
Znalazłem w końcu coś prostego, homodynkę z Radioamatora nr 9 z1973 r. - opracowanie Andrzeja Kusiaka.
Całóść na 1 lampce ECC-85, opis jak recepta.
Tylko że ja jak zawsze zmieniać lubie.
Ponadto +250V mieć przy uchu - w słuchawce niezbyt mi odpowiada

Zaczołem zatem jakiegoś wzmacniacza głośnikowego szukać, najlepiej na EF-80 bo mam nówki.
Moc w granicach 0.25W-0.50W to dla mnie w takiej "konstrukcji" aż nadto.
Zasilacz typowy na 30W trafku, wyjście anodowe 194V, żarzenie 6,3V. (TS 30/1/676).
Co prawda wyjdzie że anodowe około 270V zamiast 250.
W załączniku predstawiam te znaleziska, z prośbą o radę jak to logicznie w "kupę" złożyć - w.cz z m.cz bo zasilacz nie stanowi jakiegoś problemu.
Chciałbym wyrzucić potencjometr wzmocnienia z wejścia wzm. na ECC-85, bo i regulować tam za wiele nie będzie co - jaki zatem rezystor za niego ?
Trzeba wyrzucić słuchawki - zamiast dać jakiś opornik (?) a kondensator wejścia EF-80 dać na anodę ECC-85 .
Czy ma prawo to działać w sposób nie wymagający użycia gaśnicy i kocy azbestowych ?
Będę wdzięczny za fachowe dobre słowo !
