Atlantis pisze:
Nawinąłem już antenę ferrytową w wersji na fale długie. Teraz mam kilka pytań:
1) Jak właściwie było z czułością takich odbiorniczków? Antenę ferrytową przetestowałem po nawinięciu głównego uzwojenia. Podłączona do prostego odbiornika na UL1321 umożliwiała (o jakiejś 14.00) słuchanie stacji naszych sąsiadów, chociaż odbiór na W66 był dosyć cichy.
Porównaj liczbę stopni w Kolibrze i wtych radiach. Ale weź pod uwage że wzmacniacz .cz. w odbiorniki o bezpośrednim wzmocnieniu będzie miał mniejsze wzmocnienie niż z filtrami.
Atlantis pisze:
2) Jak wygląda kwestia dławika? Można go czymś zastąpić? W opisie jest mowa o cewce OPF z OTV, jednak raczej takową nie dysponuję. Jedyne wyjście to klejenie szpulki i nawijanie ~800 zwojów?
Możesz wykorzystać jakąś cewkę długofalową z anteny ferrytowej nasuniętą na krótki rdzeń. Ale wtedy uważaj na pole rozpraszane przez taki dławik.
Alternatywą są dławiki na rdzeniach pierścieniowych lub kubkowych.
Atlantis pisze:
3) Tranzystory germanowe (dla klimatu starej radiotechniki) czy raczej zastosowanie krzemowych zapewni lepszy efekt?
Oczywiście ze krzemowe będą lepsze. Możesz śmiało użyć UL1211. W radiu Asia świetnie sobie dawał radę jako odbiornik o bezpośrednim wzmocnieniu na strojony na 227kHz.
Atlantis pisze:
4) Wzmacniacz z oryginalnego opisu czy lepiej wrzucić coś na UL149x, tudzież LM386?
UL149x jest czulszy od LM386. Uważaj z LM386 - dla pracy w radiu AM konieczny jest dławik na jego wyjściu bo będzie zakłócał odbiór.
Atlantis pisze:
I jeszcze tak przy okazji? Czy waszym zdaniem zabezpieczenie uzwojeń na antenie ferrytowej przy pomocy kleju szybkoschnącego (Cyjanopan, Super Glue, Kropelka itp.) jest dobrym pomysłem czy są jakieś przeciwwskazania? Z własnego doświadczenia zauważyłem, że po pierwsze szybko schnie, po drugie po wyschnięciu stanowi twardą powłokę i zapewniając większą wytrzymałość papierowego karkasu z uzwojeniem. Do wad zaliczyłbym to, że nieraz schnąć nie tworzy bezbarwnej powłoki, ale pojawiają się białe plamy. Emalii taki klej nie powinien szkodzić?
[/quote]
Doskonale się nadaje na zaczepienie pierwszego zwoju. Ale ma to jedna wadę - robisz cewkę 'na zawsze'. No rozwiniesz jej później.
Kleje cyjanokrylowe wiążą zaczynając od powierzchni mającej styk z powietrzem i wilgocią. Nie jest wskazane wylewać go w dużej ilość bo będzie bardzo długo wiązał. Czam potrzeba specjalnych środków aktywujących powierzchnie do utworzeni spoiny.
Klej cyjanoakrylowy nie jest odporny na roztwory alkaliczne nawet lekko alkaliczne. Spoinę można zmyć ciepłą wodą z mydłem.