Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

traxman

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: traxman »

Ale ten scalak, ma zabezpieczenie termiczne i zwarciowe, przez co jest stosunkowo niezawodny, w przeciwieństwie do "niższych" TDA
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: Marvel »

painlust pisze:Nie spodziewałem się Marvel że nie wiesz, że końcówka tranzystorowa ma minimalna wartość impedancji obciążenia, której nie można przekraczać bo grozi to spaleniem tranzystorów mocy.
No ja to wiem, tylko nie wiedziałem, że ta "minimalna" wartość to może być 16 omów, dlatego wydało mi się w miarę oczywiste, że można zastąpić głośnik 16-omowy 8-omowym bez przeróbki wzmacniacza. Bo tego dotyczyło pytanie.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
zbuffer
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: zbuffer »

Znalazłem jeszcze zdjęcie środka bo nie chce mi się tego rozkręcać chwilowo.
Trochę kiepska rozdzielczość ale widać mniej więcej jak są rozmieszczone elementy i jak trafo wygląda.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11145
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: painlust »

Radiator w tym jest mega wielki :)
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: Jarosław »

painlust pisze:Radiator w tym jest mega wielki :)
No. Służy za nie chyba całe chassis :mrgreen:
Pesymista to dobrze poinformowany optymista...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11145
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: painlust »

A czy to jest efektywne to już inna sprawa.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: Piotr »

Spokojnie, mam wzmacniacz stereo z dwoma takimi kostkami, podobnej wielkości radiatorem (jednym wspólnym) i niewiele większym TSem.
Jak pograsz w sklepie 5-10 minut, to na pewno nic się nie stanie. Poza tym chciałeś rozbierać ten wzmacniaczyk, więc co ci szkodzi? ;)
zbuffer
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: zbuffer »

Nic mi nie szkodzi bo to combo nie jest warte więcej niż 100-150 zł a elektronika jak widzę w środku prosta jak drut więc najwyżej sam wymienię jak się coś spali ;)

Chciałem właściwie wiedzieć czy to w ogóle będzie grało ale jeżeli tak i to lepiej niż teraz to spoko.

Bałem się właściwie tylko o głośnik bo jak kupię taki za dajmy na to 300 zł to nie chcę go zniszczyć. Z tego co rozumiem nie ma jednak możliwości żebym uszkodził głośnik?

BTW jaki głośnik konkretnie (bo są różne odmiany i różne ceny) nadaje się do muzyki typu U2, RHCP, Aerosmith? albo na co trzeba zwrócić uwagę?
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11145
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: painlust »

Nie ma głośników 100% uniwersalnych. Głośnik dobiera się na słuch do już istniejącego wzmacniacza. Ja polecam tobie rozejrzenie się za produkowanymi dla Marshalla Celestionami czyli takimi z logiem Marshalla. Nie są to głośniki pro, ale mają zasadniczą zaletę (dla niektórych wadę). Są produkowane do tranzystorowych wzmacniaczy Marshalla a więc nawet w wersjach 4R (ciebie to nie dotyczy). Chodzi o to, że narzucają charakter brzmienia Marshalla wzmacniaczowi nie tylko tranzystorowemu. Ja posiadam jeden taki głośnik i nawet lampowy Fender na tym głośniku brzmi bardzo Marshallowato. Takie głośniki to koszt jakichś 100PLN używki oczywiście.
zbuffer
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: zbuffer »

Co do brzmienia to skoro mam potem robić wzmacniacz typu firefly to chyba wtedy będe mógł ten wzmacniacz jakoś ewentualnie dopasować no nie?

Czy ktoś z Was wie gdzie takie używane głośniki można dostać w Krakowie?

Co do mojego comba to mieliście rację bo dostałem maila od supportu o takiej treści:
"The Laney HCM10 can safely drive down to a 4 ohm load." ;]
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: sppp »

Ja mam tylko jedno zastrzeżenie do tych głośników Celestion-Marshall. Fajnie, rockowo gadają ale jak dostaną porządnego kopa mocy. Niestety na małych głośnościach brzmienie jest, jak dla mnie, takie sobie, zupełnie pozbawione "pazura". Już nawet Celestion Seventy80 spisywał się lepiej na małej głośności. A raczej koledze zbuffer chodzi raczej o brzmienie na mniejszej głośności (blok).
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11145
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: painlust »

Testowałem go na full rozkręconym pięcio i 15-stowatowcu, aż byłem zdziwiony marshalowością brzmienia.
zbuffer
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: zbuffer »

No właśnie zwracam uwagę, że to ma być kiedyś do wzmacniacza lampowego 1w i chodzi mi o fajne brzmienie ale przy niedużej głośności bo to ma być kolumna typowo do bloku, do ćwiczeń/zabawy.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11145
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: painlust »

Nie ma głośników typowo gitarowych poniżej 95dB, więc zawsze będzie głośno...
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe

Post autor: sppp »

Zgadza się painlust, ale te głośniki Celestiona dla Marshalla mają bardzo dużą skuteczność (o czym sie nausznie miałem okazję przekonać). I przy 5 watach taki głośnik łeb urywa. Ale przy głośnościach akceptowalnych do ćwiczenia (żeby można było długo i bez zmęczenia) ten głośnik nie brzmi niestety za dobrze. A w bloku to trzeba jeszcze ciszej...
Jednak cały czas podtrzymuję moje zdanie, które napisałem wcześniej. Kolego zbufer - najpierw naucz się grać a potem zacznij kombinować ze sprzętem. To człowiek gra a nie sprzęt. Najważniejsze, żebyś miał w miarę dobrą, dobrze wyregulowaną i dobrze nastrojoną (i strojącą) gitarę. A cała reszta to tylko dodatek.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.