Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- artekd
- 15...19 postów
- Posty: 17
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 21:00
- Lokalizacja: Józefów nad Wisłą
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Niesamowicie profesionalna produkcja !!! jestem Pełen podziwu !!!.
Ciekawe jak sprzęt w odsłuchu działa. /Ja głównie się delektuję Bisami 101/.
Pozdrawiam
Artur
Ciekawe jak sprzęt w odsłuchu działa. /Ja głównie się delektuję Bisami 101/.
Pozdrawiam
Artur
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Witam wszystkich.
Po długiej nieobecności,trochę z lenistwa jak również z braku dobrego samopoczucia,postanowiłem w końcu uruchomić wzmacniacz. Na opóźnienie uruchomienia wzmacniacza wpłynął też brak kilku elementów,
jak potencjometr Alps i kilka rezystorów większej mocy.Trochę czasu straciłem na poszukiwanie oscyloskopu oraz generatora funkcyjnego.Wymienionych urządzeń jeszcze nie używałem przy uruchamianiu wzmacniacza. Muszę trochę nabyć wiedzy o obsłudze tych urządzeń.
Uruchomienie.
Zasilacz dla jednego kanału obciążyłem trzema żarówkami w szeregu po 40W,po włączeniu zasilania układ soft startu zadziałał prawidłowo. Zasilanie anodowe na transformator wyjściowy oczywiście odłączyłem przez wyjęcie bezpiecznika.Zasilacz działa bez zarzutu,żarówki zaświeciły się łagodnym światłem. Następnie po włożeniu do podstawek wszystkich lamp dla jednego kanału,wyjście wzmacniacza obciążyłem rezystorem 6,8R/50W.Włączyłem napięcie zasilające,żarzenie lamp jest prawidłowe,układ opóźnienia włączenia napięcia anodowego zadziałał poprawnie po 90sek.Obserwując lampy i nie czując żadnej spalenizny,postanowiłem wykonać pomiary napięć na listwach pomiarowych.
Spodziewałem się jednak mniejszego spadku napięcia anodowego,okazało się że z +500V napięcie spadło do +430V,to prawdopodobne na skutek zastosowania lampy prostowniczej.
Wynikiem tego spadku napięcia zmuszony byłem usunąć rezystor R-25/1,8K/5W, z którego napięcie +430V wchodzi na R-12/3,4K/5W i po tym rezystorze napięcie powinno wynosić +320V. Napięcie anodowe dla dwóch lamp sterujących 6N8S jest prawidłowe.Napięcie dla lampy 6N8S układu wejściowego i odwracacza fazy okazało się za niskie,zakładane napięcie to +270-280V,jest tylko +240V. Musiałem podjąć decyzję o wymianie rezystora R-11/8,2K na 4,7K,wynikiem czego było uzyskanie prawidłowego napięcia +270V.
O dalszym przebiegu uruchomienia wzmacniacza napiszę w krótkim czasie.
Zdjęcie wykonane z użyciem lampy błyskowej (widoczne refleksy)
Pozdrawiam.
Po długiej nieobecności,trochę z lenistwa jak również z braku dobrego samopoczucia,postanowiłem w końcu uruchomić wzmacniacz. Na opóźnienie uruchomienia wzmacniacza wpłynął też brak kilku elementów,
jak potencjometr Alps i kilka rezystorów większej mocy.Trochę czasu straciłem na poszukiwanie oscyloskopu oraz generatora funkcyjnego.Wymienionych urządzeń jeszcze nie używałem przy uruchamianiu wzmacniacza. Muszę trochę nabyć wiedzy o obsłudze tych urządzeń.
Uruchomienie.
