Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5478
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Stacje amatorskie SSB nadają z bardzo małą mocą przy wąskim paśmie rzędu 2,5-3kHz. Potrzebny byłby selektywny wzmacniacz w. cz. na pentodzie typu EF80, EF85, EF183, lub kaskodzie ECC88.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Tak jeśli stacja jest odbiera z dobrym stosunkiem sygnał/szum.Atlantis pisze: Czy dodanie wzmacniacza m.cz. jest wskazane nawet w przypadku słuchawek wysokoomowych?
Te stacje nadają ze znikomą mocą. Często poniżej 100W. To są stacje gminne. Zasięg kilka kilometrów. Żadnego zasięgu z odbicia bo zakłócałyby inne stacje. Czyli dobre radio poza mieszkaniem co najwyżej. Dziwaczny jest ten projekt Twoje Radio Gminne - wg mnie marnowanie kasy (odbiór w promieniu dwóch - trzech km???). Bardziej by zyskano na kilku nadajnikach większej mocy nadających cyfrowo. Mówię o realiach dających szanse na przyciągniecie słuchaczy. Mamy kilka częstotliwości średniofalowych, ale niestety kosztu odbudowy nadajników a na dodatek koszt energii elektrycznej - jeśli z mniejsza mocą i prawie bez dodatkowych nakładów na nadajniki na program można wyemitować więcej stacji radiowych w DVB-T? AM nie ma szans w porównaniu z FM a FM przegra z DVB-T i DAB. Radio emituje się nie dla zabawy.Atlantis pisze: I jeszcze jedna kwestia mnie zastanawia. Mieszkam jakieś 30 km od Krakowa. Działa tam od jakiegoś czasu średniofalowy nadajnik Twojego Radia. U siebie słyszę go praktycznie tylko na odbiorniku samochodowym. Żadne radio z anteną ferrytową nie jest w stanie odebrać jego sygnału, nawet "odbiorniki światowe" jak YachtBoy 80 (który niestety nie pozwala na dostarczenie sygnału z anteny zewnętrznej w przypadku fal długich i średnich - tylko i wyłącznie ferrytowa).
-
- 625...1249 postów
- Posty: 636
- Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Dzisiaj poeksperymentowałem jeszcze trochę. Nawinąłem cewkę średniofalową (uzwojenie siatkowe to około 140 zwojów, reakcyjne to jakaś połowa z tego, może i więcej - zwiększyłem, bo w oscylacja pojawiała się jedynie w górnej części pasma obejmowanego kondensatorem zmiennym), antenowe to 20 zwojów. Karkas to tekturowa rurka po folii aluminiowej, średnica 30mm, zaimpregnowana parafiną. Reakcja występuje między ~800kHz a ~1450kHz (tu "brakuje" kondensatora, żeby iść dalej). Próbowałem słuchać dzisiaj wieczorem, ale niestety - nie słyszę niczego dostatecznie głośno. Co najwyżej bardzo ciche, niezrozumiałe "szepty". Na krótkich jest o wiele, wiele lepiej - odbiór nie jest jakiś specjalnie głośny, ale treść wypowiedzi jest zrozumiała.
Na średnich jest taka "bieda" w przypadku jednolampowego reakcyjniaka, czy może coś jest nie tak? Nie wiem, może tych 20 zwojów cewki antenowej to za mało i powinienem zwiększyć sprzężenie poprzez nawinięcie kolejnych zwojów?
Na falach krótkich też warto spróbować zwiększyć rozmiar uzwojenia antenowego (teraz 2 zwoje) licząc na zwiększenie głośności czy tutaj raczej problemem jest moc, jaką 2k2m może oddać do słuchawek i jedynie wzmacniacz m.cz. mnie ratuje?
Znacie może jakąś lampkę m.cz. kompatybilną z 2k2m (którą mógłbym zasilać tym samym napięciem anodowym i żarzenia), która nadawałaby się na taki słuchawkowy wzmacniacz?
Czy w TYM projekcie słuchawki 4000om mógłbym włączyć w miejsce uzwojenia pierwotnego transformatora głośnikowego w anodzie 3S4T bez szkody dla nich? Cewki i tym razem zastosowałbym wymienne, zamiast zabawy z przełącznikiem...
