Witam. Złożyłem czysty preamp Fendera z korektorem i końcówką SE na 6V6. Problem w tym, że jak powoli odkręcam volume(gain) najpierw słychać trzaski, troszęczkę dalej zaczynają się pulsujące zakłócenia i tremolo Potem jest względnie czysto ale w połowie zakresu zaczyna ściszać, następnie znowu głośniej i zakłócenia a pod koniec pisk Przy mocniejszym sygnale zaczyna pierdzieć i przerywać. Podgrzałem luty, pozmieniałem kable w korektorze i jest lepiej ale dalej przerywa. Nie mam niestety teraz możliwości zrobienia zdjęcia. Odpowiem na wszystkie pytania jakie dam radę. W zasilaczu jest na razie potencjometr dla siatki, w katodzie 6V6 też.
Ostatnio zmieniony czw, 24 marca 2011, 17:19 przez VintageAmp, łącznie zmieniany 1 raz.
Zastanawiałem się nad tym potencjometrem, jeszcze zobaczę. Piotr, schemat całości? Będę musiał posklejać bo nie robiłem według gotowca, generalnie champ z korektorem bez Master Volume i bez SZ
O ile mnie wzrok nie myli to tym pomaranczowym wlaczasz faze z sieci do chassis.
Jesli tak rzeczywiscie jest to polecam zamowic debowe wdzianko i miejsce na cmentarzu.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Tu masz kartę katalogową: http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /6/6V6.pdf
Masz tabelkę na pierwszej stronie "Single tube class A1 amplifier". Są tam przykładowe punkty pracy - nie wiem jaki tym masz w swoim wzmacniaczu. Rezystor katodowy obliczasz ze wzoru:
"Control grid voltage" / ("zero-signal plate current" + "zero-signal screen current")
Rg2 - Tak jak napisał eS. Ten rezystor powinien się znaleźć w miarę blisko wyprowadzenia S2 z lampy (więc najlepiej lutować bezpośrednio na podstawce).
Co do montażu - żółto-zielony kabelek dałbym dłuższy - w razie wyrwania gniazda ma się urwać jako ostatni.
Na transformatorach masz niczym nie zaizolowane podłączenia przewodów, przede wszystkim uzwojenia pierwotnego i wtórnego wysokiego napięcia TS oraz pierwotnego TG. A przy dłubaniu we wzmacniaczu lub testowaniu wystarczy jeden nieostrożny ruch ręką... Założenie rurek termokurczliwych dużo by pomogło. Wewnątrz również zaizolowałbym rurkami termokurczliwymi podłączenia 230V - gniazda, bezpiecznika, wyłącznika i lampki sygnalizacyjnej.
Czy ta lampa mocy to na pewno 6V6? Bo jakoś dziwnie duża się wydaje.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
sppp, dzięki za odpowiedź. Wreszcie mam wrażenie, że rozmawiamy w tym samym języku. Lampka to 6V6S JJ. Karty katalogowe oczywiście oglądałem. Mówisz, że blisko lampy czyli to antyparazyt jest? Myślałem, że ma tylko obniżać napięcie Nooo tak to ja rozumiem Termokurczki oczywiście będą to jest tylko taki montaż na szybko. Rozumiem jak ktoś coś do mnie mówi o ile z góry nie założy, że nie zrozumiem
Potem jest względnie czysto ale w połowie zakresu zaczyna ściszać, następnie znowu głośniej i zakłócenia a pod koniec pisk 
Przy mocniejszym sygnale zaczyna pierdzieć i przerywać. Podgrzałem luty, pozmieniałem kable w korektorze i jest lepiej ale dalej przerywa. Nie mam niestety teraz możliwości zrobienia zdjęcia. Odpowiem na wszystkie pytania jakie dam radę. W zasilaczu jest na razie potencjometr dla siatki, w katodzie 6V6 też.
Nooo tak to ja rozumiem 