Zasilacz dla jednego kanału obciążyłem trzema żarówkami w szeregu po 40W,po włączeniu zasilania układ soft startu zadziałał prawidłowo. Zasilanie anodowe na transformator wyjściowy oczywiście odłączyłem przez wyjęcie bezpiecznika.Zasilacz działa bez zarzutu,żarówki zaświeciły się łagodnym światłem. Następnie po włożeniu do podstawek wszystkich lamp dla jednego kanału,wyjście wzmacniacza obciążyłem rezystorem 6,8R/50W.Włączyłem napięcie zasilające,żarzenie lamp jest prawidłowe,układ opóźnienia włączenia napięcia anodowego zadziałał poprawnie po 90sek.Obserwując lampy i nie czując żadnej spalenizny,postanowiłem wykonać pomiary napięć na listwach pomiarowych.
Spodziewałem się jednak mniejszego spadku napięcia anodowego,okazało się że z +500V napięcie spadło do +430V,to prawdopodobne na skutek zastosowania lampy prostowniczej.
Wynikiem tego spadku napięcia zmuszony byłem usunąć rezystor R-25/1,8K/5W, z którego napięcie +430V wchodzi na R-12/3,4K/5W i po tym rezystorze napięcie powinno wynosić +320V. Napięcie anodowe dla dwóch lamp sterujących 6N8S jest prawidłowe.Napięcie dla lampy 6N8S układu wejściowego i odwracacza fazy okazało się za niskie,zakładane napięcie to +270-280V,jest tylko +240V. Musiałem podjąć decyzję o wymianie rezystora R-11/8,2K na 4,7K,wynikiem czego było uzyskanie prawidłowego napięcia +270V.
O dalszym przebiegu uruchomienia wzmacniacza napiszę w krótkim czasie.
Zdjęcie wykonane z użyciem lampy błyskowej (widoczne refleksy)
Pozdrawiam.
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Witam !
Gratuluję ogromnej staranności i cierpliwości w realizacji ambitnego projektu. Napisałbyś co nieco o transformatorach wyjściowych, czy wiadome są parametry, czy były osłuchiwane itd.
Pzdr i życzę, aby zagrał tak porządnie, jak jest wykonany !
Gratuluję ogromnej staranności i cierpliwości w realizacji ambitnego projektu. Napisałbyś co nieco o transformatorach wyjściowych, czy wiadome są parametry, czy były osłuchiwane itd.
Pzdr i życzę, aby zagrał tak porządnie, jak jest wykonany !
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Witam.pasio pisze:Witam !
Gratuluję ogromnej staranności i cierpliwości w realizacji ambitnego projektu. Napisałbyś co nieco o transformatorach wyjściowych, czy wiadome są parametry, czy były osłuchiwane itd.
Pzdr i życzę, aby zagrał tak porządnie, jak jest wykonany !
Transformatory wyjściowe toroidalne o podwyższonej jakości wykonał Piotr,
według jego informacji pasmo przenoszenia wynosi 8 Hz - 84 KHz - 3dB.
Wzmacniacz jest uruchomiony,choć niewinnie wyglądający układ wejściowy z kondensatorem
pomiędzy anodą 1,a siatką 2 odwracacza fazy na lampie 6H8C,przysporzył mi sporo kłopotów.
Pisząc krótko,lampa 6H8C jako odpowiednik ECC82 potrzebuje doboru rezystorów anodowych
i odpowiednio dobranych napięć.Obecnie zrezygnowałem z kondensatora sprzęgającego
stopień wejściowy z odwracaczem fazy (A-1 z S-2) na połączenie galwaniczne.
Po precyzyjnym ustaleniu napięć Anoda 1,Anoda 2,Katoda 2 układ działa poprawnie.
Pozostałe układy,jak sterowania i stopni mocy pracują bez zarzutu.
Pierwsze odsłuchy były dla moich uszu szokujące,wyjątkowa szczegółowość sceny dźwiękowej,tony wysokie i średnie,krystalicznie czyste.
Zadziwił mnie bas swoją przejrzystością,sprężystością i szybkością,porównać to można
do odsunięcia grubej kotary zasłaniającej głośniki niskotonowe.
Wzmacniacz na lampach KT88 w trybie triody, to zupełna inna przygoda odsłuchiwanego dźwięku,moim zdaniem znaczna przewaga nad wzmacniaczami PP.UL na lampach EL34.
