Niezawodność lamp z bieżącej produkcji
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 75...99 postów
- Posty: 89
- Rejestracja: czw, 31 marca 2005, 19:27
- Lokalizacja: kielce
Niezawodność lamp z bieżącej produkcji
Dzień dobry. Chciałem założyć taki wątek ze względu na fakt iż coraz częściej w przypadku naprawy bądź budowy urządzeń lampowych trzeba sięgać po popularne lampy z bieżącej produkcji. Chodzi mi o najczęściej występujące lampy mocy i triody napięciowe typu: EL, ECC itp. Na podstawie własnych doświadczeń mogę stwierdzić że najczęściej spotkałem się z przedwczesnym zużyciem lamp przedwzmacniacza: 12AX7 Electro-Harmonix. Czy ktoś z użytkowników forum miał podobne, lub inne doświadczenia ze współczesnymi lampami?
-
- 500...624 posty
- Posty: 607
- Rejestracja: śr, 21 marca 2007, 08:55
- Lokalizacja: Oświęcim
Re: Niezawodność lamp z bieżącej produkcji
Niska emisja wcale nie musi być wyznacznikiem "zużycia"
Zobacz watek kolegi MKramera, który miał problemy już z nowymi lampkami viewtopic.php?f=6&t=11594
Problem z dostępnością NOSów mają głównie ci, którzy potrzebują wszystko na już - jeśli ktoś potrafi poczekać np. 1 miesiąc i ma smykałkę do szukania albo grubszy portfel, to na pewno znajdzie niezawodne lampki ze starej produkcji - czy to w PL czy nawet w USA

Zobacz watek kolegi MKramera, który miał problemy już z nowymi lampkami viewtopic.php?f=6&t=11594
Problem z dostępnością NOSów mają głównie ci, którzy potrzebują wszystko na już - jeśli ktoś potrafi poczekać np. 1 miesiąc i ma smykałkę do szukania albo grubszy portfel, to na pewno znajdzie niezawodne lampki ze starej produkcji - czy to w PL czy nawet w USA

-
- 25...49 postów
- Posty: 28
- Rejestracja: śr, 31 marca 2010, 14:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niezawodność lamp z bieżącej produkcji
Mi padła 300B Sovteka, po około roku używania.
Objawiło się to brakiem dźwięku
, a dokładniej lampa nie żarzy.
Nie wiem czy to kwestia "wadliwej" sztuki, czy może mojego błędu. Lampa żarzona była napięciem 5,21, czyli w górnej granicy dopuszczalnej tolerancji. Może to skróciło jej żywot?.
Objawiło się to brakiem dźwięku

Nie wiem czy to kwestia "wadliwej" sztuki, czy może mojego błędu. Lampa żarzona była napięciem 5,21, czyli w górnej granicy dopuszczalnej tolerancji. Może to skróciło jej żywot?.
Piotrek.
Re: Niezawodność lamp z bieżącej produkcji
300B ma niewiele połączeń,można sprawdzić co się urwało, czy pękło włókno żarzenia, ale o tym dowiedziałbyś się głośnym łomotem podczas słuchania, no chyba, że pękło przy nagrzewaniu.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 703
- Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Czarnów
Re: Niezawodność lamp z bieżącej produkcji
Lampy obecnie produkowane są towarem jak każdy inny. Mają służyć nabywcy określony czas, a nie - jak kiedyś – jak najdłużej. Druga rzecz, oszczędza się na materiale, procesie produkcyjnym itd., do tego podejrzewam że produkcja odbywa się na starym, podrasowanym tylko parku maszynowym. Reasumując – są gorsze i tak ma być.
Osobiście nie używam tych „dzisiejszych” lamp, wolę stosować nawet nieco zużyte używki z „epoki”, i tak dłużej pożyją.
Osobiście nie używam tych „dzisiejszych” lamp, wolę stosować nawet nieco zużyte używki z „epoki”, i tak dłużej pożyją.