Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: Zibi »

kiepura47-51
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 302
Rejestracja: wt, 26 sierpnia 2008, 03:36
Lokalizacja: Willowbrook
Kontakt:

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: kiepura47-51 »

painlust pisze:Ale jak to brzmi? To i tak nie ważne bo z ECH81 na razie zrezygnowałem na rzecz 2xEF80 jeśli chodzi o inwerter.
Jeżeli chodzi o brzmienie tego inwertera,to trudno mi jest tak dokładnie je określić. Do inwertera podpiołem na próbę przedwzmacniacz " Peavey Rock Master" i nie do końca miałem okazje go przetestować .Obecnie z braku czasu na elektronike czeka na półce, na dobudowanie przedwzmacniacza .Jako ciekawostke dodam że, z samym Boss Distortion bez przedwzmacniacza gra znakomicie. Pozdrawiam, Janusz
Załączniki
IMG_9009.JPG
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: painlust »

Jakiś taki tranzystorowy ten sound...
Marek.P

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: Marek.P »

albo taka gitara .
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: painlust »

Rozrysowałem sobie dzisiaj layouty dla inwerterów na ECH81 i 2xEF80. Inverter na ECH81 to masakra w stosunku do 2xEF80. Dlatego pójdę na łatwiznę. Dawać 100R pomiędzy anodą i g2 czy zewrzeć je na stałe? Jak radzicie?
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: jethrotull »

Daj 100R na podstawce. Niewiele to kosztuje, a może pomóc.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: painlust »

kiepura47-51 pisze:
painlust pisze:Ale jak to brzmi? To i tak nie ważne bo z ECH81 na razie zrezygnowałem na rzecz 2xEF80 jeśli chodzi o inwerter.
Jeżeli chodzi o brzmienie tego inwertera,to trudno mi jest tak dokładnie je określić. Do inwertera podpiołem na próbę przedwzmacniacz " Peavey Rock Master" i nie do końca miałem okazje go przetestować .Obecnie z braku czasu na elektronike czeka na półce, na dobudowanie przedwzmacniacza .Jako ciekawostke dodam że, z samym Boss Distortion bez przedwzmacniacza gra znakomicie. Pozdrawiam, Janusz

A tak przy okazji, montowałeś te potencjometry 220k na wejściu inwertera? Jeśli tak to czy montażowe?
kiepura47-51
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 302
Rejestracja: wt, 26 sierpnia 2008, 03:36
Lokalizacja: Willowbrook
Kontakt:

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: kiepura47-51 »

Witam.Zamontowałem zwykłe potencjometry 220 k, jakie znalazłem w szufladzie.Na półce przybywa zaczętych pomysłów, lecz ostatnio brak czasu :oops: nie pozwala na ich realizację.Pozdrawiam,Janusz
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: painlust »

A ja muszę na tę chwilę zrezygnować z budowy tego projektu smiećwzmacniacza. Okazało się, że przygotowane chassis jest za niskie dla zakupionych kondensatorów elektrolitycznych... Mam już wykonaną budę i chassis, więc chyba będzie trzeba zrobić kompletnie inny projekt. No chyba, że wykonam ten śmieć wzmacniacz na próbnym chassis aby sprawdzić jak to działa. Z tym, że nie chce mi się tak rzeźbić...
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7357
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: Thereminator »

A te kondensatory są stojące czy leżące? Stojące można spróbować położyć.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Prawdziwy śmieć-wzmacniacz gitarowy

Post autor: painlust »

To bateria 8 sztuk wcale nie małych 2200uF/200V. Leżąc zajmowało by to kupę miejsca, nie mówiąc o tym, że te kloce mogłyby się pourywać w tej pozycji. Odpada.
ODPOWIEDZ