Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: GeTe »

Bardzo ładnie wykonane układy.
No a mój odbiornik się powiększa. Przybył jeden stopień wzmacniacza m.cz., wróciła regulacja głośności, ale pojawił się problem brumu. Chyba z powodu za małych pojemności zasilacza 2x10uF, albo złego podziału filtrów anodowego - to jest ich braku.
Będę chciał dołożyć teraz wzmacniacz w.cz.

Ponieważ do moich lamp 12Ż1Ł trudno zdobyć podstawkę więc wpadłem na pomysł, że przykręcę je do postawy przez nagwintowany otwór pozostały po odkręceniu gałki do wyciągania lampy. Wtedy nóżki będę miał do góry i mogę zakładać tulejki zaciskowe na nóżki. Muszę jeszcze znaleźć coś co by pasowało na klucz co by mieć gdzie masę lutować. Montaż będzie miał taki plus że pojemności między wyprowadzeniami będą minimalne oraz nie będzie upływności na podstawce, a minusem będzie utrudniona wymiana lamp. Ale sądzę że wytrzymają wystarczająco długo, zanim skoczy się im emisja. Gorzej będzie gdy jakąś sam niechcący ubije.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7419
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: Thereminator »

GeTe pisze:Ponieważ do moich lamp 12Ż1Ł trudno zdobyć podstawkę (..)
http://allegro.pl/podstawka-loctal-cera ... 02442.html
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 926
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: zjawisko »

gustaw353 pisze:Również zaciekawić powinny nieduże transformatory z elwroskich kalkulatorów.
Przy czym główna zasada - jeśli działa, nie niszcz. Apeluję o niewydłubywanie tych transformatorów z kompletnych, działających kalkulatorów :!:
Ile to już takich kalkulatorów poszło na przemiał, bo jakiś oszołomek chciał pokazać 1500100900 zegarek z wyświetlaczem VFD na elektrodzie, który i tak po 5 minutach rzucił w kąt... :evil:
O miernikach z wyświetlaczami nixie sprzedawanych na allegro w kawałkach już nawet nie wspomnę...
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: GeTe »

Thereminator:
Tak wiem pojawiają się pojedynczo na allegro. Ale przewyższają swoją ceną ponad 6 razy cenę lampy :(, a jak się doliczy wysyłkę..... Dlatego szukam rozwiązań alternatywnych do tej bardzo budżetowej lampy, na której można robić ciekawe eksperymenty.
O widzę że coś wymiotło moje lampki z allegro :?:
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: GeTe »

Witam,

Czy ktoś ma fotografie lub opisy mocowania cewek koszykowych w radiach inne niż pokazane na stronie jogis-roehrenbude.de . Metodę nawijania już opanowałem jak sądzę (patrz poniżej)
IMAG0044.jpg
IMAG0045.jpg
Wiem że drut nie z epoki, ale taki kiedyś dostałem na szpuli :mrgreen:

A tu stronka z ładnie wykonanymi sprzętami http://www.bignick.net/Morgan_Radio/Radio.htm oraz książka z 1938 z konstrukcjami radiowymi http://www.bignick.net/PDFs/Doerle4SW.pdf
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: Atlantis »

Także trochę wczoraj poeksperymentowałem nad moim odbiorniczkiem. Stopień wzmacniacza m.cz. działa. Filtrowanie zasilania anodowego detektora zrealizowałem za pomocą rezystora 10k oraz dwóch kondensatorów elektrolitycznych 10uF. Nic się nie wzbudza. Zasilanie to w tej chwili siedem bateryjek 90V. Spadek napięcia na kondensatorze wynosi około 10V.
Odbiór w słuchawkach dość czysty i głośny - wzmacniacz m.cz. spełnia swoją funkcję. W tej chwili przeprowadzam pierwsze testy i nie dałem jeszcze filtra dolnoprzepustowego pomiędzy wyjściem detektora a wejściem wzmacniacza.

