Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 252
- Rejestracja: pt, 16 marca 2007, 23:55
- Lokalizacja: Leszno / Zielona Góra
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
To i ja dorzucę swoją zagadkę. Co to za lampa (oznaczenia chyba nikt nie poda więc wystarczy napisać jaki to typ lampy)?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Jakiś przetwornik obrazu - np. coś do noktowizji?
-
- 250...374 postów
- Posty: 252
- Rejestracja: pt, 16 marca 2007, 23:55
- Lokalizacja: Leszno / Zielona Góra
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Dokładnie. Przetwornik generacji 0 lub 1. Pochodzi z noktowizora TKN-1S. Oznaczenia na nim widniejące:
111
7 W
III.1986
Lampa niestety albo zużyta albo nie potrafię jej uruchomić. Po sklepaniu na szybko z trafopowielacza zasilacza +20kV luminofor lekko świeci, reaguje na zmianę oświetlenia, po oświetleniu diodą podczerwoną świeci nawet mocno ale brak jakiegokolwiek obrazu lub chociaż zarysów i nie jest to wina złego ustawienia soczewek między luminoforem a okiem (linie "celownicze" są widziane ostro i wyraźnie).
Dorzucam jeszcze parę zdjęć w tym także dziwnego układu zasilającego moduł.
111
7 W
III.1986
Lampa niestety albo zużyta albo nie potrafię jej uruchomić. Po sklepaniu na szybko z trafopowielacza zasilacza +20kV luminofor lekko świeci, reaguje na zmianę oświetlenia, po oświetleniu diodą podczerwoną świeci nawet mocno ale brak jakiegokolwiek obrazu lub chociaż zarysów i nie jest to wina złego ustawienia soczewek między luminoforem a okiem (linie "celownicze" są widziane ostro i wyraźnie).
Dorzucam jeszcze parę zdjęć w tym także dziwnego układu zasilającego moduł.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 6969
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Witam.
Czy przed fotokatodą znajduje się obiektyw? Mam gdzieś w domu identyczne lampy noktowizyjne i pamiętam, że podczas pierwszych prób z ich uruchomieniem też miałem problem z uzyskaniem obrazu na ekranie. Później jednak zmieniłem wartość napięcia i użyłem obiektywu o większej światłości i wszystko działało już poprawnie. Oczywiście pomieszczenie musiałem oświetlić stosując źródło promieniowania podczerwonego o dość dużej mocy.
Pozdrawiam,
Romek
Czy przed fotokatodą znajduje się obiektyw? Mam gdzieś w domu identyczne lampy noktowizyjne i pamiętam, że podczas pierwszych prób z ich uruchomieniem też miałem problem z uzyskaniem obrazu na ekranie. Później jednak zmieniłem wartość napięcia i użyłem obiektywu o większej światłości i wszystko działało już poprawnie. Oczywiście pomieszczenie musiałem oświetlić stosując źródło promieniowania podczerwonego o dość dużej mocy.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 250...374 postów
- Posty: 252
- Rejestracja: pt, 16 marca 2007, 23:55
- Lokalizacja: Leszno / Zielona Góra
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Przed obiektywem nie ma żadnych soczewek. Jest tylko układ płaskich luster tworzących peryskop. Z tego co wyczytałem przetworniki obrazu generacji 0 i 1 mają trwałość około 1000h a moduł pochodzi z demobilu wojskowego i widać, że był używany.
O optyce nie mam pojęcia, w czym mógłbym szukać odpowiedniego obiektywu?
O optyce nie mam pojęcia, w czym mógłbym szukać odpowiedniego obiektywu?
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Jak demobil wojskowy, to raczej potrzebują do oświetlenia podczerwieni by coś widziały. Nie byłem w wojsku dokładnie od tych spraw, ale podczas zgrywania celownika i armaty kategorycznie zabraniano w dzień załączać noktowizor. Podobno silne światło było w stanie uszkodzić, tylko nie wiem co. A pytać raczej nie miałem ochoty, bo to by mnie jeszcze do pierdla doprowadziło. 
