Dzisiaj od Babci dostałem Piornierka U2 i mam kilka pytań na jego temat, bo instrukcji żadnej nie ma
1 W jakim roku te cuda były produkowane?
2 W okolicach lampy prostowniczej jest brązowe kółko z napisem 125V 220V SII. Z drugiej strony są bolce podobne do lamp z cokołem loktalowym i można to wsadzić dowolnie obrócone. Do czego to służy?
3 W obudowie są wyjścia Z i A (chyba, nieczytelne). Co to?
4 Jakie zakresy obsługuje Pionier U2?
5 Lampa UY1N jest przepalona. Ile mniej więcej będzie kosztować nowa?
6 Mój model ma ciemną obudowę z jakiegoś plastiku, a gdzieś widziałem zdjęcie na którym U2 wyglądał, jakby był w obudowie z jasnego drewna. Czy były różne wersje kolorystyczne czy tamtem egzemplarz został jakoś przemalowany? I w jaki sposób?
To by było na tyle Jak będę miał jeszcze jakieś wątpliwości przy remoncie tego sprzętu to zapytam.
ad.2 brązowe kółko - przełącznik napięcia zasilania.Włączysz w złęj
pozycji popalisz lampy
ad.3 antena i ziemia
ad.4 długie,średnie,krótkie - o ile pamietam na skali jest podawana długość
fali w metrach
ad.6 gdzieś u mnie w piwnicy stoi U2 w drewnianej
Ostatnio zmieniony czw, 28 kwietnia 2005, 20:30 przez staszeks, łącznie zmieniany 1 raz.
Leon pisze:1 W jakim roku te cuda były produkowane?
Przełom lat 40-tych i 50-tych ubiegłego wieku.
Leon pisze:2 W okolicach lampy prostowniczej jest brązowe kółko z napisem 125V 220V SII. Z drugiej strony są bolce podobne do lamp z cokołem loktalowym i można to wsadzić dowolnie obrócone. Do czego to służy?
To przełącznik napięcia zasilania.
Leon pisze:3 W obudowie są wyjścia Z i A (chyba, nieczytelne). Co to?
Gniazda anteny i uziemienia.
Leon pisze:4 Jakie zakresy obsługuje Pionier U2?
Popatrz na skalę - długie, średnie, krótkie.
Leon pisze:5 Lampa UY1N jest przepalona. Ile mniej więcej będzie kosztować nowa?
Zobacz na Allegro...
Leon pisze:6 Mój model ma ciemną obudowę z jakiegoś plastiku, a gdzieś widziałem zdjęcie na którym U2 wyglądał, jakby był w obudowie z jasnego drewna. Czy były różne wersje kolorystyczne czy tamtem egzemplarz został jakoś przemalowany? I w jaki sposób?.
Były egzemplarze w skrzynce drewnianej, skrzynek bakelitowych nie malowano.
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Leon pisze:
1 W jakim roku te cuda były produkowane?
2 W okolicach lampy prostowniczej jest brązowe kółko z napisem 125V 220V SII. Z drugiej strony są bolce podobne do lamp z cokołem loktalowym i można to wsadzić dowolnie obrócone. Do czego to służy?
3 W obudowie są wyjścia Z i A (chyba, nieczytelne). Co to?
4 Jakie zakresy obsługuje Pionier U2?
5 Lampa UY1N jest przepalona. Ile mniej więcej będzie kosztować nowa?
6 Mój model ma ciemną obudowę z jakiegoś plastiku, a gdzieś widziałem zdjęcie na którym U2 wyglądał, jakby był w obudowie z jasnego drewna. Czy były różne wersje kolorystyczne czy tamtem egzemplarz został jakoś przemalowany? I w jaki sposób?
Na większość pytań już masz odpowiedź, dodam jesczze tylko, że Pinierów było mnóstwo wersji (a były jeszcze Mazury - prawie jak pionoer, ale na lampach E). UY1N to 10 - 20zł, a na bazarach pewnie da się i za 2zł kupić, to popularna lampa. Skrzynka jest z bakelitu, były też drewaniane. W sumie wersji skrzynek było chyba z kilkanaście (i bakelitoeych i drewanianych, drewanianych było więcej). Radio obsługuje fale długie, średnie i krótkie (kawałek), do pracy potrzebuje zewnętrznej anteny wpiętej do gniazdka 'A' - przynajmniej metr drutu, im więcej tym lepiej. Antena rozpięta na zewnątzr budynku pozwoli odebrać mnóstwo stacji na falach śrenich i krótkich (głównie wieczorem), a nawet kilka na długich
>> 2 W okolicach lampy prostowniczej jest brązowe kółko z napisem 125V 220V SII. Z drugiej strony są bolce podobne do lamp z cokołem loktalowym i można to wsadzić dowolnie obrócone. Do czego to służy? http://www.oldradio.pl/?page_id=8
>>6 Mój model ma ciemną obudowę z jakiegoś plastiku, a gdzieś widziałem zdjęcie na którym U2 wyglądał, jakby był w obudowie z jasnego drewna. Czy były różne wersje kolorystyczne czy tamtem egzemplarz został jakoś przemalowany? I w jaki sposób? http://www.oldradio.pl/?page_id=5
Odpowiedzi na pozostałe pytania były raczej wyczerpujace temat. Na te też były, ale nigdy za dużo wiedzy :)
Dziękuję za odpowiedzi i ogłaszam, że stałem się szczęśliwym posiadaczem sprawnego Pioniera U2! Wymieniłem parę rzeczy, przeszyściłem (biurka do dziś nie mogą domyć ), ale jeszcze zainstaluje jakieś diody zamiast żarówek do podświetlania tego cudnego monitora
Co prawda jeszcze nie odebrałem żadnej fali (Zrobiłem antenę z kabla koncentrycznego, tak że drut sygnałowy podłączyłem do A, a ekran do Z i nie działa na żadnym zakresie. Tylko sobie szumi.), ale będę dzisiaj próbował z druten na dachu, a Z podłączę do piorunochronu
Jakie stacje jeszcze grają na pionierkowych falach?