Na średnich jest taka "bieda" w przypadku jednolampowego reakcyjniaka, czy może coś jest nie tak? Nie wiem, może tych 20 zwojów cewki antenowej to za mało i powinienem zwiększyć sprzężenie poprzez nawinięcie kolejnych zwojów?
Na falach krótkich też warto spróbować zwiększyć rozmiar uzwojenia antenowego (teraz 2 zwoje) licząc na zwiększenie głośności czy tutaj raczej problemem jest moc, jaką 2k2m może oddać do słuchawek i jedynie wzmacniacz m.cz. mnie ratuje?
Znacie może jakąś lampkę m.cz. kompatybilną z 2k2m (którą mógłbym zasilać tym samym napięciem anodowym i żarzenia), która nadawałaby się na taki słuchawkowy wzmacniacz?
Czy w TYM projekcie słuchawki 4000om mógłbym włączyć w miejsce uzwojenia pierwotnego transformatora głośnikowego w anodzie 3S4T bez szkody dla nich? Cewki i tym razem zastosowałbym wymienne, zamiast zabawy z przełącznikiem...
-
- 250...374 postów
- Posty: 353
- Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Mój odbiornik też ruszył.
Pomogło dowinięcie cewki reakcyjnej teraz ma około 120 zw i kondensator sprzęgający z anodą 60pF.
Tylko mam ten problem że im kondensator zmienny ma niższą pojemność to tym łatwiej układ wzbudzić. Ale wynika to pewnikiem z tego że przy małej pojemności kondensatora więcej energii gromadzi się w cewce i tym samym więcej jest przekazywane do cewki reakcyjnej. Dobrze rozumuję ?
Teraz myślę co zrobić by wydusić maksimum z tego układu z tą lampą i by był bardziej w epoce:
1) Cewki koszykowe (lepsze pewnikiem - z wyglądu i energetyki - były by takie jak Alek zrobił do swojego detektorowego całkowicie w powietrzu od takich nawiniętych na bakelicie/pleksi )
2) Strojenie cewkami ( wariometr ) jest lepsze od układu cewka + kondensator zmienny w układzie siatki - z punktu widzenia energetycznego ?
3) Cewka reakcyjna tu parę możliwości włączenia:
a) od anody przez kondensator do masy
b) od anody do rezystora anodowego i kondensor pomiędzy anodą a masą ( wiem że ta niedogodność że mamy napięcie anodowe na cewce )
4) Dać kondensator zmienny do reakcyjnej ? czy stały i regulować sprzężeniem, czy tylko w S2 (ogranicza mnie to do zabaw z pentodami)
5) Dławik by był w stylu i epoce takiego odbiornika (pomijamy na razie lampę) to powinien być chyba tez jako cewka komórkowa (300 - 500) bo na feryciku to już za nowocześnie - ale co lepsze energetycznie ? ( pomijam spadek napięcia bo mamy zapas na anodowym )
6) miedzy dławikiem a "+" powinien być transformator między stopniowy - zamiast rezystora anodowego i tego układu z kondensatorem do potencjometru
a) czy jeżeli dam transformator to trzeba dawać dławik ? bo na układach które znalazłem to miały dławik przed transformatorem
b) taki dławik i transformator dla prądu stałego będą stanowiły małą rezystancję czy nie przeciążę w ten sposób lampy ? bo przecież pracuję ona z napięciem siatki oscylującym wokół 0V
Pewnikiem usłyszę odpowiedź sprawdź sam
, ale bez stabilnego źródła sygnału ciężko sprawdzić które zmiany są korzystne jeżeli przynoszą poprawę o 5-10%.
Jedne co sprawdziłem to połączenia od anody do cewki reakcyjnej i dławika/rezystora powinny być jak najkrótsze to naprawdę wpływa na działanie.
Drugie to zmniejszenie rezystora anodowego o połowę poprzedzonego dławikiem działanie poprawiło układu, oczywiście wyjście na drugi stopień jest brane pomiędzy dławikiem a rezystorem.