Obecnie zachowałem oryginalne połączenie. To znaczy zamiast słuchawek kondensator 47k (jak słuchawki zmostkowany kondensatorem 2200pF) w szeregowo z nim (w obwodzie anody lampy) cewka reakcyjna, wszystko w obwodzie anody lampy. Kondensator sprzędający z wejściem wzmacniacza ma pojemność 10nF i jest podłączony do rezystora bliżej anody lampy, w miejscu połączenia z cewką reakcyjną.

Zastanawiam się czy przypadkiem teraz połączenie nie powinno być zmienione przez wprowadzenie osobnego obwodu reakcji i m.cz. To znaczy cewka reakcyjna do anody 2k2m z jednej strony i do masy (przez kondensator) z drugiej. Co o tym sądzicie?
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: gustaw353 »

Czytam, że macie problem z podstawkami do lamp - oto moja propozycja rozwiązania problemu:
Obraz 009.jpg
...więcej jest w dziale : Układy i urządzenia (jakoś mi link nie wychodzi) - Podstawki do lamp DYI.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: gustaw353 »

Cewki kol. GeTe prezentują się okazale, ale...
Nie chcę być malkontentem , chcę jedynie przestrzec przed błędami, które sam w przeszłości popełniłem.
Drut w emalii można stosować do innych konstrukcji cewek, np. jak u Manczarskiego (słoneczka) i inne. No oczywiście poćwiczyć można bo drutu w bawełnie a tym bardziej w jedwabiu szkoda do ćwiczeń.
Cewka z drutu w emalii rozsypuje się – nie można jej trwale „zafiksować”. Najczęściej są one bez karkasu ,odpada problem stratności materiału, z którego jest wykonany (no i taniej w masowej produkcji). Dla sklejenia cewki użył bym rozcieńczonego spirytusem kleju polimerowego – przez zanurzenie.
Bardziej istotne są parametry elektryczne, które ten sposób nawijania pozwala osiągnąć. Ale jak to w życiu bywa we wszystkim należy zachować umiar.
Cewka nie może być ZBYT SZEROKA.. Powstające „zygzaki” znacznie wydłużają długość zwoju. Gdy drut „śmiga” na drugą stronę cewki pod kątem 45 st. to ilość (długość) jego w uzwojeniu wzrasta o 25 proc. i jednocześnie maleje indukcyjność o ok. 10 proc. (w stosunku do ułożenia równoległego). Na obniżenie indukcyjności ma wpływ zjawisko bifilarnego sposobu nawijania - tak nawija się grzejniki elektryczne.
Sam to przećwiczyłem wykonując pomiary. Niedowiarkom przyjdzie sprawdzić to na własnej skórze. Niestety, nie znalazłem materiałów na ten temat.
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: GeTe »

No ja jestem pełen zadowolenia po testach tych cewek. Odbierałem dużo stacji, chodź czasami wstrojenie do nich było kłopotliwe, szczególnie że na razie wszystko leży na blacie biurka. Wiec jak ruszałem jedną to i druga się obracała itd. Jaki zakres pokrywam teraz to nie wiem, bo cewki nawinąłem na oko tyle ile mi się zmieściło w przyrządzie :mrgreen: . Chyba za dużo zwoi ma cewka reakcyjna bo musiałem ją trzymać doszyć daleko 3-6 cm od siatkowej, a przeważnie w konstrukcja które widywałem jest bliżej.
Co do wykonania, to wewnętrzna średnica to 40mm, szerokość 20mm, zewnętrzny wymiar siatkowej to ok 90 mm (ilości zwoi nie liczyłem :mrgreen: ). A by się trzymała to pomalowane są miejsca krzyżowania się drutów. Malowałem przeciągając raz pędzelkiem od lakieru do paznokci, a lakierem był bezbarwny do paznokci :mrgreen:.

gustaw353: czy pomalowanie przez zanurzenie nie spowoduje postanie cienkiej błonki pomiędzy kolejnymi zwojami, a to nie spowoduje wzrostu stratności i pojemności ?
elektro_nowy
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 450
Rejestracja: ndz, 30 grudnia 2007, 10:39

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: elektro_nowy »

