Czyli wracamy do najprostszych rozwiązań jednak.Tomasz Gumny pisze:Czy nie lepiej żeby ten IRF od razu buforował a potem drugi IRF wzmacniał sygnał?

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Czyli wracamy do najprostszych rozwiązań jednak.Tomasz Gumny pisze:Czy nie lepiej żeby ten IRF od razu buforował a potem drugi IRF wzmacniał sygnał?
Czy nie ma znaczenia, że sygnał czysty sumuje się z sygnałem z efektów, który może być w zgodnej lub przeciwnej fazie, zależnie od tego co akurat jest włączone w pętlę?Marvel pisze:Nad efektami i tak nie mamy kontroli. Niektóre odwracają, inne nie. [...] Równoległa to taka, gdzie jest możliwość zmieszania sygnału wracającego z efektów z sygnałem "dry", czyli takim, jaki był na wyjściu pętli.
Czyli kondensator, potencjometr, kondensator i wtórnik. W takim układzie regulacja będzie wpływała na poziom sygnału "dry"(?) na wyjściu - czy tak może być?PzP pisze: Sygnał najpierw stłumiłbym do odpowiedniej amplitudy, a potem posłał na wtórnik celem zapewnienia niskiej Zout.
Tu pasowałby ten wzmacniacz podany przez traxmana, ale może wystarczy jeden stopień na MOSFECIE.PzP pisze: największy problem leży nie w stopniu Send, a raczej w powrocie pętli i przywróceniu amplitudy sygnału do takiej wartości, aby swobodnie wysterowała końcówkę mocy, w takim samym stopniu jak wyjście przedwzmacniacza.
Nawet lepiej. Zakładamy, że będzie możliwość płynnej kontroli proporcji mieszania sygnałów "Dry" i "Wet". Do tego najlepiej mieć dwa sygnały o mniej więcej takiej samej amplitudzie. Ich suma potem jest wzmacniana i leci dalej na stopień mocy.Tomasz Gumny pisze: Czyli kondensator, potencjometr, kondensator i wtórnik. W takim układzie regulacja będzie wpływała na poziom sygnału "dry"(?) na wyjściu - czy tak może być?
Też mi się wydaje, że jeden stopień na MOSFETcie starczy. Ewentualnie, jeśli ma to być uniwersalny klocek do wbudowania w różne wzmacniacze, dodatkowo jakiś wtórnik na tr. bipolarnym, żeby odseparować stopień od tego co może być dalej.Tu pasowałby ten wzmacniacz podany przez traxmana, ale może wystarczy jeden stopień na MOSFECIE.
Czy taka polaryzacja ma jeszcze jakieś zalety? Bo trochę się zwiększa liczba elementów a i tak ta pętla jest już wielkości średniego wzmacniacza... Myślę, że dobrym pomysłem jest załadowanie na płytkę filtra RC na zasilaniu i tam można trochę podregulować napięcie.Tomasz Gumny pisze:Zaproponowałem, trochę nietypowo, polaryzację ze stałego napięcia, ale dzięki temu przy dużych zmianach napięcia zasilającego wystarczy zmienić rezystor ograniczający prąd diody Zenera.
Widzę sprzeczność w tych dwóch zdaniach chyba? Ja też testowałem +/-15 a nawet +/-18V bo któryś opamp tyle wytrzymuje i też było za mało.PzP pisze:Testowałem rozwiązania z opampem zasilanym symetrycznie napięciem +/-15V w 100W headzie Marshalla, za mało. [...]
Na bazie tych przemyśleń powstała pętla w ScreamMachine, ale tam miałem do dyspozycji +/-15V dla wzmacniaczy operacyjnych.
Oczywiście.painlust pisze:Jak już zaprojektujecie forumową pętelkę to nie zapomnijcie podzielić się projektem... szczególnie pcb
To akurat tylko korekta wartości elementów, nie ma problemu.Tomasz Gumny pisze:No i wzmocnienie drugiego stopnia będzie chyba za potężne...
No tak. Powstał inwerter Concertina.Tomasz Gumny pisze: W pierwszym stopniu pojawił się R1, który trochę zmienia jego działanie.
Amplituda nie powinna się zmieniać. Trzeba zmodyfikować w takim razie. Zmiana fazy dla sygnału Dry, żeby dopasować "nausznie" empirycznie do wpiętego akurat w danym momencie łańcuszka efektów.Tomasz Gumny pisze:Przełącznik "Phase shift" zmieni fazę, ale też amplitudę sygnału.. Czy przełączanie fazy ma dotyczyć efektów, czy kanału "dry"?
OK. Przeniosę go. Myślałem, że to ma związek z polaryzacją jakiś...Tomasz Gumny pisze: Ten transil na moim schemacie miał zabezpieczyć "depczącego" przed wysokim napięciem w przypadku uszkodzenia MOSFETa.
Jestem pewny, że z lampami by to działało. A potencjometr stereo jest trochę trudniej dostępny...nerwus pisze:Czy jesteś pewny że takie miksowanie sygnału będzie dobre?
Sugerowałbym potencjometr stereofoniczny.
Niedokładnie się wyraziłem, użyłem wzm. operacyjnych i owego zasilania w części Send (w Return też, ale właściwie nie musiałem, to pozostałość po poprzedniej wersji). Właściwy wzmacniacz w powrocie pętli jest na parce FET + MOSFET zasilanej napięciem anodowym.Widzę sprzeczność w tych dwóch zdaniach chyba? Ja też testowałem +/-15 a nawet +/-18V bo któryś opamp tyle wytrzymuje i też było za mało.
Jak masz gotowe, to czemu nie pokazujesz?!PzP pisze:A oto moja propozycja.
Za dużo tych podobieństw. Wniosek: przed chwilą narysował.Tomasz Gumny pisze:Jak masz gotowe, to czemu nie pokazujesz?!PzP pisze:A oto moja propozycja.