Ale się rozpisałem, jak chcecie zdjęcie mojego "koszmarku" (bo układ tak wygląda, a już o BHP to lepiej nie mówić) to piszcie to wstawię.
Tu ciekawy projekt dwustopniowego http://spiritusmovens.blogspot.com/2009 ... cyjny.html
Tu trochę teorii http://www.control.slupsk.pl/audion/index.html
Pomogło dowinięcie cewki reakcyjnej teraz ma około 120 zw i kondensator sprzęgający z anodą 60pF.
Tylko mam ten problem że im kondensator zmienny ma niższą pojemność to tym łatwiej układ wzbudzić. Ale wynika to pewnikiem z tego że przy małej pojemności kondensatora więcej energii gromadzi się w cewce i tym samym więcej jest przekazywane do cewki reakcyjnej. Dobrze rozumuję ?
Teraz myślę co zrobić by wydusić maksimum z tego układu z tą lampą i by był bardziej w epoce:
1) Cewki koszykowe (lepsze pewnikiem - z wyglądu i energetyki - były by takie jak Alek zrobił do swojego detektorowego całkowicie w powietrzu od takich nawiniętych na bakelicie/pleksi )
2) Strojenie cewkami ( wariometr ) jest lepsze od układu cewka + kondensator zmienny w układzie siatki - z punktu widzenia energetycznego ?
3) Cewka reakcyjna tu parę możliwości włączenia:
a) od anody przez kondensator do masy
b) od anody do rezystora anodowego i kondensor pomiędzy anodą a masą ( wiem że ta niedogodność że mamy napięcie anodowe na cewce )
4) Dać kondensator zmienny do reakcyjnej ? czy stały i regulować sprzężeniem, czy tylko w S2 (ogranicza mnie to do zabaw z pentodami)
5) Dławik by był w stylu i epoce takiego odbiornika (pomijamy na razie lampę) to powinien być chyba tez jako cewka komórkowa (300 - 500) bo na feryciku to już za nowocześnie - ale co lepsze energetycznie ? ( pomijam spadek napięcia bo mamy zapas na anodowym )
6) miedzy dławikiem a "+" powinien być transformator między stopniowy - zamiast rezystora anodowego i tego układu z kondensatorem do potencjometru
a) czy jeżeli dam transformator to trzeba dawać dławik ? bo na układach które znalazłem to miały dławik przed transformatorem
b) taki dławik i transformator dla prądu stałego będą stanowiły małą rezystancję czy nie przeciążę w ten sposób lampy ? bo przecież pracuję ona z napięciem siatki oscylującym wokół 0V
Pewnikiem usłyszę odpowiedź sprawdź sam

Jedne co sprawdziłem to połączenia od anody do cewki reakcyjnej i dławika/rezystora powinny być jak najkrótsze to naprawdę wpływa na działanie.
Drugie to zmniejszenie rezystora anodowego o połowę poprzedzonego dławikiem działanie poprawiło układu, oczywiście wyjście na drugi stopień jest brane pomiędzy dławikiem a rezystorem.
Ale się rozpisałem, jak chcecie zdjęcie mojego "koszmarku" (bo układ tak wygląda, a już o BHP to lepiej nie mówić) to piszcie to wstawię.
Tu ciekawy projekt dwustopniowego http://spiritusmovens.blogspot.com/2009 ... cyjny.html
Tu trochę teorii http://www.control.slupsk.pl/audion/index.html
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Radio gminne to faktycznie nieco kontrowersyjny projekt i nieco spóźniony, o jego czas to były lata '70 ale czasem może wspomóc lokalne społeczności w zakresie samoorganizacji... 100 W to faktycznie niewiele ale już 1 KW potrafi omieść i 50 km. co w takim Zamojskiem już jest sporo...
Dużo i ciekawie jest tu:
http://forum.radiopolska.pl/index.php?showtopic=3932
Pozdr!
F.
Dużo i ciekawie jest tu:
http://forum.radiopolska.pl/index.php?showtopic=3932
Pozdr!
F.