Coś na temat:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Noktowizor

Coś na temat:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Noktowizor
-
- moderator
- Posty: 6969
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Nie bardzo rozumiem, to znaczy jest obiektyw, czy go nie ma? Jako obiektyw rozumiem elementy optyczne (układ szklanych soczewek), które rzutują obraz na powierzchni fotokatody. Może nim być nawet pojedyncza soczewka, ustawiona w odpowiedniej odległości od powierzchni światłoczułej w lampie. Nie pamiętam już dokładnie jak podłączałem swoje lampy. Pamiętam, że mają one trzy wyprowadzenia, a jednym z nich jest warstwa grafitowa znajdująca się na powierzchni szkła w pobliżu fotokatody (jest elektrycznie połączona fotokatodą przez przepusty w szkle).Przed obiektywem nie ma żadnych soczewek. Jest tylko układ płaskich luster tworzących peryskop.(...) O optyce nie mam pojęcia, w czym mógłbym szukać odpowiedniego obiektywu?
Myślę, że zużywanie się lampy polegało na stopniowym spadku jej czułości, co mogło wynikać z uszkodzenia się katody i zużywania luminoforu. Posiadane przeze mnie lampy również pochodziły z wojskowego demobilu i również wyglądały na używane, a mimo to na każdej z nich uzyskałem obraz, choć może nie był on jakoś specjalnie jasny. Pamiętam też, że stosowałem dużo niższe napięcia zasilania (mogły one wynosić kilka kV; raczej poniżej 10 kV).
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 250...374 postów
- Posty: 252
- Rejestracja: pt, 16 marca 2007, 23:55
- Lokalizacja: Leszno / Zielona Góra
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Nie wyraziłem się jasno. Chodziło mi o to że przed fotokatodą nie ma żadnych soczewek tylko ten peryskop. W sumie możliwe, że jest potrzebne oświetlenie dodatkowe podczerwienią. Moja lampa posiada dwa wyprowadzenia (jedno w tym szklanym "cycku" a drugie to warstwa grafitowa).
-
- moderator
- Posty: 6969
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Tam koniecznie musi być coś co będzie rzutować obraz na fotokatodzie, podobnie jak to miało miejsce w starych kamerach z widikonem, lub aparatach fotograficznych. W przeciwnym wypadku do powierzchni lampy będzie docierać światło rozproszone i lampa będzie jedynie reagowała na zmianę jego poziomu jaśniejszym bądź ciemniejszym świeceniem luminoforu.
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 250...374 postów
- Posty: 252
- Rejestracja: pt, 16 marca 2007, 23:55
- Lokalizacja: Leszno / Zielona Góra
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Rozkręciłem peryskop i rzeczywiście jest tam miejsce i gwint na zamocowanie jakiegoś obiektywu ale jego samego brak. 

Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
20 kV to za dużo. 5-6kV to jest optimum. Lampa sądząc z oznaczenia chyba obrepowska.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Google zeznają że ten noktowizor był zamontowany w transporterze opancerzonym. W jaki sposób uzyskiwano tam wysokie napięcie do zasilania? A jak to się odbywało w noktowizorach których używali strzelcy na karabinach?
_
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
To nie był problem z przetwornicą w wozach opancerzonych lub zadeklowanych. Taki noktowizor miał kierwca, działonowy/strzelec (obsługa km'u) i dowódca wozu, to i przetwornicę opłacało się zamontować.fugasi pisze:Google zeznają że ten noktowizor był zamontowany w transporterze opancerzonym. W jaki sposób uzyskiwano tam wysokie napięcie do zasilania?
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Jasne że to nie był problem ale interesuje mnie jakiego typu to była przetwornica.
_
Re: Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek
Pewnie tradycyjna przeciwsobna na dwóch p-etach.... No bo jak ruskie to co innego mogłoby być?fugasi pisze:Jasne że to nie był problem ale interesuje mnie jakiego typu to była przetwornica.