Kolega z Norwegii, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie :)

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kolega z Norwegii, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie :)

Post autor: frycz »

nixie2 pisze: A antenkę to jaka Kolega ma? ;)
I co robi ten klawisz lokal? Zmniejsza czułość czy jest to dodatkowy obwód poprawiający selektywność?
Mam fajny dipol Inv V ( antena podparta na 15 mtr. maszcie) Ramiona po 19 mtr. w dół. Ale wystarczy 2 metry drutu. Dodam jeszcze preselektor.
Local naciskasz i masz np. Warszawę 1 , czyli słuchasz radia Bukareszt, ale na jedynce leci kronika sportowa to robisz klik i słuchasz Jedynki, klik i wracasz do Bukaresztu. Wygodne jak np. w dzień słuchałeś Warszawy a wieczorem Wolnej Europy :wink: Ciekawią mnie ustawienia Basów, chyba dotyczą tylko gramofonu. Sprawdzę.....

Zamierzam sprawdzić emisję lamp i te słabawe wymienić, bo wszystkie są oryginalne , z banderolami a magiczne oczko świeciło ledwo ledwo co. Nie wiem jak ma się trwałość magicznych oczek do trwałości reszty lamp, ale zużycie to chyba idzie mnie więcej podobnie? Czy jakoś inaczej?

Pomierzyć trzeba :|
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny

Re: Kolega z Norwegii, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie :)

Post autor: Furman Zenobiusz »

Tak wesoło to raczej z magicznymi oczkami nie było.
U mojej babci przez długie lata stało duże radio z magicznym oczkiem, było na chodzie chyba do połowy lat 90. Odkąd sięgam pamięcią oczko wymienione było co najmniej dwa razy, podczas gdy reszta lamp chyba do tej pory jest oryginalna (to radio chyba gdzieś stoi - mam nadzieję).
Oczka chyba dużo wcześniej umierają z powodu wypalenia luminoforu, zanim utrata emisji może dać o sobie znać.
Jedno z takich zużytych oczek leżało w szufladzie, próbowałem reanimacji różnymi sposobami o których wyczytałem tu i tam, jednak na dłuższą metę nic to nie daje.