Robert SP5RF
-
- 625...1249 postów
- Posty: 636
- Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Bynajmniej wcale nie uważam, żeby projekt był spóźniony, po prostu powinien być realizowany na większą skalę poprzez zniesienie nadmiernych restrykcji i uwolnienie części pasma dla zastosowań niekomercyjnych. Chociaż nie wiem, czy tutaj lepszym rozwiązaniem nie byłoby jakieś LPFM na specjalnie do tego celu wykrojonym kawałku pasma CCIR. Niechby na przykład uczniowie szkół średnich albo studenci wyższych uczelni mieli możliwość przygotowywania programu radiowego, który poza lokalnym radiowęzłem mógłby trafiać w eter, za pomocą niewielkiego, kilku, kilkunastowatowego nadajnika. Ale to już OT. 
Wracając do tematu: czy osoby, które również złożyły odbiornik reakcyjny na jednej lampie i słuchały go za pomocą słuchawek wysokoomowych podzielają moje wrażenie co do głośności odbieranych stacji? To normalne na KF, czy powinienem szukać pola do optyymalizacji (np. eksperymentować ze sprzężeniem anteny)?

Wracając do tematu: czy osoby, które również złożyły odbiornik reakcyjny na jednej lampie i słuchały go za pomocą słuchawek wysokoomowych podzielają moje wrażenie co do głośności odbieranych stacji? To normalne na KF, czy powinienem szukać pola do optyymalizacji (np. eksperymentować ze sprzężeniem anteny)?
-
- 375...499 postów
- Posty: 450
- Rejestracja: ndz, 30 grudnia 2007, 10:39
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Po dłuższej przerwie (wakacje...) wracam do mojego odbiornika reakcyjnego. W międzyczasie wątek trochę się rozrósł,
, więc przypomnę o jaki chodzi: download/file.php?id=37100&mode=view
Zawziąłem się i postanowiłem walczyć z brumem jeszcze na desce, nie czekając na metalowe chassis.
1. Cewkę zaekranowałem i to nie to, niestety.
2. Następnie wziąłem się za żarzenie. Dałem jeszcze ściślej skręconą skrętkę z przewodu LGY 1.0 - bez zmian. Także zmiana sposobu prowadzenie nic nie daje.
3. Zlikwidowałem gwiaździsty układ masy zastępując go szyną z drutu 2,5 mm i tu przydźwięk zauważalnie zmalał ale wciąż jest zbyt wysoki. Kto wie czy wspólna masa w postaci chassis nie załatwiłaby problemu raz na zawsze...
Zauważyłem że brum całkowicie znika przy dotknięciu palcem szyny w miejscu umasienia detektora. Przy dotknięciu miejsca umasienia wzmacniacza m.cz. obniża się do ledwo słyszalnego ale nie znika, za to pojawiają się jakieś cichutkie jakby świsty (leciutkie wzbudzenie?).
Teraz spróbuję żarzyć lampę detekcyjną napięciem stałym i stabilizowanym.

Zawziąłem się i postanowiłem walczyć z brumem jeszcze na desce, nie czekając na metalowe chassis.

1. Cewkę zaekranowałem i to nie to, niestety.
2. Następnie wziąłem się za żarzenie. Dałem jeszcze ściślej skręconą skrętkę z przewodu LGY 1.0 - bez zmian. Także zmiana sposobu prowadzenie nic nie daje.
3. Zlikwidowałem gwiaździsty układ masy zastępując go szyną z drutu 2,5 mm i tu przydźwięk zauważalnie zmalał ale wciąż jest zbyt wysoki. Kto wie czy wspólna masa w postaci chassis nie załatwiłaby problemu raz na zawsze...
Zauważyłem że brum całkowicie znika przy dotknięciu palcem szyny w miejscu umasienia detektora. Przy dotknięciu miejsca umasienia wzmacniacza m.cz. obniża się do ledwo słyszalnego ale nie znika, za to pojawiają się jakieś cichutkie jakby świsty (leciutkie wzbudzenie?).
Teraz spróbuję żarzyć lampę detekcyjną napięciem stałym i stabilizowanym.