Występuje jeden problem, który dotyczy zasilacza hybrydowego,po wyłączeniu
napięcia anodowego,lampy nadal się żarzą,wzmaga się jednak na chwilę i zanika ciche buczenie w głośnikach.Wszystkie lampy oprócz prostowniczej mają prowadzenie żarzenia poprzez potencjometry drutowe 100R,regulujące na minimum przydźwięku.
Zauważyłem że w trybie triody po wyłączeniu napięcia anodowego,elektrolity bardzo szybko się rozładowują.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony sob, 31 lipca 2010, 23:24 przez krzem3, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 50...74 posty
- Posty: 62
- Rejestracja: pt, 12 lutego 2010, 21:35
- Lokalizacja: Birmingham, UK
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Krzem3, konstrukcja pierwsza klasa, naprawdę rewelacyjne wykonanie. Widać że włożyłeś w ten projekt dużo serca, czasu i oczywiście pieniędzy. Musisz być naprawdę być bardzo cierpliwy. Oglądałem wiele projektów DIY i muszę przyznać, że mało kto potrafi wykonać konstrukcję tak precyzyjnie. Sam właśnie skończyłem mały projekt i daleko mi do takiej doskonałości. Podoba mi się również połączenie różnych technik montażu elementów, wszystko pięknie poukładane, symetryczne. Po prostu wygląda pięknie.
Mam nadzieję, że sam kiedyś zbuduję podobną konstrukcję, jeszcze przed moją emeryturą
Jak już wcześniej wspomniałeś, wygląd (chodzi mi głównie o wskaźniki i wyświetlacze) to sprawa gustu i mi się osobiście nie podoba, ale nie mogę się doczekać aby zobaczyć efekt końcowy.
Mam nadzieję, że sam kiedyś zbuduję podobną konstrukcję, jeszcze przed moją emeryturą

Jak już wcześniej wspomniałeś, wygląd (chodzi mi głównie o wskaźniki i wyświetlacze) to sprawa gustu i mi się osobiście nie podoba, ale nie mogę się doczekać aby zobaczyć efekt końcowy.
VA
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
volcanoadam.
W chwilach zniechęcenia poprawiłeś mi samopoczucie.
Dziękuję.
Pozdrawiam.
W chwilach zniechęcenia poprawiłeś mi samopoczucie.
Dziękuję.
Pozdrawiam.
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Witam.
Postanowiłem przerysować schematy i zamieścić je ponownie po uwzględnieniu poprawek.
Wcześniejsze wykryte usterki zostały usunięte,teraz po wyłączeniu napięcia anodowego
elektrolity łagodnie przechodzą w stan rozładowania,co widać na wskaźnikach LCD.
Przydźwięk jest niesłyszalny,nawet przybliżając ucho do kolumny głośnikowej.
Schemat zasilacza hybrydowego dla jednego kanału.
Transformator sieciowy toroidalny,rdzeń 500W.
Dławik 3.2H/0.6A
Lampa prostownicza 5C3S,lecz wymienię później na lampę 5U4GB electro-harmonix,
wielokrotnie droższą od 5C3S, ale pracującą bardzo stabilnie.
Diody wysokonapięciowe D1- D4 BY228
Rezystory R29-R36 - 150K, R25 - 100R.
Kondensatory elektr. C13 - C14 - 66uF/400V, C16 - C21 - 470uF/400V, C15 - 0.22uF/1000V
Na schemacie dorysowane są dodatkowe układy w postaci bloków,filtr przeciwzakłóceniowy,
soft start,z zasilaczem +12V,układ opóźnionego załączania napięć anodowych z zasilaczem +12V,zasilacze wskaźników LCD i diod LED,których nie będę opisywać.
Schemat stopnia mocy w trybie triody.
Lampy mocy 2 X KT88 Svetlana "Logo"
Rezystory:
R38,R39 - 330K, R40 - 2.2K, R41, R42 - 470R/10W ceramiczne.