Gustaw353, czy w związku z tym co napisałeś na poprzednich stronach o przeciwwadze itd. można powiedzieć że uziemienie jest bardziej potrzebne (i zarazem mniej naraża na kłopoty) w przypadku odbiorników z lampami bateryjnymi?
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: Atlantis »

Wrzucam schemat mojego odcinornika tak, jak wygląda na dzień dzisiejszy. Będę bardzo wdzięczny za wasze komentarze i sugestie co do sposobu poprawienia błędów. Jestem pewien, że na pewno niezbyt prawidłowo zrobiłem połączenie cewki reakcyjnej z lampą i sprzężenie z następnym stopniem. Niby w takim układzie też działa, ale zapewne mogłoby działać o wiele lepiej... Nie ma też jeszcze filtru dolnoprzepustowego przed drugą lampą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: GeTe »

Czy w takim układzie z cewką reakcyjną w anodzie nie powinno być za nią kondensatora (ok 100-1000pF) do masy, żeby zewrzeć układ dla w.cz ?
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: Atlantis »

GeTe pisze:Czy w takim układzie z cewką reakcyjną w anodzie nie powinno być za nią kondensatora (ok 100-1000pF) do masy, żeby zewrzeć układ dla w.cz ?
Właśnie dlatego pytam o sposób podłączenia cewki reakcyjnej. Teraz jest zachowany oryginalny obwód z projektu z "Młodego Technika" - tam cewka reakcyjna była połączona szeregowo ze słuchawkami zmostkowanymi kondensatorem około 2nF. Sygnał w.cz. omijał więc słuchawki przez kondensator, przepływał przez cewkę reakcyjną, a połączenie z masą zapewniała lampa. Ja po prostu zamieniłem słuchawki na rezystor 47k i podałem sygnał przez 10nF na wejście kolejnego stopnia. Podłączenie cewki reakcyjnej zostawiłem na razie jak było i jakoś to nawet działa. Przy czym podejrzewam, że powinno to być zrobione inaczej.

Podejrzewam, że tak jak mówisz: jedna końcówka cewki reakcyjnej przy anodzie, druga do masy przez kondensator.
A jak wówczas wpiąć w obwód anody rezystor i przekazać wydzielony sygnał m.cz. na wejście kolejnego stopnia? Po której stronie rezystora 47k powinien się znajdować kondensator sprzęgający z kolejnym stopniem?
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: GeTe »

gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: gustaw353 »

dla: elektro_nowego

W przypadku anteny w postaci odcinka przewodu (ant. typu : long wire) dołączonego do gniazda antenowego to jest ona tylko połową systemu antenowego. Radio zasilane z baterii (!) powinno być wyposażone w uziemienie/przeciwwagę.
W przypadku radia zasilanego z sieci (bez uziemienia) antena będzie "szukała" przeciwwagi poprzez sieć energetyczną z konsekwencjami, które już wcześniej opisywałem.
Krótka antena (np. teleskopowa) na falach krótkich, tym bardziej bardzo krótkich poradzi sobie z przeciwwagą w postaci korpusu odbiornika, okablowania (słuchawki) no i operatora.
Wiele bardzo zajmujących publikacji autorstwa W.Poljakowa (В.Т.Поляков) - RA3AAE wyjaśnia te kwestie. Polecam między innymi artykuł :"Mistyka krótkich anten" - no niestety zostaje jedynie google-translator.

dla: Atlantis'a

Kondensator 2,2 nF zamyka obwód sygnału w.cz. do masy poprzez zasilanie. Lepiej połączyć go do masy bezpośrednio. Przy oporniku w obw. anodowym - 47kΩ wystarczy dać kondensator 200...300 pF. Większy za bardzo obcina wysokie tony m.cz.
Wzmacniacz m.cz. zrobił bym (dla słuchawek) w układzie triodowym - S2 połączona z anodą.
Na czas eksperymentu S1 lampy 2Ж4 spolaryzować można z dodatkowej baterii 1,5 V. Najprościej: plus baterii do masy a do minusa "dolny" koniec pot. siły głosu.