Ostatnio zmieniony czw, 4 sierpnia 2011, 22:09 przez elektro_nowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Jak masz wzbudzenie regulując reakcję to ilość zwojów jest OK.Atlantis pisze: Na średnich jest taka "bieda" w przypadku jednolampowego reakcyjniaka, czy może coś jest nie tak? Nie wiem, może tych 20 zwojów cewki antenowej to za mało i powinienem zwiększyć sprzężenie poprzez nawinięcie kolejnych zwojów?
No cóż po pierwsze dłuższa antena. Na krótkich jest łatwiej o dobry odbiór przy krótkiej antenie.
Drugi problem to dopasowanie obwodu LC do anteny. Tu jest potrzebny kompromis pomiędzy tłumieniem obwodu LC przez antenę a ew. przekładnią przy transformatorowym (autotransformatorowym) sprzężeniu z anteną (zyska napięciowy obwodu wejściowego).
Aby było łatwiej Tobie dorób zwykły aperiodyczny wzmacniacz w.cz.
To kilka elementów. Wzmocnienie prawie nie musi być (najwyżej kilka razy). Do eksperymentalnego doboru pojemności sprzęgające.
-
- 375...499 postów
- Posty: 450
- Rejestracja: ndz, 30 grudnia 2007, 10:39
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Taki wzmacniacz trzeba jakoś specjalnie obliczać czy można po prostu skopiować z dowolnego schematu?
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Najlepiej z dławikiem w.cz. Dla krókich może mieć mniejsze wzmocnienie, dla średnich większe.elektro_nowy pisze:Taki wzmacniacz trzeba jakoś specjalnie obliczać czy można po prostu skopiować z dowolnego schematu?
Duże wzmocnienie nie jest konieczne. Punkt pracy nie jest krytyczny.
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Najlepiej z dławikiem w.cz. Dla krókich może mieć mniejsze wzmocnienie, dla średnich większe.elektro_nowy pisze:Taki wzmacniacz trzeba jakoś specjalnie obliczać czy można po prostu skopiować z dowolnego schematu?
Duże wzmocnienie nie jest konieczne. Punkt pracy nie jest krytyczny.
W linkach podanych przeze mnie są przykłady.
-
- 250...374 postów
- Posty: 353
- Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Nie wiem czy mojego odbiornika nie przenieść do nowego tematu, ale na razie pisze tu.
Odpowiadam na pytanie 6b
Popatrzyłem na charakterystyki mojej pentody i widzę że przy Ug=0V, Ug2=100V, Ua=200V prąd Ia=10mA więc anody nie przeciążę bo Pamax=2W, ale Ig2=3mA, a Ikmax=11mA więc przeciążę katodę.
Ale po przeliczeniu w moim układzie maksymalne Ug2=(47/150) * 250V =78V - bez uwzględnienia Ig2, a uwzględnieniem to brakuje mi charakterystyk Ig2=f(Ug1) przy Ug2 mniejszym niż 75V. Obstawiam 30V-50V Ug2 co spowoduję przypływ prądu Ia=4mA, Ig2=1mA - interpolacja na oko (dla Ug2=75V, Ia=7mA, Ig2=2mA) . A to już jest zupełnie bezpieczne dla anody, katody i siatki drugiej.
Za to w układzie triodowym lampa na pewno by zginęła. Dla pracy jako trioda Ua musi być mniejsze niż 100V, a lampa oferuje mniejsze wzmocnienie.
Odpowiadam na pytanie 1
Cewki koszykowe powietrzne (takie jak u Alka w odbiorniku detektorowym) mają najmniejsza pojemność własną więc są najlepsze.
Odpowiadam na pytanie 2
W wzorze na dobroć układu LC (czyli ile razy wzrośnie napięcie w momencie rezonansu) jest pierwiastek z L/C czyli ten stosunek powinien być największy. Czyli maksymalne L a C montażowe i strojenie warikapem
Odpowiadam na pytanie 5
Były dławiki koszykowe jak również sekcjonowane masowe - liczy tu się tylko pojemność by była możliwie jak najmniejsza przy odpowiedniej indukcyjności - ale jeszcze wzoru na optymalne dławiki nie znalazłem
Odpowiadam na pytanie 6a
Dławik nie konieczny przed transformatorem jeżeli ten ma mała pojemność własną, polecany taki cewkach masowych podzielonych na sekcje (przykład cewek: pierwotne 3 cewki 36mm średnica wew., 75mm zew., grubość 4,5 mm, około 4000 zwoi drutu 0,08 mm ; wtórne 2 cewki 36mm średnica wew., 60mm zew., grubość 4,5 mm, około 2000 zwoi drutu 0,08 mm; pomiędzy cewkami przekładki 6mm ; oczywiście to na środkowej kolumnie transformatora)
Odpowiadam na pytanie 6b
Popatrzyłem na charakterystyki mojej pentody i widzę że przy Ug=0V, Ug2=100V, Ua=200V prąd Ia=10mA więc anody nie przeciążę bo Pamax=2W, ale Ig2=3mA, a Ikmax=11mA więc przeciążę katodę.