R43 - 2.2K, R44,R45 - 100R, R46 - 220R/6W
Kondensatory:
C22,C23 - 100uF/250V Rubicon, C24 - 0.22uF/1000V Vima
Schemat stopnia wejściowego z rozdzielaczem fazy i sterowania.
Układ wejściowy i rozdzielacz fazy został w części zmieniony,w stosunku do poprzedniego
schematu.Usunięte zostały rezystory R1,R6,kondensatory C1,C2.
W katodzie pierwszego stopnia zastosowałem w szeregu potencjometr drutowy R54/220R
do precyzyjnego ustalenia punktu pracy lampy.W anodach zastosowałem w szereg
z rezystorami R5,R7/10k potencjometry PR-ki na podkładzie cementowym R29,R52/22K,
w celu dokładnego wyregulowania napięć anodowych.
Ta możliwość daje usunięcie zniekształceń i ma duży wpływ na jakość dźwięku.
Nie podaję celowo napięć przy anodach,aby kto skorzysta ze schematu ustawił napięcia
według swojego uznania.
Sprzężenie zwrotne wykonałem jako dwupoziomowe,płytkie i głębokie (przełączane).
Jeżeli ktoś ma wątpliwości jakie ma zastosowanie rezystor R53 - 100R pomiędzy anodą 1 a siatką 2,to wyjaśniam że wstawiłem go celowo dla eksperymentu.
Napięcie anodowe przy anodach lamp wysterowania jest na poziomie +180 do +182V,
w katodach 5,4V,możliwa ewentualna korekcja.
Wykaz elementów:
Lampy 3 X 6H8S.
Potencjometr 100K Alps
Rezystory:
R2 - 470K, R3 - 2.2K, R4 - 680R, R5 - 10K, R7 - 10K, R8 - 22K, R9 - 2.2K,
R10 - 2.2K, R11 - 4,72K/5W, R12 - 2.76K/10W, R13,R14 - 22K, R15,R16 - 47R,
R17,R18 - 368R, R19 - 2.2K, R20,R21 - 47R, R22,R23 - 22K, R24 - 33K*,
R29 - 3.3K, R37 - 2.2K, R47,R48,R49,R50 - 330K, R51 - 22K, R52 - 22K,
R53 - 47* do 100R*, R54 - 220R reg.
Kondensatory:
C3 - 0.22uF/1000V SCR, C4,C5 - 10uF/470V, C6 - 0.22uF/1000V Vima
C7,C8 - 0,22uF/1000V SCR, C9,C10 - 0.47uF/1000V SCR, C11 - 0.22uF/1000V,
C12 w sprzężeniu zwrotnym należy dopasować według swojego uznania,
lub nawet pominąć.
Pozdrawiam
krzem3
Postanowiłem przerysować schematy i zamieścić je ponownie po uwzględnieniu poprawek.
Wcześniejsze wykryte usterki zostały usunięte,teraz po wyłączeniu napięcia anodowego
elektrolity łagodnie przechodzą w stan rozładowania,co widać na wskaźnikach LCD.
Przydźwięk jest niesłyszalny,nawet przybliżając ucho do kolumny głośnikowej.
Schemat zasilacza hybrydowego dla jednego kanału.
Transformator sieciowy toroidalny,rdzeń 500W.
Dławik 3.2H/0.6A
Lampa prostownicza 5C3S,lecz wymienię później na lampę 5U4GB electro-harmonix,
wielokrotnie droższą od 5C3S, ale pracującą bardzo stabilnie.
Diody wysokonapięciowe D1- D4 BY228
Rezystory R29-R36 - 150K, R25 - 100R.
Kondensatory elektr. C13 - C14 - 66uF/400V, C16 - C21 - 470uF/400V, C15 - 0.22uF/1000V
Na schemacie dorysowane są dodatkowe układy w postaci bloków,filtr przeciwzakłóceniowy,
soft start,z zasilaczem +12V,układ opóźnionego załączania napięć anodowych z zasilaczem +12V,zasilacze wskaźników LCD i diod LED,których nie będę opisywać.
