal, że nie mogę często śledzić ich poczynania.

Staranność wykonania...
W swoich wypowiedziach wiele uwagi poświęcałem szczegółom decydującym o dobrej pracy regena.
Prace badawcze odbywają się na makietach. Po dopracowaniu szczegółów robimy staranny montaż
końcowy bazując na zdobytym doświadczeni.
elektro_nowy
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 450
Rejestracja: ndz, 30 grudnia 2007, 10:39

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: elektro_nowy »

Niedługo będę miał prosty miernik częstotliwości na PIC16F628.
W jaki sposób podłączyć, czy sprząc taki miernik z regenem żeby móc odczytywać częstotliwość jaką odbiera?
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 926
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: zjawisko »

Nastawiasz reakcję nieco mocniej niż przy normalnym odbiorze i układ staje się generatorem. Bierzesz kawałek najzwyklejszego drutu i tworzysz tzw link - czyli cewkę powietrzną o paru zwojach i średnicy kilku cm. Tak wykonaną cewkę-czujnik podłączasz do wejścia częstościomierza i zbliżasz do cewek odbiornika na odległość będącą kompromisem pomiędzy stabilnością odczytu a zmianą częstotliwości.
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
whwp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1026
Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 10:41
Lokalizacja: Sopot

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: whwp »

Dołączam do "reakcjonistów". Deszczowy weekend a więc dużo czasu na zajęcia warsztatowe i oto wynik. Mnóstwo poprawek do zrobienia - muszę przyznać, że zabawa znakomita :mrgreen: Obsada lamp; EF80 detektor, EF80 wzm. m.cz., EL86 końcowka mocy, EZ80 prostownik, OA2 stabiliwolt dla reakcji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wojtek SQ2KRZ
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: Atlantis »

Tak swoją drogą, gdy już dojdzie do budowy odbiornika w wersji ostatecznej - na chasis, z zasilaczem sieciowym, wzmacniaczem głośnikowym itp., to waszym zdaniem jakie lampy powinno się zastosować? Mam trochę różnych kombinacji do wyboru, ale wszystko generalnie sprowadza się do dwóch głównych opcji:

1) Lampy żarzone pośrednio, napięciem 6.3V (tutaj mam dość szeroki wybór: EF22, 6k7, 6ż8, 6V6, EBL21 bez części diodowej, no i oczywiście rozmaite lampy noval. Tutaj sprawa zasilania wydaje się prosta: transformator 230V na 200-kilkadziesiąt V, do tego 6,3V i ewentualnie 4V (w przypadku zastosowania diody prostowniczej żarzonej bezpośrednio, np. AZ1).
2) Jednak zastanawia mnie kwestia wykorzystania lamp żarzonych bezpośrednio w radiu o zasilaczu sieciowym. Mam też ich trochę: 2ż27ł, 2k2, 2k2m, 2ż4, parę lampek "szarotkowych" i jedno pudełko radzieckich lampek paluszkowych (żarzone napięciem 1,5V). Jak rozumiem w tym przypadku należałoby im zapewnić porządnie stabilizowane i przefiltrowane zasilanie obwodu żarzenia, więc pewnie wyposażyć wzbogacić tę część radia w jakieś półprzewodniki... Generalnie sytuacja podobna do prowizorycznego rozwiązania z mojego prototypu - 2k2m i 2ż4 żarzone z lm317 zasilanego napięciem 12V ze zasilacza AT. Może jednak da się prościej?

Jak się zapatrujecie na zastosowanie stosu selenowego zamiast lampy w obwodzie zasilania? ;)
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: fugasi »

Bateryjne tylko z baterii. Anodowa: http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... _Anode.htm
http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... d-batt.htm :mrgreen:
A jeżeli chodzi o żarzeniową to lampki typu 2K2M spokojnie pracują zasilane z ogniwa 1,5 V i to nawet nie pierwszej świeżości, bo przy napięciu 1 V. Wcześniej frycz pisał o zjeżdżaniu nisko reostatem i miał rację.
_
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: Atlantis »

Hmm... Przecież zdarzały się projekty w których lampy bateryjne były zasilane z sieci - choćby szarotka przez "podstawkę"...
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: fugasi »

Jasne że tak, ja tylko sugeruję jak można rozwiązać problem baterii, bo ani anodowej ani ogniwa 2 V w Biedronce przy kasie nie sprzedają. Słuchać sobie maoryskich rytmów z Nowej Zelandii na reakcyjniaku w namiocie gdzieś w Bieszczadach - bezcenne. :)
_
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: frycz »

gustaw353 pisze:http://www.cqham.ru/forum/showthread.php?t=3971

Zobaczcie od kiedy tam budują radio./.../ Po dopracowaniu szczegółów robimy staranny montaż
końcowy bazując na zdobytym doświadczeni.
No właśnie w miarę czasu patrzę i jestem osłupiały ilością i jakością poszukiwań. Od czasów RBM-ki wiem jakie znaczenie ma dostrojenie anteny.
Kluczowe. No i tu właśnie nasz kolega doszedł drogą prób do takich rozwiązań jak na 3 rysunku... Niby nic, ale mamy strojoną indukcyjność + dwie dodatkowe + zmienną pojemność...
Aż jestem ciekaw jak to podnosi walory radia? Teraz jestem na 87 stronie i nie mogę wyjść z podziwu...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
_idu

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: _idu »

frycz pisze:
gustaw353 pisze:http://www.cqham.ru/forum/showthread.php?t=3971

Zobaczcie od kiedy tam budują radio./.../ Po dopracowaniu szczegółów robimy staranny montaż
końcowy bazując na zdobytym doświadczeni.
No właśnie w miarę czasu patrzę i jestem osłupiały ilością i jakością poszukiwań. Od czasów RBM-ki wiem jakie znaczenie ma dostrojenie anteny.
Kluczowe. No i tu właśnie nasz kolega doszedł drogą prób do takich rozwiązań jak na 3 rysunku... Niby nic, ale mamy strojoną indukcyjność + dwie dodatkowe + zmienną pojemność...
Aż jestem ciekaw jak to podnosi walory radia? Teraz jestem na 87 stronie i nie mogę wyjść z podziwu...

Ale tu podnosimy impedancje obciążenia anteny a przy okazji nieco zwiększamy selektywność (przy odpowiednim podejściu mamy filtr pasmowy na wejściu radia)