Ale po przeliczeniu w moim układzie maksymalne Ug2=(47/150) * 250V =78V - bez uwzględnienia Ig2, a uwzględnieniem to brakuje mi charakterystyk Ig2=f(Ug1) przy Ug2 mniejszym niż 75V. Obstawiam 30V-50V Ug2 co spowoduję przypływ prądu Ia=4mA, Ig2=1mA - interpolacja na oko (dla Ug2=75V, Ia=7mA, Ig2=2mA) . A to już jest zupełnie bezpieczne dla anody, katody i siatki drugiej.
Za to w układzie triodowym lampa na pewno by zginęła. Dla pracy jako trioda Ua musi być mniejsze niż 100V, a lampa oferuje mniejsze wzmocnienie.
Odpowiadam na pytanie 1
Cewki koszykowe powietrzne (takie jak u Alka w odbiorniku detektorowym) mają najmniejsza pojemność własną więc są najlepsze.
Odpowiadam na pytanie 2
W wzorze na dobroć układu LC (czyli ile razy wzrośnie napięcie w momencie rezonansu) jest pierwiastek z L/C czyli ten stosunek powinien być największy. Czyli maksymalne L a C montażowe i strojenie warikapem
Odpowiadam na pytanie 5
Były dławiki koszykowe jak również sekcjonowane masowe - liczy tu się tylko pojemność by była możliwie jak najmniejsza przy odpowiedniej indukcyjności - ale jeszcze wzoru na optymalne dławiki nie znalazłem
Odpowiadam na pytanie 6a
Dławik nie konieczny przed transformatorem jeżeli ten ma mała pojemność własną, polecany taki cewkach masowych podzielonych na sekcje (przykład cewek: pierwotne 3 cewki 36mm średnica wew., 75mm zew., grubość 4,5 mm, około 4000 zwoi drutu 0,08 mm ; wtórne 2 cewki 36mm średnica wew., 60mm zew., grubość 4,5 mm, około 2000 zwoi drutu 0,08 mm; pomiędzy cewkami przekładki 6mm ; oczywiście to na środkowej kolumnie transformatora)
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
Ze średnimi kiepsko. Mój wpis z innego forum: "Żeby nie zaczynać nowego tematu: przytaszczyłem dziś lampowe radio Kvinta z doskonałym torem p.cz. i krótkie działają jak zwykle, ale na średnich nawaliło, łapało tylko coś przy końcu skali. 1 - 1,5 MHz. Pewnie oscylator heterodyny słabo się wzbudza.. Wymieniłem lampę ECH 21 na nową z pudełeczka, i dalej nic. Wziąłem inne radio i osłupiałem : na średnich cisza! Ostatni raz słuchałem średnich ze dwa lata temu i teraz to pasmo jest jak wymarłe!!
Czy też macie takie wrażenie?"
Takie mam wrażenie co do średnich , ale krótkie a zwłaszcza pasma 40 i 49 mtr. ciągle pulsują życiem....
Frycz

Takie mam wrażenie co do średnich , ale krótkie a zwłaszcza pasma 40 i 49 mtr. ciągle pulsują życiem....

Frycz
Robert SP5RF
-
- 375...499 postów
- Posty: 450
- Rejestracja: ndz, 30 grudnia 2007, 10:39
Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...
A na których więcej stacji nadaje?frycz pisze:pasma 40 i 49 mtr. ciągle pulsują życiem....![]()