Schemat stopnia mocy w trybie triody.
Lampy mocy 2 X KT88 Svetlana "Logo"
Rezystory:
R38,R39 - 330K, R40 - 2.2K, R41, R42 - 470R/10W ceramiczne.
R43 - 2.2K, R44,R45 - 100R, R46 - 220R/6W
Kondensatory:
C22,C23 - 100uF/250V Rubicon, C24 - 0.22uF/1000V Vima
Schemat stopnia wejściowego z rozdzielaczem fazy i sterowania.
Układ wejściowy i rozdzielacz fazy został w części zmieniony,w stosunku do poprzedniego
schematu.Usunięte zostały rezystory R1,R6,kondensatory C1,C2.
W katodzie pierwszego stopnia zastosowałem w szeregu potencjometr drutowy R54/220R
do precyzyjnego ustalenia punktu pracy lampy.W anodach zastosowałem w szereg
z rezystorami R5,R7/10k potencjometry PR-ki na podkładzie cementowym R29,R52/22K,
w celu dokładnego wyregulowania napięć anodowych.
Ta możliwość daje usunięcie zniekształceń i ma duży wpływ na jakość dźwięku.
Nie podaję celowo napięć przy anodach,aby kto skorzysta ze schematu ustawił napięcia
według swojego uznania.
Sprzężenie zwrotne wykonałem jako dwupoziomowe,płytkie i głębokie (przełączane).
Jeżeli ktoś ma wątpliwości jakie ma zastosowanie rezystor R53 - 100R pomiędzy anodą 1 a siatką 2,to wyjaśniam że wstawiłem go celowo dla eksperymentu.
Napięcie anodowe przy anodach lamp wysterowania jest na poziomie +180 do +182V,
w katodach 5,4V,możliwa ewentualna korekcja.
Wykaz elementów:
Lampy 3 X 6H8S.
Potencjometr 100K Alps
Rezystory:
R2 - 470K, R3 - 2.2K, R4 - 680R, R5 - 10K, R7 - 10K, R8 - 22K, R9 - 2.2K,
R10 - 2.2K, R11 - 4,72K/5W, R12 - 2.76K/10W, R13,R14 - 22K, R15,R16 - 47R,
R17,R18 - 368R, R19 - 2.2K, R20,R21 - 47R, R22,R23 - 22K, R24 - 33K*,
R29 - 3.3K, R37 - 2.2K, R47,R48,R49,R50 - 330K, R51 - 22K, R52 - 22K,
R53 - 47* do 100R*, R54 - 220R reg.
Kondensatory:
C3 - 0.22uF/1000V SCR, C4,C5 - 10uF/470V, C6 - 0.22uF/1000V Vima
C7,C8 - 0,22uF/1000V SCR, C9,C10 - 0.47uF/1000V SCR, C11 - 0.22uF/1000V,
C12 w sprzężeniu zwrotnym należy dopasować według swojego uznania,
lub nawet pominąć.
Pozdrawiam
krzem3
Ostatnio zmieniony sob, 31 lipca 2010, 22:57 przez krzem3, łącznie zmieniany 2 razy.
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Witam.
W załącznikach ostatnie dopieszczanie wzmacniacza i uruchomienie.
Pozdrawiam.
krzem3
W załącznikach ostatnie dopieszczanie wzmacniacza i uruchomienie.
Pozdrawiam.
krzem3
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Witam.
Zakończyłem montaż wzmacniacza,który jest już w kompletnej obudowie.
Pozdrawiam.
krzem3
Zakończyłem montaż wzmacniacza,który jest już w kompletnej obudowie.
Pozdrawiam.
krzem3
Ostatnio zmieniony pn, 9 sierpnia 2010, 23:40 przez krzem3, łącznie zmieniany 1 raz.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7357
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Staranne wykonanie, podobnie jak w poprzednich konstrukcjach, choć zamiast zastosowanych śrubek lepiej by wyglądały czarne imbusy.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Witam!