Leon pisze:... ale jeszcze zainstaluje jakieś diody zamiast żarówek do podświetlania tego cudnego monitora :)
Ostudź swoje barbarzyńskie zamiary! Po pierwsze - diody w Pionierze to profanacja, po drugie - żarówki spełniają tam określone zadania, m.in. bezpieczników.
Leon pisze:Jakie stacje jeszcze grają na pionierkowych falach?
A teraz chciałbym się przyznać bo sumienie mnie gryzie. Takiego pioniera w obudowie DR6 miała kiedyś moja babcia. Miała, bo wnusio czyli ja rozwaliłem je w drobny mak jak miałem jakieś 15lat. Jedyne co zostało po tym radiu to chyba gałki - gdzieś ostatnio widziałem na strychu - może ktoś chce? jest mi jakoś smutno.... hlip hlip.
Pojawił się problem z anteną. Nie wiem czy jestem takim palantem, że nie potrafię anteny podłączyć, czy coś jeszcze muszę wymienić, czy to radio po prostu tak ma.
Kupiłem 20 metrów miedzianego drutu. Wyjście Z podłączyłem do kaloryfera 2 metrami, a A złączyłem pozostałymi 18 z równoległą barierką na balkonie półtoradalej. Efekt - znalazłem 3 stacje na krótkich i jedną na średnich. Wszystkie tak buczą, że trudno słuchać. Próbowałem odłączać kaloryref i/lub barierkę i raz jest ciszej, raz głośniej, ale zawsze jakość jest niezadowalająca.
Dokładniej, znalazłem Radio Rosija na krótkich 31m, Radio Austria KR49, coś nieokreślonego na KR42 i jak wspomniałem jedną na średnich, ale nie wiem co to było. Ktoś pisał, że jest dużo stacji a ja włąsciwie nic nie mam.
Czy podłączam źle tą anteną czy coś innego jest nie tak? Już dwa dni się z tym męcze
Ósmego dnia Bóg stworzył lampy i lampomaniaków
Moja strona z opowiadaniami http://narrator.up.pl
Leon pisze:Ktoś pisał, że jest dużo stacji a ja włąsciwie nic nie mam.
Czy podłączam źle tą anteną czy coś innego jest nie tak? Już dwa dni się z tym męcze
Zapewne radio jest soldinie rozstrojone, a mozliwe, że kondensaotry mikowe (najpewniej w obwodach p.cz.) są uszkodzone - mika lubiła pękać. To oznacza, że radio ma małą czułość. W sytuacji gdy cokolwiek złapiesz spróbuj _lekko_ poruszyć rzdeniami w filtrze p.cz. (niemagnetycznym wkrętakiem) i zobacz czy się coś zmienia na lepsze. Zapewne tak - oznacza to własnie rozstrojenie, do poprawnego zestrojenia p.cz. jest potrzebny generator sygnałowy.
Gdy go nie masz to możesz próbować stroić tymi rdzeniami metodą 'na ucho' - na maksimum głośności, ale to wcale nie oznacza, że to będzie dobre zestrojenie. Do tego zapewne masz rosztrojoną heterodynę i obwody wejściowe - to też może skutecznie likwidowac odbiór, szczególnie na falach długich i średnich. Tego już bez generatora (a i częstościomierz by się przydał) nie zestroisz.
A za buczenie zapewne są odpowiedziałne wyschnięte elektrolity
Przeszukałm mniej lub bardziej fachowe źródła na ten temat (strony na oldradio.pl) doszedłem do takich wniosków:
- Selektywność jest w porządku. Rozróżniłem dwie sąsiadujące ze sobą stacje na falach krótkich kręcąc kółkiem o ułamek stopnia
- Wzmocnienie jest beznadziejne, ledwo co słychać. Jednak dwa razy (wczoraj w nocy i raz koło szóstej) coś się stało i radio dawało czadu jak moja nowa wieża. Po wyłączeniu nie zmieniałem fali, a gdy włączyłem ponownie, to po staremu, znowu ledwo co było słychać. Wykluczam, że coś może nie stykać - radia nawet palcem nie popchnąłem.
Co o tym sądzicie?
Ósmego dnia Bóg stworzył lampy i lampomaniaków
Moja strona z opowiadaniami http://narrator.up.pl
Leon pisze:Przeszukałm mniej lub bardziej fachowe źródła na ten temat (strony na oldradio.pl) doszedłem do takich wniosków:
- Selektywność jest w porządku. Rozróżniłem dwie sąsiadujące ze sobą stacje na falach krótkich kręcąc kółkiem o ułamek stopnia
- Wzmocnienie jest beznadziejne, ledwo co słychać. Jednak dwa razy (wczoraj w nocy i raz koło szóstej) coś się stało i radio dawało czadu jak moja nowa wieża. Po wyłączeniu nie zmieniałem fali, a gdy włączyłem ponownie, to po staremu, znowu ledwo co było słychać. Wykluczam, że coś może nie stykać - radia nawet palcem nie popchnąłem.
Przeczyść dokładnie podstawki i przełącznik zakresów.
OTLamp to nie tem problem. Po prostu szlag trafia kondesatory w filtrach p.cz. jak również starzeją się rdzenie. Po prostu musisz radio zestroić wtedy bedzie napra3wde miało porządną czułość
Kondesatory mikowe niestety zmieniają i to znacznie swoją pojemność.
Może się okazac że w filtrach pcz. będziesz je musiał wymienić!!!!.