Cewkę w filtrze udało mi się połatać i przewinąć.
Telewizor już działa, spalonych było kilka oporników, jakiś kondensator był urwany i kilka ścieżek było przerwanych

Na swojej głowicy odbiera b. ładnie ale dźwięku nie idzie dostroić. Dostroiłem filtrami na max zrozumiałości i słyszalności przy najlepszym obrazie ale i tak jest cicho, trzeba trochę odstroić głowicą żeby było coś widać i słychać na raz. Za to jak podłączę konwerter UHF to już programy odbierane są super. W drugiej Aldze jaką miałem do dopieszczenia jest podobnie.
Na początku wszystkie napięcia były OK ale telewizor nie grał. Po pewnym czasie dojrzałem, że jedna z EF80 w p.cz. nie żarzy się (ciemna jest w porównaniu z resztą EF-ek). Podmieniłem ją i telewizor ruszył "z pełnej pyty"
Moja radość jest o tyle duża, że ten telewizor był w kawałkach na strychu szopy u kumpla i były w nim powyrywane elementy a sam był cholernie brudny itp. Jak widać wszystko się da
Aha, kineskop w tym telewizorze świeci jak żarówka (na max jasności), można się przy nim uczyć i szyć

Nawet jak przekręcę jasność na minimum to nadal można oglądać program. Czym to jest spowodowane? Napięcia na kinolu są OK (w porównaniu z drugą Algą 21, która świeci normalnie). Może to "wina" nówki sztuki EY86?
Pozdrawiam!
PS. Zdjęcia niebawem jak również filmik.