AMP jest EXTRA ! Gratuluję, następny będzie... zielony ? sorki, miało być dzielony.
Nie zwykłe imbusy, ale takie z półokrągłym łbem rozszerzającym się w podkładkę, jak śrubki od pecetów,
zapomniałem ich nazwy.
pzdr
AMP jest EXTRA ! Gratuluję, następny będzie... zielony ? sorki, miało być dzielony.
Nie zwykłe imbusy, ale takie z półokrągłym łbem rozszerzającym się w podkładkę, jak śrubki od pecetów,
zapomniałem ich nazwy.
pzdr
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
....... siendnij sobie spokojnie i przypomnij...pasio pisze: zapomniałem ich nazwy.

- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Rzeczywiście ładna, elegancka konstrukcja 

Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
Witam.
Przyszedł czas podziękować wszystkim którzy kibicowali przy budowie
i uruchomieniu wzmacniacza, jak również przekazywali informację
dotyczącą pomiarów. Dziękuję moderatorowi Romekd za uporządkowanie mojego wątku.
Piotrowi za wykonanie transformatorów o wysokich parametrach,
oraz porady,Kacperowi za solidne dławiki.
Specjalne pozdrowienia przesyłam dla VacuuVoodoo,za zwrócenie
uwagi na trapez, przy przebiegu prostokąta.
Dziękuję "pasio" za odwiedziny ze swoją konstrukcją i grzybkami
w moim wątku. "ATM" za instrukcję dotyczącą pomiarów.
Za uznanie dotyczące wykonania wzmacniacza,specjalnie dziękuję.
Nuncjusz 1, artekd, volconoadam, pasio, Thereminator, VaultDweller.
Bogusiowi za porady i dyskusje pisemne na GG.
Dziekuję wszystkim którzy odwiedzili mój wątek.
Wzmacniacz znakomicie przeszedł ostatnie testy odsłuchowe,
jestem pod wrażeniem uzyskanego brzmienia wzmacniacza.
Ostatni odsłuch płyty Blue Cafe Patrycia Barber w gronie zaproszonych
gości,uświadomił mi że warto było się poświęcić dla wykonania tego wzmacniacza.
Trudno będzie wykonać lepszą konstrukcję,ale może jeszcze powrócę.
Pozdrawiam.
krzem3
Przyszedł czas podziękować wszystkim którzy kibicowali przy budowie
i uruchomieniu wzmacniacza, jak również przekazywali informację
dotyczącą pomiarów. Dziękuję moderatorowi Romekd za uporządkowanie mojego wątku.
Piotrowi za wykonanie transformatorów o wysokich parametrach,
oraz porady,Kacperowi za solidne dławiki.
Specjalne pozdrowienia przesyłam dla VacuuVoodoo,za zwrócenie
uwagi na trapez, przy przebiegu prostokąta.
Dziękuję "pasio" za odwiedziny ze swoją konstrukcją i grzybkami
w moim wątku. "ATM" za instrukcję dotyczącą pomiarów.
Za uznanie dotyczące wykonania wzmacniacza,specjalnie dziękuję.
Nuncjusz 1, artekd, volconoadam, pasio, Thereminator, VaultDweller.
Bogusiowi za porady i dyskusje pisemne na GG.
Dziekuję wszystkim którzy odwiedzili mój wątek.
Wzmacniacz znakomicie przeszedł ostatnie testy odsłuchowe,
jestem pod wrażeniem uzyskanego brzmienia wzmacniacza.
Ostatni odsłuch płyty Blue Cafe Patrycia Barber w gronie zaproszonych
gości,uświadomił mi że warto było się poświęcić dla wykonania tego wzmacniacza.
Trudno będzie wykonać lepszą konstrukcję,ale może jeszcze powrócę.
Pozdrawiam.
krzem3
Re: Wzmacniacz lampowy stereo w konfiguracji triodowej.
A ja ci dziękuję na namiar na dobry tani oscyloskop. Szkoda, że do korzystania z niego nie mam za dużo okazji...