O polskich tranzystorach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Waldemar D.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1229
Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: Waldemar D. »

Dziś kolejny "bezżywiczny" - tym razem TG70...
Załączniki
tg70bs.jpg
Awatar użytkownika
Waldemar D.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1229
Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: Waldemar D. »

DG21 zwykła i w odmianie S...
Załączniki
dg21.jpg
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 926
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: zjawisko »

Niezbyt często spotykane "ekonomiczne" TG50E, pracujące w kupionej wczoraj za całe 15 PLN "Dominice" rocznik '71 w stanie niemal bdb, z pokrowcem. Na drugiej fotografii w izolacyjnych "czapeczkach" z polietylenu.

Mimo że 2-3 elektrolity są popękane odbiornik działa. Chociaż fakt, lubi się gadzina wzbudzać na falach kr i sporadycznie na śr/dł. Po pokręceniu PRkiem w obwodzie bazy T2 dającym dobrą czułość na śr/dł wyje na kr i odwrotnie - jak nie wyje na kr, to ma żałosną czułość na śr/dł...

A selektywność na falach kr, jak napisano na dole tej strony http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasi ... liber.html faktycznie ździebko podła.
Załączniki
P1010480.JPG
P1010481.JPG
dominika.jpg
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: fugasi »

Te czerwone plastikowe wałeczki to elektrolity? Jaki to typ?
_
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 926
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: zjawisko »

Są to miniaturowe elektrolity z przełomu lat 60/70 w obudowie z tworzywa sztucznego. Dokładnego oznaczenia nie udało mi się znaleźć. O ile dobrze pamiętam, kiedyś w zwłokach "Guliwera" widziałem te kondensatory w kolorze niebieskim. Bardzo awaryjne - po jakimś czasie obudowa praktycznie każdego pęka i kondensator wysycha.

Przy odrobinie zdolności manualnych można by w same obudowy wpakować współczesne elektrolity. W niektórych egzemplarzach flaczki same wychodziły z obudów...

Przed chwilą PR1 puścił dobry kawałek, to i pokręciłem nieco potencjometrem głośności. Pod koniec obrotu coś kliknęło, a głośność skokowo się zwiększyła. I tak oto dowiedziałem się o co chodzi z dziwnym rezystorem i przełącznikiem w obwodzie suwaka potencjometru, które są wyrysowane na schemacie. :mrgreen:
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7367
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: Thereminator »

To elektrolity typu KES.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 926
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: zjawisko »

I TG50 po raz kolejny.

Była już para TG5, natomiast nie widziałem ani tu, ani na stronce fabrycznej pary "diod" TG50 w pudełku. "Cena detaliczna 1 pary zł 51"

Albo dobierano z takim rozrzutem, albo z wiekiem beta potrafi popłynąć, albo rzeczywiście bety są zbliżone ale przy wyższych prądach. Tak czy owak dla Ib=10μA bety wynoszą 114 i 173.
Załączniki
2tg50.jpg
P1010488.JPG
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Jasiu

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: Jasiu »

Czołem.
zjawisko pisze:Są to miniaturowe elektrolity z przełomu lat 60/70 w obudowie z tworzywa sztucznego. Dokładnego oznaczenia nie udało mi się znaleźć. O ile dobrze pamiętam, kiedyś w zwłokach "Guliwera" widziałem te kondensatory w kolorze niebieskim. Bardzo awaryjne - po jakimś czasie obudowa praktycznie każdego pęka i kondensator wysycha.
Rzeczywiście, te kondensatory to zupełnie rekordowe badziewie. Niebieskie widziałem na zdjęciu jakiegoś radia - myślałem, że zdjęcie ma zmienione kolory, bo niebieskie były wszystkie. Zupełnie niewiarygodne wydaje mi się, by dobierano je "pod kolor" i od czasu do czasu niebieskie nie znalazły by się w towarzystwie czerwonych :-)

Dziękuję wszystkim za zdjęcia, powinny już być na serwerze.

Pozdrawiam,
Jasiu
traxman

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: traxman »

A taki cud już Ktoś spotkał:
HDY82B.jpg
HDY82B.jpg (9.18 KiB) Przejrzano 1039 razy
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: fugasi »

A mi wpadł w ręce scalak UCY6404 (4 bramki NOT). "6" nie "7"!
Na czym polega różnica?
_
Jasiu

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: Jasiu »

Czołem.
traxman pisze:A taki cud już Ktoś spotkał:
HDY82B.jpg
To BDY28B (chyba już coś było o tych tranzystorach). mam ich więcej - o ile dobrze pamiętam HDY65, HDY72, HDY48, HDY42... Pojawiły się w PRL gdzieś w drugiej połowie lat 70, prawdopodobnie jako "szare", eksportowane bez zgody COCOM. Podejrzewaliśmy je o francuskość.

UCY64XX ma szerszy zakres dopuszczalnej temperatury pracy.

Pozdrawiam,
Jasiu
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: jdubowski »

traxman pisze:A taki cud już Ktoś spotkał:
HDY82B.jpg
A toto polskie jest?
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
go
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 26
Rejestracja: pn, 13 sierpnia 2007, 16:23

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: go »

UCY6404 zawiera tak jak UCY7404 sześć bramek NOT. Różnica polega na zakresie temperatur otoczenia w jakiej mogą pracować układy. Dla UCY74 jest to od 0 do 70 stopni a dla UCY64 -40 do +85 stopni. Te pierwsze przeznaczone są do zastosowań profesjonalnych a drugie do zastosowań specjalnych (cytat z katalogu)
Jasiu

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: Jasiu »

Czołem.
jdubowski pisze:
traxman pisze:A taki cud już Ktoś spotkał:
HDY82B.jpg
A toto polskie jest?
Oczywiście, że nie. Natomiast do pewnego stopnia polonicum: prawdopodobnie robione "na szaro" specjalnie na rynek za "kurtyną". Nazwa zmieniona może po to by nie czepiał się COCOM, podejrzany producent: SESCOSEM.

Pozdrawiam,
Jasiu
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Re: O polskich tranzystorach.

Post autor: jdubowski »

Jasiu pisze:Czołem.
jdubowski pisze:
traxman pisze:A taki cud już Ktoś spotkał:
HDY82B.jpg
A toto polskie jest?
Oczywiście, że nie. Natomiast do pewnego stopnia polonicum: prawdopodobnie robione "na szaro" specjalnie na rynek za "kurtyną". Nazwa zmieniona może po to by nie czepiał się COCOM, podejrzany producent: SESCOSEM.
A oryginalnie to jaka była nazwa?
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
ODPOWIEDZ